Jednak się nie dogadali. Jest spór zbiorowy w MPK

Sylwia Jurgiel | Utworzono: 2014-06-18 14:04 | Zmodyfikowano: 2014-06-18 14:04
Jednak się nie dogadali. Jest spór zbiorowy w MPK - Fot. archiwum prw.pl
Fot. archiwum prw.pl

Powód to brak zgody na podwyżki pensji w firmie o 400 zł. Żądanie pojawiło się w czerwcu i miało być zrealizowane przez zarząd już od lipca.

Władze spółki informują, że średnie miesięczne wynagrodzenie w MPK to 4420 zł. Zwiększenie zarobków oznaczałoby - według prezesa - albo rezygnację z inwestycji w nowe pojazdy, albo podwyżkę cen biletów dla mieszkańców Wrocławia.

Działacze mówią nieoficjalnie, że zarząd firmy nie chciał żadnych negocjacji w tej sprawie. Rzecznik spółki Agnieszka Korzeniowska mówi nam, że MPK nie stać na spełnienie oczekiwań związkowców:

To zaskakujący zwrot akcji w spółce, gdzie  jeszcze w ubiegłym miesiącu mówiło się o porozumieniu między  związkowcami a zarządem - zaczęto nawet rozmawiać o nowym systemie wynagrodzeń dla kierowców i motorniczych, które miałoby premiować jakość pracy, a nie staż w firmie.

Czy spór zbiorowy w MPK zmieni się w strajk kierowców i motorniczych?  Dziś nikt, nawet związkowcy nie chcą odpowiadać na takie pytania. Zarząd spółki podkreśla, ze nadal będzie rozmawiać z pracownikami o nowym systemie wynagrodzeń.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.