Smutny koniec sezonu w Lubinie

Piotr Pietraszek/PAP | Utworzono: 2014-05-31 23:31 | Zmodyfikowano: 2014-05-31 23:32

Na tablicy wyników widniał wówczas rezultat 3:3. Sędzia Sebastian Jarzębak po raz drugi przerwał mecz, po tym jak kibice wrzucili na boisko race. Tym razem już go nie wznowił. Kibice popsuli w ten sposób świetny spektakl, w którym oba zespoły na pożegnanie z ekstraklasą grały bez kalkulacji i zdobyły aż sześć goli.

Festiwal strzelecki w Lubinie zaczął w 37 min. Widzew. Po podaniu Patryka Stępińskiego skrzydłowy gości Mariusz Rybicki technicznym i płaskim strzałem z pola karnego posłał piłkę do bramki Tomasza Ptaka.

Trzy minuty później było już 0:2. Zaczęło się od indywidualnej akcji Marka Wasiluka na lewym skrzydle. Obrońca gości dośrodkował, ale piłka spadła pod nogi jednego z obrońców Zagłębia. Ten jednak tak ją niefortunnie próbował wybić, że trafił w Marcina Kaczmarka. Do odbitej piłki dopadł Mateusz Cetnarski i strzałem z bliska  nie dał szans Tomaszowi Ptakowi.

Minęły cztery minuty i Zagłębie zmniejszyło straty. Po świetnym prostopadłym podaniu Miłosz Przybecki znalazł się sam przed Patrykiem Wolańskim. Sprytnie przelobował bramkarza gości i lubinianie przegrywali już tylko jednym golem.

Już w doliczonym czasie gry w pierwszej połowie mogły być ponownie dwie bramki różnicy. Na linii pola karnego faulowany był Rybicki i arbiter podyktował rzut karny. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Cetnarski. Jego techniczne uderzenie podcinką trafiło jednak w poprzeczkę.

Druga część meczu zaczęła się od mocnego uderzenia gospodarzy. W 47 min. po dośrodkowaniu Aleksandra Kwieka najwyżej wyskoczył Adam Banaś i doprowadził do remisu. W 56 minucie ponowne prowadzenie gościom dał Marcin Kaczmarek. Pomocnik Widzewa świetnie przymierzył zza pola karnego i trafił niemal w samo okienko bramki Ptaka. Wynik spotkania ustalił Przybecki, który skopiował swój wyczyn z pierwszej połowy. Kiedy znalazł się przed Wolańskim, technicznym uderzeniem posłał piłkę nad bramkarzem Widzewa do siatki.


KGHM Zagłębie Lubin - Widzew Łódź 3:3 (1:2). Mecz przerwany w 90. minucie.

Bramki: 0:1 Mariusz Rybicki (37), 0:2 Mateusz Cetnarski (40), 1:2 Miłosz Przybecki (44), 2:2 Adam Banaś (47-głową), 2:3 Marcin Kaczmarek (56), 3:3 Miłosz Przybecki (74).

Żółta kartka: KGHM Zagłębie Lubin - Miłosz Przybecki, Bartosz Rymaniak; Widzew Łódź - Patryk Wolański.

Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom).

KGHM Zagłębie Lubin: Tomasz Ptak - Adrian Błąd, Adam Banaś, Bartosz Rymaniak, Jarosław Jach (46. Dorde Cotra) - Filip Jagiełło (46. Michal Papadopulos), Jarosław Kubicki, Łukasz Piątek, Aleksander Kwiek (80. Konrad Andrzejczak), Miłosz Przybecki - Krzysztof Piątek.

Widzew Łódź: Patryk Wolański - Patryk Stępiński, Krystian Nowak, Rafał Augustyniak, Marek Wasiluk - Mariusz Rybicki, Bartłomiej Kasprzak (79. Piotr Mroziński), Princewill Okachi (84. Povilas Leimonas), Mateusz Cetnarski, Marcin Kaczmarek - Eduards Visnakovs.

Reklama

Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~sswks2014-06-01 11:00:12 z adresu IP: (79.186.xxx.xxx)
Puszki z napojem na mecz nie wniesiesz, ale race? Dlaczego nie! Co robią służby ochrony?