Dutkiewicz zróci się do sądu o zmianę kar za wykład Baumana

Marek Zoellner, Sylwia Jurgiel, wsp. Przemek Gałecki | Utworzono: 2014-06-28 08:24 | Zmodyfikowano: 2014-06-28 08:25
Dutkiewicz zróci się do sądu o zmianę kar za wykład Baumana -

Postanowiłem zwrócić się do Sądu Okręgowego we Wrocławiu z prośbą o rozpatrzenie możliwości zmiany orzeczenia i kar w ewentualnym postępowaniu odwoławczym na prace społecznie użyteczne na rzecz miasta Wrocławia - pisze m.in. prezydent Dutkiewicz, który odpowiada na apel, który pojawił się w internecie. Na zdjęciu Max Kolonko (fot. Facebook)

List przytacza także Jarosław Obremski, od lat związany z Rafałem Dutkiewiczem. Obremski pisze również:

"Dobra wiadomość.
Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz odpowiedział na apel internautów, którym przewodził Mariusz Max Kolonko w sprawie niezwykle surowej kary, jaką sąd nałożył na osoby protestujące przed wykładem Zygmunta Baumana. Prezydent zwróci się do Sądu Okręgowego, który właśnie rozpatruje apelację ukaranych, by surowe kary kilkutysięcznych grzywien i wielu dni aresztu zmienić na prace społeczno-użyteczne na rzecz Wrocławia. Swoją drogą zastanawiająca jest surowość kar w tej sprawie, przy zupełnym braku reakcji władz na np. tzw. "happeningi" zakłócające procesje Bożego Ciała w różnych miastach Polski."

A poniżej list Rafała Dutkiewicza do Maxa Kolonko:


Na początku czerwca poznaliśmy pisemne uzasadnienie wyroku ws. incydentu na wykładzie Zygmunta Baumana:

"Swoją postawa skutecznie stłamsili debatę publiczną. Okazali manifestację wobec Państwa, pogardę wobec prawa i wobec ludzi".

Przypomnijmy, że kilkudziesięciu oskarżonych o zakłócenie porządku publicznego skazano na areszty i kary grzywien. Sędzia prowadzący nie miał litości dla uczestników awantury z czerwca ubiegłego roku na uczelni - podkreśla, że oskarżeni stworzyli na sali klimat jak na stadionie.

ZOBACZ TEŻ: Zakłócili wykład prof. Baumana. Poparło ich blisko 1500 osób

"Co uchodzi na stadionie, nijak ma się do standardów obowiązujących na Uniwersytecie Wrocławskim. Wyzwiska, wulgaryzmy, obelżywe słowa to coś - co być może nie dziwi bywalców stadionów, lecz budzi odrazę, gdy ma miejsce na uczelni" - można przeczytać w uzasadnieniu wyroku.

Według sądu sprawcy poniżyli godność osobistą Zygmunta Baumana i w tej sprawie nie było okoliczności łagodzących. Oskarżeni mówili, że wykrzykiwali obraźliwe hasła, bo chcieli zaprotestować przeciwko zapraszaniu profesora na uczelnię we Wrocławiu - chodziło im o przeszłość Zygmunta Baumana, który po wojnie pracował w aparacie bezpieczeństwa. Z dokumentu wynika, że dla sądu takie tłumaczenia nie mają znaczenia.

"Krytyczny stosunek do wyborów ideowych Zygmunta Baumana nie dał obwinionym legitymacji do kreowania nienawiści wobec tego, którego postaw i wyborów oni nie akceptują"

Co do wysokości kar sąd również nie ma wątpliwości, że są one adekwatne do winy: "Zawieszenie kar oznaczałoby tolerowanie patologii w życiu publicznym i przyzwolenie na brutalizację tej sfery życia. Stwarzałoby poczucie bezkarności".

Sąd skazał mężczyzn na grzywny od 1000 do 5000 zł oraz od 20 do 30 dni aresztu. W chwili ogłaszania wyroku, część publiczności "buczeniem" wyrażała niezadowolenie. Pojawiły się też okrzyki "Precz z komuną". Sąd musiał zarządzić przerwę i wyprosił publiczność z sali, dopiero wtedy rozpoczął odczytywanie uzasadnienia orzeczenia.

