„Łatwopalni” Agnieszka Lingas-Łoniewska

Radio Wrocław | Utworzono: 2013-09-26 09:16 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
„Łatwopalni” Agnieszka Lingas-Łoniewska - fot. mat. prasowe
fot. mat. prasowe

Dolny Śląsk, niemiecka przeszłość, spalona słońcem ziemia, intensywna, mieniąca się kolorami jesień i małe miasteczko u stóp gór. Tam przyjeżdża on – mężczyzna, który wciąż ucieka. Kiedyś wydarzyło się coś, przez co już nigdy nie będzie mógł normalnie żyć, nie zazna spokoju. Spotyka ją, śliczną nauczycielkę, której brakuje wiary w siebie i którą dusi małomiasteczkowy konwenans. Ich spotkanie jest jak cud – wybucha jesień, pali słońce, rodzi się miłość. Ale los znowu zadrwi z obojga.

Agnieszka Lingas-Łoniewska, wrocławianka, kochająca zwierzaki, Within Temptaion i inne ostrzejsze dźwięki, w swoich książkach łączy sensację z romansem. Autorka ośmiu powieści, m.in. Bez przebaczenia, Zakład o miłość, W szpilkach od Manolo i trylogii Zakręty losu. Laureatka konkursu na opowiadanie z Dolnym Śląskiem w tle. Ma na swoim koncie także udział w antologiach literackich i prowadzi portal Czytajmy Polskich Autorów – www.polscyautorzy.pl.

Pierwsze recenzje:

Świetne. Zainteresuje kobiety – to więcej niż pewne. Po pierwsze Jarek, facet z tajemnicą, zraniony, samotnik, ale nieobnoszący się ze swoim bólem, starający się odkupić to, co wydarzyło się w przeszłości, brakiem przyszłości. Żyje z dnia na dzień, nie nawiązuje bliższych znajomości, bo jego pokutą jest właśnie samotność, a przynajmniej taką sobie sam zadał. Z Moniką może się utożsamić wiele kobiet, nawet tych, które nie są samotne. Skomplikowane relacje z matką, byłymi – to sprawy dotyczące większości dziewczyn, a do tego jej pozycja: przeciętna, ale odpowiadająca jej, bo robi to, co lubi, chociaż inni uważają to za porażkę. Zwyczajni bohaterowie, ale mają cechy, które przyciągają.
Kasia P.

Powieść wciąga. Jest porywająca, bardzo dobra i dojrzała. Przemyślana. Porusza ważne kwestie, dotyka bolesnych tematów.
Sylwia Sz.

Napiszę w ten sposób: Ta książka nie porwie kobiet, ona je w sobie doszczętnie rozkocha.
Anna Sz.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.