Niedziela pod znakiem wypadków. Zatory na A4

Tomasz Sikora, Agata Wojciechowska, Leszek Mordarski | Utworzono: 2014-10-05 09:21 | Zmodyfikowano: 2014-10-05 14:17
Niedziela pod znakiem wypadków. Zatory na A4 - Zdjęcie ilustracyjne/fot. prw.pl
Zdjęcie ilustracyjne/fot. prw.pl

Długie korki tworzyły się na A4 w rejonie Wrocławia - od strony Opola. Zator zaczynał się już przed węzłem Oława. Od strony Legnicy przed Bielanami i ciągnie się do bramek w Karwianach. Powodem korków jest wzmożony ruch a także remont A4 i zwężenie do jednego pasa.

Na A4 z Opola do Wrocławia - na 166 kilometrze w pobliżu węzła Wrocław Wschód zderzyły się dziś 4 samochody - nie ma informacji o poszkodowanych, ale ruch był poważnie utrudniony - korek od strony Opola miał około 5 kilometrów.

Zablokowana była również droga 364 Legnica - Złotoryja. Przy wyjeździe ze Złotoryi zderzyły się dwa auta osobowe. Rannych jest 8 osób. Według wstępnych informacji ich obrażenia nie zagrażają życiu. Poszkodowanych odwieziono do szpitala w Legnicy. W akcji ratunkowej uczestniczą 4 karetki i 4 wozy straży pożarnej. Wyznaczono objazd do Legnicy drogą 328 przez Brochocin i Łukaszów a następnie autostradą A4.

Do wypadku doszło również na 146 kilometrze A4 w pobliżu węzła Pietrzykowice - po tym zdarzeniu zablokowana była jezdnia Legnica - Wrocław.

W nocy do wypadku doszło na DK nr 94 na odcinku Opole - Strzelce Opolskie.  Samochód osobowy uderzył w drzewo, jedna osoba zginęła. Droga była zablokowana. Wyznaczono objazdy. Utrudnienia trwały do 9 rano.

Skończyły się też powypadkowe utrudnienia na DK3 w Lubinie. Tu na skrzyżowaniu z DK36 zderzyły się dwa samochody osobowe. Dwie osoby zostały ranne, a przez trzy godziny utrudniony był przejazd na trasie Legnica - Polkowice. Teraz jedziemy już bez kłopotów.

Bilans tych wypadków to dwie osoby ranne i jedna ofiara śmiertelna. Dlatego dolnośląska policja prosi kierowców, by uważali.

- Samochód sam nie wpada w poślizg. Dzieje się tak z winy kierowcy - mów Kamil Rynkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu:

Kierowcy muszą pamiętać, że nie zawsze dozwolona prędkość jest odpowiednią do jazdy. Warto więc ściągnąć nogę z gazu i dojechać później na miejsce, a bezpiecznie.

Widok z kamer na A4. Niedziela godzina 18:00

 

 

Reklama

Komentarze (4)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Radek S2014-10-09 09:34:37 z adresu IP: (213.17.xxx.xxx)
Około 18:00 wjechałem na A4 na wysokości Krapkowic. Nie było żadnej informacji o zatorze. 3 km przed Oławą zaczął się korek do samych bramek we Wrocławiu. Około 30 km zatoru. Po co są tablice informacyjne na tej autostradzie?! Radio również za nic ma sobie takie informacje (RMF, Zet, Polskie Radio). Wstyd dla radia i wstyd dla GDDKiA za brak przekazywania informacji. Opłaty za "przejazd" oczywiście są pobierane.
~Bra2014-10-06 12:02:10 z adresu IP: (78.11.xxx.xxx)
Ja wczoraj stałem prawie 3 godz. w korku pomiędzy zjazdem Oława - Wrocław wschód ;/ i jeszcze za ta przyjemność trzeba było sobie zapłacić ;/;/. "I jak jeździć ?"
~wroclaw2014-10-05 21:12:08 z adresu IP: (93.105.xxx.xxx)
Przyczyna? Wczoraj jechałem autostradą A4 od Wrocławia do Legnicy 120km/h. Nikogo nie wyprzedziłem oprócz TIRów. Niektórzy po 180- 200 km/h grzali.O czym tu mówić?
~Morogaj2014-10-05 18:32:49 z adresu IP: (83.27.xxx.xxx)
Nie lubię stać w korkach i nie muszę bo nie jeżdżę samochodem , a rowerem ! Zaś jeśli chodzi o wypadki to niektórzy nie maja na tyle wyobraźni by zwolnić , a na skutki długo nie trzeba czekać . Szkoda tylko że wiele ofiar takich mało rozumnych kierowców cierpią za ich głupotę , brak rozsądku i wyobraźni .