Napad w centrum. Poszukiwania

Do placówki przy ul. Kilińskiego weszli nieznani sprawcy i zażądali wydania gotówki oraz biżuterii. Oficer prasowy tamtejszej jednostki policji, Jan Pociecha, przyznaje, że w pewnym momencie jeden z napastników zaatakował pracownika salonu.

Przedmiotem przypominającym pistolet zadał mu cios lub kilka ciosów w twarz. Policja odmawia udzielenia informacji na temat wartości skradzionego mienia.

Zapewnia jedynie, że trwają intensywne poszukiwania sprawców. Poszkodowany mężczyzna trafił do szpitala.

Zdaniem lekarzy obrażenia, jakie odniósł są dość poważne, ale nie zagrażają życiu.