Międzynarodowy skandal w górach?

Piotr Słowiński | Utworzono: 2013-05-22 08:00 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Międzynarodowy skandal w górach? - fot. Piotr Słowiński
fot. Piotr Słowiński
Międzynarodowy skandal w górach? - 0
Międzynarodowy skandal w górach? - 1
Międzynarodowy skandal w górach? - 2

Nekropolia znajduje się w gminie Podgórzyn, w samych Karkonoszach.

To cmentarz jeńców, którzy zginęli przy budowie tej trasy, nazywanej Drogą Sudecką, bo miała połączyć przez Przełęcz Karkonoską Dolny Śląsk z Czechami.

Jak się szacuje przy tej budowie zginęło nawet około tysiąca jeńców z Arbeitskommando 374 Hain, Riesengebirge. Byli to jeńcy polscy, francuscy, belgijscy i radzieccy. Przewodnicy sudeccy biją na alarm, że w ten sposób ważne miejsce pamięci zostało skazane na zapomnienie:



Drogę zamknęło nadleśnictwo Śnieżka, które jest jej właścicielem. Nadleśniczy Jarosław Zając mówi, że postawił znak zakazu ruchu, ale dopuszcza możliwość wjeżdżania tą drogą przez kierowców samochodów, pod warunkiem jednak, że wcześniej zgłoszą chęć wjazdu do nadleśnictwa.

Przewodnicy odpowiadają, że turyści z całej Europy chcący odwiedzić miejsce kaźni jeńców nie mają szans zdobyć zgody nadleśnictwa popołudniami czy w weekendy.

Przewodnicy ślą już protesty do ambasad krajów, których obywatele zostali wymordowani i pochowani na górskim cmentarzu.


Komentarze (7)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~przyjezdny2013-05-28 12:06:01 z adresu IP: (83.5.xxx.xxx)
Może warto by pokazać inne drogi leśne , jak wyglądają po działalności Zakładów Usług Leśnych (ZUL)- Masakra!!!
~miejscowy2013-05-22 17:11:04 z adresu IP: (83.27.xxx.xxx)
Bardzo dobrze, że zamknięto tę drogę. Z tej drogi korzystali przede wszystkim jagodziarze, którzy parkowali na poboczach gdzie się tylko dało i masowo zrywali jagody pod Przełęczą Karkonoską (nawet na obszarze parku narodowego), niszcząc runo, oraz lokalni rajdowcy urządzali sobie rajdy samochodowe, stanowiąc zagrożenie dla pieszych i rowerzystów, w tym turystów poruszających się niebieskim szlakiem na Przełęcz Karkonoską. Często jeżdżę tamtędy na rowerze, więc wiem co się dzieje. Mam nadzieję, że teraz będzie spokojniej, w końcu to są góry. Należałoby jeszcze postawić tam radiowóz od czasu do czasu, żeby policja przytemperowała co bardziej krewkich pieniaczy.
~też przewodnik2013-05-22 16:48:17 z adresu IP: (83.10.xxx.xxx)
No doprawdy straszne, bo dzisiejszy turysta to nie przejdzie nawet 2 km po równej, asfaltowej drodze (tyle dzieli Borowice od Cmentarzyka). Będzie międzynarodowa afera z tego powodu, bo pseudoborowiczanin pan Łuszpiński robi zadymę we wszystkich mediach, gdyż zlikwidowano mu wygodny skrót przez góry do Przesieki. Szkoda, że dziennikarz dał się nabrać na opinię kilku zadymiarzy i nie wypytał dokładnie nadleśniczego, bo z jego wypowiedzi dla innych mediów wynika jasno, że JEST TO DROGA LEŚNA, NA KTÓREJ ZAKAZ BYŁ ZAWSZE, TYLKO BYŁ KRADZIONY, pewnie przez podobnych okolicznych miłośników blachosmrodów, co pan Łuszpiński. Dziwnym trafem wielokrotnie prowadziłem wycieczki do Cmentarzyka, i jakoś nikomu nie przeszkadzało, że musi przejść w górach 2 km, a nierzadko byli to emeryci. Ciekawe też, że nie ma dojazdu do znacznie większych nekropolii w Beskidzie Niskim czy choćby w pobliskich Górach Sowich (też jeńców z ostatniej wojny) i jakoś nikomu to nie wadzi. Może by media zainteresowały się, o co tak naprawdę chodzi: dojazd 2 km do małego, rzadko odwiedzanego cmentarzyka przy Drodze Sudeckiej, czy też może udostępnienie skrótu dla kilku wygodniackich mieszkańców Borowic, z panem Łuszpińskim na czele?
~paweł2013-05-22 16:05:42 z adresu IP: (83.8.xxx.xxx)
I pewnie wszyscy zapomnieli że oni sobie nie zrobili tego zakazu tak o tylko że takie jest prawo które pozwala każdemu postawić znak
~TAURUS2013-05-22 11:58:45 z adresu IP: (213.195.xxx.xxx)
Królik nie zając.
~Leśnik2013-05-22 09:42:17 z adresu IP: (83.4.xxx.xxx)
Niestety Lasy Państwowe są tylko z nazwy PAŃSTWOWYMI , w rzeczywistości są prywatnym folwarkiem PANÓW LEŚNIKÓW. Leśniczy Jarosław Zając mówi w reportażu "JA OCZEKUJĘ!" Ja natomiast oczekuję czego innego od tego Pana na posadzie państwowej, mianowicie by przypomniał sobie , że to są NASZE lasy ,a On jest urzędnikiem ,a właścicielem!
~janka2013-05-22 09:31:53 z adresu IP: (37.31.xxx.xxx)
ojejku, a teraz ludzie umierają z głodu w tym kraju i nikt się tym nie przejmuje. To co mnie obchodzi nekropolia sprzed 60 lat.