Zagłębie Lubin bez Pucharu Polski!

Piotr Pietraszek | Utworzono: 2014-05-02 09:39 | Zmodyfikowano: 2014-05-03 18:06

Klub z Bydgoszczy po raz pierwszy w swojej historii zdobył to trofeum. Ekipa z Dolnego Śląska już po raz trzeci przegrała finałowe starcie o Puchar Polski. Rozgrywany po raz pierwszy na Stadionie Narodowym mecz finałowy PP oglądało ponad 37 tys. widzów. W 6. minucie pierwszą dogodną sytuację stworzyli piłkarze z Lubina. David Abwo przedarł się przez bydgoską obronę ale przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Wojciechem Kaczmarkiem.

Potem do głosu doszedł Zawisza. W 10 minucie niemal identycznej okazji, co Abwo nie wykorzystał Luis Carlos, który mając przed sobą tylko Silvio Rodicia posłał futbolówkę nad poprzeczką. 4 minuty później znów groźnie było pod lubińską bramką. Po mocnym strzale z dystansu Piotra Petasza Rodić sparował piłkę do boku, próbował ja dobić Carlos, ale świetnie w ostatniej chwili zablokował go Paweł Widanow. Do końca pierwszej odsłony minimalną przewagę mieli bydgoszczanie, ale podopiecznym Ryszarda Tarasiewicza nie udało się już stworzyć tak dobrych sytuacji bramkowych. Wyjątkiem była 30. minuta, gdy Rodić obronił mocny strzał z dystansu Petasza.

Nastawione na kontry Zagłębie także miało swoje okazje. W 25. minucie zza linii pola karnego strzelał Aleksander Kwiek, ale jego uderzenie zdołał obronić Kaczmarek. Szczęścia próbowali także Dorde Cotra i Arkadiusz Piech, ale ich strzałom zabrakło precyzji.

W drugiej odsłonie tempo gry nieco spadło, a oba zespoły grały zrywami. 4 minuty po zmianie stron prowadzenie mogli objąć piłkarze Zawiszy. Z bliska uderzał Wahan Geworgian. Został jednak zablokowany, podobnie jak dobitka z 15 metrów Kamila Drygasa. Potem zawodnicy obu drużyn próbowali szczęścia z dystansu. W 55 minucie Kaczmarek obronił strzał Kwieka, a 7 minut później atomowe uderzenie Sebastiana Dudka o centymetry minęło bramkę Rodicia. Dudek poprawił celność chwilę później, ale chorwacki bramkarz Zagłębia był na posterunku.

W 77. i 79. minucie znów musiał wykazać się goalkeeper z Bydgoszczy. Kaczmarek bez trudu obronił uderzenia Piecha i Kwieka. 4 minuty przed końcem regulaminowego czasu gry lubinianie mieli piłkę meczową. Nie wykorzystał jej jednak David Abwo. Nigeryjczyk po dobrym podaniu Kwieka oszukał jednego ze stoperów, ale potem fatalnie spudłował z 7 metrów.

Po 90 minutach wciąż było 0:0 i zwycięzcę musiała wyłonić dogrywka. Zaczęła się ona od kolejnych zmarnowanych szans z obu stron. Najpierw Piech po prostopadłym podaniu Kwieka z 15 metrów posłał piłkę nad poprzeczką. 120 sekund później po dośrodkowaniu Dudka z rzutu wolnego groźnie pod poprzeczkę główkował Jorgc e Kadu, ale uderzenie rezerwowego Zawiszy świetnie obronił Silvio Rodić. W ostatniej minucie pierwszej części dogrywki znów szansę mieli Miedziowi. Po indywidualnej szarży z ostrego kąta uderzył Arkadiusz Piech, ale Wojciech Kaczmarek zdołał sparować piłkę nogami.

Dopiero w dogrywce trener Orest Lenczyk dokonał pierwszych zmian w składzie swojej drużyny. Na boisku pojawili się kolejno Sebastian Bonecki, Adrian Błąd i Miłosz Przybecki. Ten ostatni napędził strachu rywalom w 114. minucie. Po jego efektownym półwoleju z narożnika pola karnego piłka wylądowała na górnej siatce bydgoskiej bramki. W 119. minucie po raz pierwszy poważnie pomylił się bramkarz Zagłębia. Rodić źle wyszedł do piłki po rzucie rożnym, ale jego błędu nie wykorzystał Igor Lewczuk. W ostatnich sekundach dogrywki piłkę meczową miał tym razem Zawisza. Kadu zbyt długo zwlekał ze strzałem i został zablokowany tuż przed bramkarzem Zagłębia. W efekcie po 120 minutach wciąż był bezbramkowy remis i triumfatora Pucharu musiały wyłonić rzuty karne.

Pięć regulaminowych serii "jedenastek" nie przyniosło rozstrzygnięcia. Już pierwszej serii spudłował Dudek, ale w czwartej strzał Cotry obronił Kaczmarek. Losy Pucharu rozstrzygnęły się w siódmej kolejce strzałów. Najpierw Bonecki nie zdołał pokonać bramkarza Zawiszy, a chwile później historyczny triumf bydgoszczan przypieczętował Lewczuk.

KGHM Zagłębie Lubin - Zawisza Bydgoszcz 0:0 pd. rz.k. 5:6

RZUTY KARNE:
1:0 Jiří Bílek, 1:0 Sebastian Dudek - obok bramki,
2:0 Arkadiusz Piech, 2:1 Kamil Drygas,
3:1 Adrian Błąd, 3:2 Jorge Kadú,
3:2 Đorđe Cotra - obroniony, 3:3 Álvarinho,
4:3 Paweł Widanow, 4:4 Vahan Gevorgyan,
5:4 Ľubomír Guldan, 5:5 Luís Carlos,
5:5 Sebastian Bonecki - obroniony, 5:6 Igor Lewczuk

Zagłębie: Rodić - Rymaniak, Bilek, Dzinić, Cotra, Guldan, Curto (101' Bonecki), Abwo (110' Błąd), Widanow, Kwiek (110' Przybecki), Piech.

Zawisza: Kaczmarek - Lewczuk, Andre Micael, Nawotczyński, Ziajka, Dudek, Drygas, Petasz (86' Kadu), Wójcicki (111' Alvarinho), Luis Carlos, Geworgian.


Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~ZLatan2014-05-02 15:28:06 z adresu IP: (81.168.xxx.xxx)
Puchar dla Zagłębia!