Znalazł noworodka na śmietniku!

Andrzej Andrzejewski | Utworzono: 2014-02-11 13:51 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Znalazł noworodka na śmietniku! - fot. Andrzej Andrzejewski
fot. Andrzej Andrzejewski

Szokujące odkrycie w Polkowicach! Bezdomny mężczyzna znalazł przy kuble na śmieci noworodka.

Dziecko znalezione przez kloszarda w kartonie na śmietniku mogło przeleżeć nawet godzinę. Na szczęście chłopiec jest pod opieką lekarzy, stan jego zdrowia specjaliści oceniają jako bardzo dobry.

Siedem godzin intensywnego śledztwa i policyjni wywiadowcy ustalili, że matką jest obywatelka Chin. 20-letnia dziewczyna od dłuższego czasu mieszka w Polkowicach. W jednym z bloków przy śmietniku, na który trafił noworodek. W tej chwili nie wiadomo jeszcze, kto włożył dziecko do kartonu i położył przy kontenerze. Śledczy zakładają, że to wcale nie musiała być matka. Kobieta na razie przebywa w szpitalu.

Z kobietą udało im się jedynie wstępnie porozumieć - bez tłumacza nie ma mowy o jakimkolwiek składaniu zeznań, czy szczegółowych wyjaśnieniach. Chinka trafiła na oddział szpitalny, między innymi dlatego, że poród prawdopodobnie nastąpił niespełna 24 godziny temu. Policjanci w dalszym ciągu szukają bliskich kobiety. W ostatnim czasie - zdaniem sąsiadów - nie widywano jej jednak w towarzystwie jej partnera.

Szczegóły tego szokującego odkrycia opisywaliśmy w Radiu Wrocław. Kloszard zwrócił uwagę na głos dochodzący ze śmietnika. Było zawinięte w prześcieradło, włożone do kartonowego pudła, a pudło wstawione do śmietnika (ogrodzony placyk) tuż obok kontenera.

Przed południem mężczyzna wybierał puszki z kontenera. Surowce wtórne nałożył na swój wózek i już chciał odejść od kontenera, gdy nagle dobiegł go
ledwie słyszalny pisk..

Na szczęście mężczyzna nie zbagatelizował sytuacji. Podszedł do stojącego obok śmietnika kartonu i dostrzegł w nim noworodka owiniętego w prześcieradło.

"Bo ja tu zbieram nieraz chleb suchy i puszki. Jak tu weszłem, zaciekawił mnie płacz dziecka. No to poszedłem zajrzeć. Tu gdzie ten karton jest. Dziecko. Nagie. Niemowlę. No to zakryłem karton. Szła jakaś kobieta. No to wołam: chodź pani, bo tu dziecko płacze. Ona miała telefon i zadzwoniła na pogotowie".

Natychmiast wezwał pomoc. Pracownica Pogotowia Ratunkowego, która zajęła się noworodkiem twierdzi, że przeżyła jedną z najbardziej wstrząsających akcji w swojej kilkunastoletniej karierze zawodowej: - To niesamowite przeżycie. Zawsze będę miała jego obraz w pamięci.

Posłuchaj:

W tej chwili dziecko jest w lubińskim szpitalu. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Zdaniem lekarzy chłopiec mógł przyjść na świat kilkanaście godzin przed jego znalezieniem. Policjanci sprawdzają, czy teren nadzorowany jest przez kamery. Chcą przede wszystkim ustalić nazwisko matki, a także dowiedzieć się, kto pozostawił noworodka na śmietniku.

To Pan Eugeniusz (Na zdjęcia) uratował noworodka, fot. prw.pl

Reklama

Komentarze (7)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Polkowiczanka 2014-02-12 19:10:02 z adresu IP: (78.88.xxx.xxx)
Bardzo dobrze nam wszystkim osądzać , ale jak naprawdę było nikt z nas jak dotąd nie wie..Nie osądzajmy pochopnie bo tak naprawdę nie wiemy co było przyczyną .....Choć pisząc te słowa nie pochwalam to co się stało .....
~katka2014-02-12 13:07:56 z adresu IP: (83.24.xxx.xxx)
A to Bóg pozwala dzieciom głodować i "być wyrzucanymi na śmietniki"? To przecież ludzie sobie gotują taki los. Maiu... szkoda też, że Żydówki nie usunęły tych sześciu milionów poczętych dzieci żydowskich. Gdyby im na to pozwolono, nie byłoby Holocaustu... Zgodnie z Twoją logiką... Takie jest korzeniem wielkiego zła, które się dzieje na świecie. Piękne słowa: "na śmietniku najbiedniejszy odnalazł najsłabszego". A iluż z nas z pogardą na co dzień patrzy na takich "panów Eugeniuszy", którzy z nędzy grzebią po śmietnikach? A to oni pierwsi wejdą do Królestwa...
~Diablo2014-02-11 20:39:40 z adresu IP: (83.26.xxx.xxx)
Diego ? Któremu bogu niech bedą dzieki ? Temu który pozwala innym tysiącom dzieci na świacie głodować i umierać na białaczke ?
~Tylda2014-02-11 16:37:21 z adresu IP: (93.105.xxx.xxx)
Panie Eugeniuszu. Wielki szacunek! W przyszłym tygodniu będę w Polkowicach. Zapraszam do knajpy na dobry obiad.
~diego2014-02-11 16:33:01 z adresu IP: (81.219.xxx.xxx)
Do Mala, dziecko zyje, rozumiesz!!! Zyje, gdyby mogla je usunac, nie byloby Go. Moze Ktos wyaslal tam tego Człowieka żeby uratował drugiego Człowieka. To znaczące że na śmietniku, najbiedniejszy odnalazł najsłabszego. Bogu niech będą dzięki!!!
~Maia2014-02-11 15:56:45 z adresu IP: (188.121.xxx.xxx)
Smutne jest to, ze dzieci cierpia kosztem bezsensownych dzialan doroslych. Ta matka najprawdopodobniej nie chciala tego dziecka. Gdyby mogla usunac niechciana ciaze, to noworodek nie wykadowalby na smietniku. Gdyby aborcja do 12 tygodnia na zadanie byla legalna, takich akcji byloby nie wiele albo wcale.
~jaskier2014-02-11 15:09:26 z adresu IP: (77.114.xxx.xxx)
SMUTNE czy to brak czasu kwiaty zbyteczne a może sens uciekł od niechcianego strach przed prawdą czy brak chęci zmagać się z rzeczywistością