W korku zapłacisz mniej za autobus?

Michał Wyszowski, Piotr Pieraszek | Utworzono: 2014-04-15 09:53 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
W korku zapłacisz mniej za autobus? - fot. Michał Wyszowski
fot. Michał Wyszowski

Działacze SLD chcą okresowej obniżki cen biletów, nawet o 60 procent.

Wszystko przez remonty, które paraliżują przejazd przez główne ulice Wałbrzycha.  Jeden z autorów propozycji Szymon Heretyk mówi, że w ten sposób chcą ulżyć wałbrzyskim kierowcom:



Największe remonty mają potrwać do listopada. Prezydent miasta, Roman Szełemej propozycję już nazwał absurdalną i wybitnie populistyczną. W Wałbrzychu wszystkie autobusu są nowe, a ceny biletów od lat stoją w miejscu:



Wniosek w sprawie podwyżek już trafił do ratusza. Ostateczną decyzję podejmą radni, ale Roman Szełemej ma w radzie zdecydowaną przewagę.

Mieszkańcy komunikacje miejską chwalą, jednak z tańszych biletów też by chętnie skorzystali. My sprawdziliśmy, że podobne rozwiązania forsowane są nie tylko w Wałbrzychu:

A jak to się robi w Polsce i na świecie?

Najdalej w temacie udogodnień w miejskim transporcie publicznym poszedł Tallin. W stolicy Estonii wszystkie przejazdy komunikacją zbiorową są bezpłatne. Podobne rozwiązania funkcjonują także poza Europą - m.in. w Sydney i Melbourne (Australia), Bangkoku (Tajlandia) czy Seattle (USA).

Eksperci podkreślają, że na początku zwolnienie z opłat przynosi przewoźnikowi straty w dochodach. W dalszej perspektywie przynosi jednak spore korzyści, bo do komunikacji miejskiej przekonuje się więcej osób.

W naszym kraju prym w darmowej komunikacji wiodą małe miasta. Jako pierwsi bezpłatne przejazdy wprowadzili w 2011 r. urzędnicy z podwarszawskich Ząbek.
Za darmo mogą jeździć tylko ci, którzy są zameldowani w tej miejscowości.

Więcej warunków, trzeba spełnić w Nysie na Opolszczyźnie. Od zeszłego roku mogą tam bezpłatnie jeździć tylko kierowcy samochodów. I to tylko tych sprawnych - za darmo pojadą autobusem, jeśli mają prawo jazdy i ważny dowód rejestracyjny pojazdu z badaniami technicznymi. 

Najdalej poszli mieszkańcy Gostynia w województwie wielkopolskim, którzy zgłosili projekt darmowej komunikacji miejskiej dla wszystkich. Przeszedł on jednogłośnie. Do końca roku można podróżować bezpłatnie dwoma liniami autobusowymi w tym mieście. Pomysł darmowej komunikacji rozważany był w Warszawie. Skończyło się ostatecznie na obniżkach cen biletów okresowych. I to jedynie dla osób zameldowanych w stolicy.

Tańsza komunikacja to nie tylko zachęta do korzystania z transportu zbiorowego, ale także forma rekompensaty za uciążliwości związane z remontami. Z tego założenia wyszli urzędnicy w Łodzi, gdzie w związku z licznie zamykanymi ulicami i objazdami komunikacji miejskiej wydłużono okres obowiązywania biletów czasowych.

Z tego samego powodu na obniżkę cen biletów komunikacji miejskiej zdecydowały się w tym roku m.in. władze Poznania, Ciechanowa i Grudziądza.

Za dwa tygodnie za darmo będą mogli jeździć autobusami w Żorach na Górnym Śląsku. Nad podobnym rozwiązaniem zastanawiają się urzędnicy w Krakowie i Gdańsku.

Reklama

Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Olbino2014-04-15 16:07:26 z adresu IP: (213.5.xxx.xxx)
Chcemy darmowej komunikacji dla Wrocławian. I tak płacimy rocznie 500 zł z naszych podatków na utrzymanie komunikacji zbiorowej. Korzystniej dla mieszkańców, kiedy jest mniej spalin, mniej blaszanek w centrum, mniej pyłu ze startych opon. A za wjazd do centrum wprowadzić opłaty. Jak we wszystkich cywilizowanych miastach Europy.
~Pirzmak2014-04-15 14:21:30 z adresu IP: (78.8.xxx.xxx)
W Jeleniej Górze nawet jeśli zrobiono by autobusy za darmo to i tak raczej niewiele by to pomogło bo w Jeleniej rozkłady są BEZ SENSU!!!!!Po Waszej akcji reakcji z zajezdni MZK nic się nie zmieniło a raczej jest coraz gorzej.Dobry przykład to linia 1 i 25 których trasy się prawie w całości pokrywają a kursy są w tych samych godzinach,więc jadą 2 autobusy pod rząd a potem 1,5h nic nie ma.Oczywiście pierwszy zbiera ludzi a drugi jedzie pusty,no i godziny kursowania do bani do pracy z buta trzeba chodzić a autobus wiezie powietrze