Skatował psa za butelkę wódki

Michał Wyszowski | Utworzono: 2013-07-19 09:37 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Skatował psa za butelkę wódki - fot. mat. policji
fot. mat. policji

Rozprawa z powodu choroby sędziego została odwołana. Obrońcy zwierząt, którzy doprowadzili do procesu i przyjechali do świdnickiego sądu, nie kryli rozczarowania.

Oskarżona, która miała zlecić zabicie Alka dziennikarzom wykrzyczała tylko, że jest niewinna. Mateusz Czmiel z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami podkreśla, że samo doprowadzenie do procesu jest sukcesem, bo takie sprawy najczęściej są umarzane.

Nawet, gdy winna jest ewidentna.



Do tragedii doszło w lutym w Bukowie koło Żarowa. Skatowany pies został znaleziony w worku po ziemniakach. Udało się go uratować, Alek wciąż szuka jednak domu.

Mężczyzna, który za alkohol bił go metalowym prętem, przyznał się do winny.

Reklama

Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~dzy2013-07-20 06:49:54 z adresu IP: (77.117.xxx.xxx)
ale ze jak za alkohol?
~przysłowiamądrościąnarodu2013-07-19 20:34:12 z adresu IP: (31.61.xxx.xxx)
Co się odwlecze to nieuciecze ale i ....bezczynność prowadzi do zguby !!!!!!!
~...2013-07-19 10:09:55 z adresu IP: (82.143.xxx.xxx)
Jak zwykle Świdnica... To już norma