Oskarżeni to działacze stowarzyszeń kibicowskich i Narodowego Odrodzenia Polski - wszyscy odpowiadają ze przerwanie spotkania z Zygmuntem Baumanem w czerwcu 2013 roku. Według policji mężczyźni nie pozwolili na rozpoczęcie wykładu i wykrzykiwali obraźliwe hasła pod adresem profesora. Ostatecznie zostali wyprowadzeni z sali uczelni. Oskarżeni mówili w sądzie, że nie są chuliganami a chcieli tylko zaprotestować przeciwko zapraszaniu takich osób na uczelnie we Wrocławiu. Chodzi im o przeszłość Baumana - profesor przyznał, że w latach powojennych współpracował z aparatem bezpieczeństwa.

Prof. Zygmunt Bauman studiował filozofię na Uniwersytecie Warszawskim. Potem na tej uczelni wykładał marksizm. W 1956 stał się jednym z prekursorów socjologii w Polsce. Mając żydowskie pochodzenie na fali antysemickiej kampanii w 1968 został usunięty z Uniwersytetu Warszawskiego i opuścił Polskę.

Wykładał na uniwersytetach Izraelu, a w 1971 wyjechał do Anglii. Na Uniwersytecie w Leeds był szefem Katedry Socjologii. W 1990 roku przeszedł na emeryturę. Pisał o socjologii kultury i problemach hermeneutyki. W 1989 roku wydał jedną z najbardziej znanych swoich książek o holokauście" Nowoczesność i Zagłada". Pisze, że nienawiść przywódcy i jego narodu nie wystarczyłaby do przeprowadzenia masowych mordów na taką skalę. Do tego potrzebne było dobrze zorganizowane społeczeństwo z aparatem administracyjnym, korzystające z nowoczesnych zdobyczy techniki i wykorzystujący do zbrodniczych celów osiągnięcia psychologii i socjologii.

W ostatnim czasie Bauman obsypywany jest honorami i nagrodami. W 2011 r. otrzymał z rąk ministra Bogdana Zdrojewskiego Złoty medal Gloria Artis. W listopadzie 2012 r. – tytuł doktora Honoris Causa Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu. Jest tegorocznym laureatem nagrody miesięcznika „Odra”.

Kim był Zygmunt Bauman?
Dr Piotr Gontarczyk z Wydziału Badań Naukowych IPN w specjalnym opracowaniu dotyczącym Zygmunta Baumana zajął się jego historią zaraz po zakończeniu II Wojny Światowej:

"Archiwa Instytutu Pamięci Narodowej zawierają interesujące dokumenty dotyczące działalności Zygmunta Baumana w tym okresie. Pozwalają one uzupełnić i skorygować dane podawane w biogramach znanego filozofa. Wynika z nich, że w latach 1945–1953 Bauman był oficerem Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Struktura, choć ubrana w mundury wojskowe, to z wojskiem miała niewiele wspólnego. Była bowiem zbrojnym ramieniem partii komunistycznej utworzonym na wzór wojsk NKWD i służącym ujarzmieniu polskiego społeczeństwa. To właśnie jednostki KBW ścigały po wojnie najsłynniejsze oddziały polskiej partyzantki: V. Wileńskiej Brygady AK mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki” na Białostocczyźnie, mjr. Hieronima Dekutowskiego „Zapory” na Lubelszczyźnie czy Józefa Kurasia „Ognia” na Podhalu. Przeciwko zbrojnemu podziemiu walczył z bronią w ręku także Bauman. Otrzymał za to Krzyż Walecznych. Bauman trafił do KBW już po zakończeniu działań wojennych w Europie, 1 czerwca 1945 r. Rozpoczynał w stopniu podporucznika jako zastępca dowódcy 5. Samodzielnego Batalionu ochrony KBW do spraw polityczno-wychowawczych. Potem pełnił m.in. funkcję instruktora w Zarządzie Polityczno-Wychowawczym KBW. Służbę zakończył w marcu 1953 r. w stopniu majora, jako szef Oddziału II Zarządu Politycznego KBW"

P. Gontarczyk, Towarzysz Semjon. Nieznany życiorys Zygmunta Baumana, „Biuletyn Instytutu Pamięci Narodowej”, nr 6 czerwiec 2006

