Linie kolejowe dla rowerzystów?

| Utworzono: 2013-09-04 08:01 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Linie kolejowe dla rowerzystów? - fot. prw.pl
fot. prw.pl

"Rowery na tory" - to z pozoru absurdalne hasło może stać się faktem.

Na Dolnym Śląsku coraz częściej miłośnicy dwóch kółek mogą wygodnie przejechać się trasami, po których kiedyś jeździły pociągi.

Posłuchaj całej relacji Radia Wrocław:

Z Sułowa przez Milicz do Grabownicy i z Ząbkowic Śląskich do Srebrnej Góry - z tych tras już można skorzystać.

Radosław Lesisz z Wrocławskiej Inicjatywy Rowerowej mówi, że taka forma zagospodarowania nieużywanych linii kolejowych to optymalne rozwiązanie. A marszałek Rafał Jurkowlaniec dodaje, że takich szlaków będzie więcej.

W ostatnich latach PKP przekazało samorządom 76 kilometrów nieużywanych linii kolejowych pod trasy rowerowe. Są wśród nich odcinki od Kudowy do granicy państwa czy z Wołowa do Lubiąża. Do końca tego roku PKP zamierza przekazać pod trasę rowerową 24 kilometry nieużywanej linii między Złotoryją a Rokitkami.

Zdjęcie na stronie głównej przedstawia stację kolejową Wrocław Partynice (fot. Wikipedia)

Reklama