Jak zarządzać miejskim stadionem?

| Utworzono: 2014-02-27 15:01 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Jak zarządzać miejskim stadionem? - Robert Pietryszyn, fot. prw.pl
Robert Pietryszyn, fot. prw.pl

Prezes Wrocław 2012 przyznaje, że optymistyczne założenia co do funkcjonowania wrocławskiej areny z czasów, gdy decydowano o jej budowie, nie w pełni się sprawdziły.

- Te kalkulacje robiono wtedy biorąc pod uwagę, jak działają stadiony w Europie czy Stanach Zjednoczonych Ameryki. Okazało się, że w Polsce, rozrywka związana z działaniem stadionów, nie jest jeszcze takim przemysłem, jak na świecie. To widać zwłaszcza na meczach ekstraklasy, które nie wypełniają trybun tak, jak byśmy chcieli – mówi Pietryszyn.

Dodaje, że podobnie było w przypadku dużych stadionowych imprez np. koncertów. Pietryszyn tłumaczy, że tak we Wrocławiu, jak i w innych miastach, okazało się, że nie sprzedawały się tak dobrze, jak zakładano.

- Choć rzeczywiście spodziewaliśmy się, że jest w kraju ogromny głód oglądania wielkich muzycznych gwiazd. Co więcej, nie sprawdził się model organizacji koncertów. Było tak, że zgłaszali się agenci, którzy byli gotowi sprowadzić największych nawet artystów, ale warunkiem było dofinansowanie imprezy z budżetu miasta – mówi Pietryszyn.

Wyjaśnia, że z tego powodu w roku 2013 na Stadionie Miejskim we Wrocławiu nie było żadnej imprezy z udziałem zagranicznej gwiazdy muzycznej. Pod tym względem rok bieżący ma być inny. W czerwcu na stadionie zagra amerykańska grupa Linkin Park, zorganizowany zostanie także pokaz terenowych samochodów Monster Truck.

- Mam nadzieję, że wkrótce będziemy mogli potwierdzić kolejne muzyczne wydarzenie planowane na 21 i 22 czerwca. Być może dużego formatu gwiazda zagra także w lipcu. Oprócz tego będą imprezy mniejsze – gale sportowe, pikniki wokół stadionu, w maju zorganizujemy festiwal piwa, w czerwcu będą młodzieżowe igrzyska World Games – zapowiada Pietryszyn.

Tłumaczy, że wszystkie duże imprezy stadionowe tym razem będą prowadzone w taki sposób, że zewnętrzny organizator będzie ponosił całą odpowiedzialność finansową za przedsięwzięcie. Według Roberta Pietryszyna w 2017 roku do stadionu nie będzie już trzeba dopłacać z kasy miasta, bo przychody zrównają się z kosztami funkcjonowania.

Reklama

Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~jaskier2014-02-28 16:35:19 z adresu IP: (83.26.xxx.xxx)
to pytanie nie do mnie
~albo2014-02-28 08:02:08 z adresu IP: (213.5.xxx.xxx)
A co z wynajęciem pomieszczeń biurowych? Dlaczego robicie PR a nie informujecie rzetelnie, że inwestycje jest wyraźnie nieudana i przynosi milionowe straty. A jakie są teraz fundusze na wynagrodzenia? Ile zarabia za przychodzenie do pracy Pietryszyn, skoro stać go na pożyczki dla Hofmana?