Reklama

Komentarze (13)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Wolność Monarchia2014-07-03 18:36:26 z adresu IP: (188.122.xxx.xxx)
Jego szanowną ekscelencje kara już spotkała, nadejdzie czas na Baumana!
~Ryhor2014-06-29 17:15:58 z adresu IP: (83.27.xxx.xxx)
Tu nie o Baumana idzie ! Jak dla mnie gość nie najciekawszy. Nie oznacza to jednak, że można się tak zachowywać jak ci protestujący panowie. Protestować też trzeba w sposób cywilizowany.
~Tit2014-06-28 10:41:41 z adresu IP: (31.175.xxx.xxx)
No i dobrze, lepsze prace społeczne niż odsiadka, bo coś przynajmniej z tego porzytku będzie.
~rolo2014-06-28 09:23:07 z adresu IP: (213.5.xxx.xxx)
Czy to jest ingerencja w niezawisłość sądu? Książę Dudi może poręczyć swoim honorem za chuliganami. Marsze z pochodniami to też pomysł prezydenta? Czy tak buduje się elektorat przed wyborami?
~yegi2014-06-30 17:08:47 z adresu IP: (194.213.xxx.xxx)
Duti teraz może nawet wszystkim tyłki podcierać, żeby tylko zagwarantować sobie pozostanie u władzy...
~Ryhor2014-06-28 14:30:23 z adresu IP: (83.27.xxx.xxx)
Trafne spostrzeżenie, odnoszę takie samo wrażenie.
~moczul2014-06-28 09:15:59 z adresu IP: (185.21.xxx.xxx)
Czemu pisząc o Baumanie zaczynacie od 56 roku? Prof. Zygmunt Bauman W czerwcu 1945 roku wraz z całą 4 Dywizją Piechoty został wcielony do Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego (KBW)[3]. Od 6 czerwca 1945 w ramach 5 Samodzielnego Batalionu Ochronnego w Bydgoszczy pełnił funkcję zastępcy ds. polityczno-wychowawczych (KBW), a od grudnia 1945 funkcję starszego instruktora ds. polityczno-wychowawczych Wydziału Bezpieczeństwa Wewnętrznego (WBW) w Bydgoszczy[2]. W styczniu 1946 roku wstąpił do PPR[5]. 6 lipca 1946 objął funkcję starszego wykładowcy ds. polityczno-wychowawczych w Samodzielnym Pułku Szkolnym KBW w Warszawie, od 1 lipca 1947 funkcję starszego instruktora wyszkolenia polityczno-wychowawczego w Wydziale Wyszkolenia Politycznego Zarządu Polityczno-Wychowawczego KBW, 10 lutego 1948 został szefem tego wydziału, 20 grudnia 1948 został szefem i jednocześnie zastępcą Wydziału I, Oddziału II, a 10 lipca 1949 został mianowany szefem Oddziału Propagandy i Agitacji w Zarządzie Politycznym[2]. Brał udział w zwalczaniu podziemia niepodległościowego. Zgodnie z treścią wniosku awansowego z 1950 r. w okresie tym: "Jako Szef Wydziału Pol-Wych operacji bierze udział w walce z bandami. Przez 20 dni dowodził grupą, która wyróżniła się schwytaniem wielkiej ilości bandytów. Odznaczony Krzyżem Walecznych."
~Komentarz został usunięty2016-05-03 22:36:52 z adresu IP: (213.108.xxx.xxx)
Komentarz został usunięty
~Pan student2014-06-28 10:58:11 z adresu IP: (82.143.xxx.xxx)
Wynika z tego że walczył z Polską i Polakami.A dupkiewicz POpiera jego działania i nagradza to zapraszając na wykłady.Wrocławianie,zapamiętajcie to przy urnach wyborczych na kogo nie POwinno się głosować.
~moczul2014-06-28 10:26:37 z adresu IP: (185.21.xxx.xxx)
Bardzo dziękuję za uzupełnienie biografii Baumana
~Donald2014-06-28 08:28:15 z adresu IP: (93.105.xxx.xxx)
Morze jeszcze niech dostaną honorowe obywatelstwo Wrocławia?
~kjfngkf2015-03-02 19:02:02 z adresu IP: (83.29.xxx.xxx)
Człowiek się boi napisać co myśli....jak za komuny.
~Wolność monarchia2014-07-03 18:35:43 z adresu IP: (188.122.xxx.xxx)
Powinni za postawę! Ku chwale Ojczyzny!