Droga S3 będzie na świętego Dyndy?

Piotr Słowiński | Utworzono: 2013-10-16 19:35 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Droga S3 będzie na świętego Dyndy? - Ilustracja: Mosty Katowice
Ilustracja: Mosty Katowice

Na stronie Biuletynu Informacji Publicznej Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej pojawił się projekt nowej uchwały - donosi posłanka PiS Marzena Machałek. "Według niej, rząd zamiast drogi S3 na odcinku Legnica-Lubawka, będzie budował obwodnicę Warszawy" - alarmuje Machałek.

Wynika z tego, że trasa ma wypaść z programu budowy dróg do 2015 roku. Projekt zmian jest już w uzgodnieniach międzyresortowych. Argument jest jeden: Czesi planują swoją drogę ekspresową do granicy w Kralovcu dopiero w 2018 roku i nie ma po co już teraz budować drogi z polskiej strony.

ZOBACZ: Budowa drogi S3 znów zagrożona

Radny Kralovohradeckiego Kraju Miroslav Vlasak mówi tymczasem, że Czesi nie budują swojej części drogi, bo to w Polsce nic nie powstaje. Każdy z rządów wskazuje więc na sąsiada i kolejne daty budowy tej drogi są wykreślane. W ten sposób, jak mówi Vlasak, sprawa jest odkładana na świętego Dyndy...

...czyli czeskiego odpowiednika polskiego świętego Dygdy, co go nie ma nigdy. Posłuchaj:

Zaniepokojone próbą wykreślenia budowy przygranicznego odcinka drogi S3 są też samorządy z polskiego pogranicza. Posłanka PiS Marzena Machałek powiedziała natomiast Radiu Wrocław, że pieniądze przeznaczone dotąd na S3 posłużą na budowę obiecanej niedawno obwodnicy Warszawy.

Jej zdaniem tylko tak można wytłumaczyć nagłą próbę wykreślenia ważnej dla Dolnego Śląska drogi z rządowych planów. Posłuchaj:

Z treścią projektu można się zapoznać TUTAJ. Poniżej publikujemy fragmenty:

"W uzupełnieniu do powyższego, proponuje się dokonać aktualizacji obecnego Programu i zmianę załącznika nr 5, poprzez dodanie do listy zadań inwestycyjnych zadania pn. „S2 w. Puławska – w. Lubelska” i usunięcie zadania pn. „S3 Legnica-Lubawka” a także aktualizację danych, w tym wartości wydatków Krajowego Funduszu Drogowego i przepływów finansowych w poszczególnych latach dla wszystkich zadań ujętych na przedmiotowej liście.

CZYTAJ: Walka o drogi S3 i S5

"Zadanie „S3 Legnica-Lubawka” było pierwotnie planowane do realizacji i uruchomienia przetargu jeszcze w 2013 r. Odcinek ten ma natomiast charakter transgraniczny i jego budowa była ściśle uzależniona od stanowiska strony czeskiej o realizacji po ich stronie właściwego odcinka transeuropejskiego korytarza transportowego TEN-T (R11). Wobec ostatecznego stanowiska strony czeskiej, że jego realizacja może się rozpocząć nie wcześniej niż w 2018 r., nie ma uzasadnienia do uruchomienia postępowania przetargowego na tym odcinku S3 jeszcze w 2013 r."

Reklama

Komentarze (14)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~bigos 2013-10-19 20:12:21 z adresu IP: (83.10.xxx.xxx)
a mnie to dynda bo dygda jest ponadto mizeroto...
~Kac2013-10-19 06:42:27 z adresu IP: (83.10.xxx.xxx)
Przed wyborami (no przecież mówił, że w 2015) droga znowu będzie budowana (przez kilka miesięcy). Ten rząd jest jak "eksperci" Macierewicza, do bólu niewiarygodny.
~Rebel Yell2013-10-18 10:46:07 z adresu IP: (87.105.xxx.xxx)
Świętego Dyndy? Dynda mi to ale raczej na świętego Dygdy.
~Kuba2013-10-18 09:56:02 z adresu IP: (91.239.xxx.xxx)
Jest jeszcze jedna opcja - osłabienie wizerunku Pana Schetyny w regionie z którego się wywodzi. "W wyborach parlamentarnych w 2011 po raz piąty z rzędu został wybrany na posła, otrzymując w okręgu legnickim 67 670 głosów[17]" - chyba nie powtórzy już tego rezultatu w tym regionie.
~rob2013-10-17 15:41:18 z adresu IP: (78.8.xxx.xxx)
Moim zdaniem sedno sprawy tkwi gdzie indziej. Przed referendum w Warszawie w sprawie odwołania Pani prezydent, Hanna Gronkiewicz Waltz naobiecywała cudów i teraz będzie musiała się z tego wywiązać. Pieniądze na drogi nie rozmnożą się, wiec trzeba zabrać z innych projektów, w innych częściach Polski. PO nie chce stracić władzy w prestiżowej stolicy, w następnych wyborach samorządowych za rok i takie rzeczy będą się działy coraz częściej. Trzeba poprawić sondaże i pokazać, ze coś się robi - to nic, że inni na tym ucierpią - S3 może poczekać, za to obwodnica Warszawy to jest to, media zrobią z tego inwestycje roku. Teraz tylko emigrować do stolicy (oczywiście piszę to z przekąsem).
~emu2013-10-17 11:42:59 z adresu IP: (91.235.xxx.xxx)
S3 Legnica - Lubawska to 60 km trasy, częściowo w trudnym, górskim terenie. A "zadanie S2 od w. Puławska - w. Lubelska" to może z 5 kilometrów i w dodatku równolegle do już istniejącej, megalomańskiej Trasy Siekierkowskiej. A jak warszawka wykreśli S3, to niech się nie dziwią, że za lat 50 czy 100 Dolny Śląsk nie będzie miał żadnego związku z państwem polskim. Na to zwraca uwagę nawet oficjalna Strategia Rozwoju Dolnego Śląska! To zresztą już się dzieje. Kto z Jeleniej Góry był ostatnio w Warszawie? A w Berlinie, Dreźnie albo Wiedniu? Coraz częściej z resztą Polski łączy nas tylko język i podatki... Na życzenie Warszawy.
~Jukka2013-10-17 11:24:38 z adresu IP: (156.17.xxx.xxx)
Oluch trafił w sedno! Tak, ta droga Nam jest potrzebna. Dolnoślązakom w szczególności. No, ale warszawka chce obwodnicę.
~oluch2013-10-17 10:53:57 z adresu IP: (83.30.xxx.xxx)
Czechom ta droga już niepotrzebna bo mają autostradę do Hamburga i Roztoka więc ich towary od i do nich tam są odprawiane !!!! Ta droga NAM jest potrzebna i to my powinniśmy wybudować S8 do granicy a nawet dalej żeby Szczecin i Świnoujście miały co robić 10lat i kasa się wróci na podatku i usługach !!!!
~Jukka2013-10-17 09:52:56 z adresu IP: (156.17.xxx.xxx)
Warszawka od czasu rozbiorów to miasto o mentalności średniowiecznej Azji i nie wiele różni się od Moskwy. Dolny Śląsk był grabiony od wieków, a w szczególności po 1945-tym i warszawka ma w tym duży udział i nadal ma.
~Piter71, Wrocław2013-10-17 09:34:11 z adresu IP: (87.105.xxx.xxx)
Ktoś kiedyś mądrze powiedział- kraj jest bogaty, kiedy bogaci są jego obywatele. Budowanie i obudowywanie stolicy bez respektu dla potrzeb regionów (Warszawa -stolica państwa- reszta Polski, czy Wrocław -stolica województwa-reszta województwa) jest daleko posunietą krótkowzrocznością.
~Piter71, Wrocław2013-10-17 09:34:01 z adresu IP: (87.105.xxx.xxx)
Czechom ta droga jest potrzebna, o ile będzie miała dalszy ciąg po polskiej stronie. Podobie A1 na pograniczu koło Ostrawy / Rybnika. Czesi od Bohumina mogą już dojechać do Pragi nie zjeżdżając z czteropasmówki, a u nas pałuje się sprawa mostu w Mszanie, który powoduje ok 4 km objazd niedokończonego odcinka autostrady. Efekt - zamiast śmigną c ten odcinek w 2 minuty, traci suię na zapchanym objeździe ponad 20 minut, a mieszkańcy klną w żywy kamień na ciężarówki przewalające się pod oknami domów lokalną drogą wojewódzką. W dalszym przebiegu A1 kończy się przy lotnisku w Pyrzowicach, a ponownie zaczyna koło Łodzi, by sie znowu skończyć koło Torunia. Patrzmy na Czechów i się od nich uczmy, zamiast się z nich śmiać!!! Oni sa 10-15 lat przed nami.
~wrocławianka2013-10-17 08:55:09 z adresu IP: (79.186.xxx.xxx)
Chciałam zauważyć, że jeżeli Czesi zaczną budowę dopiero w 2018r., to wybudują się w rok, natomiast w Polsce jeżeliby zaczęli już dzisiaj, to przed 2020r. by nie skończyli...
~@zabiel2013-10-16 20:11:52 z adresu IP: (89.171.xxx.xxx)
a może nie pępek tylko móżdżek i po prostu tam wiedzą, że to nie ma sensu, bo Czesi nigdy tej drogi nie zbudują. Nie potrzebują jej
~zabiel2013-10-16 20:02:22 z adresu IP: (62.141.xxx.xxx)
jak widać pępek polski jest w warszawie, co kogo obchodzi jakiś Śląsk a może dolny Śląsk, oni i tak tego nie rozróżniają