Lubin: W żłobku znęcała się nad dziećmi? (NAGRANIE)

Andrzej Andrzejewski | Utworzono: 2014-11-21 13:34 | Zmodyfikowano: 2014-11-21 13:34
Lubin: W żłobku znęcała się nad dziećmi? (NAGRANIE) - fot. Marek Zoellner (Radio Wrocław)
fot. Marek Zoellner (Radio Wrocław)

Czy opiekunka jednego z lubińskich żłobków publicznych pastwiła się psychicznie nad niespełna trzyletnim dzieckiem? Sprawa ujrzała światło dzienne dzięki czujności rodziców. Jednemu z maluchów ukryto dyktafon, a nagrania z niego dostarczono policji. Rodzice chłopca przyznają, że zdecydowali się na nagranie, gdy zaobserwowali gwałtowną zmianę zachowań syna.

- Nasz synek zaczął się moczyć. Był agresywny i zestresowany, wstawał o piątej nad ranem, a jego pierwsze słowa brzmiały "nie dzieci", "nie pani". Jak wychodziliśmy z klatki w kierunku żłobka, od razu mówił "nie" i płakał - tłumaczą rodzice.

Na nagraniu ze żłobka słychać miedzy innymi, jak przez ponad trzy godziny dzieci bez przerwy zanoszą się od płaczu. Później pracownica placówki pozwala sobie na niewybredne uwagi pod adresem rodziców. Do jednego z trzylatków mówi: "twój tata to jest kawał drania".

Wcześniej dziecko prosi o coś do picia, ale jego prośby są bagatelizowane. Choć rodzice wielokrotnie zgłaszali nauczycielce, że ich syn powinien być wysadzany, dziecko było zmuszane do załatwiania się w pieluchy. 

Urząd Miasta w Lubinie natychmiast zadecydował o dyscyplinarnym zwolnieniu kobiety. Tym bardziej, że zdaniem psychologa, dziecko, którego rodzice udostępnili nagrania, cierpi na zespół stresów po przewlekłym urazie psychicznym, którego nabawiło się w żłobku. Jacek Mamiński, rzecznik Urzędu Miasta w Lubinie jest szokowany zachowaniem wychowawczyni. - Jest to na szczęście pierwszy i jedyny taki przypadek w Lubinie. Myślę, że nie będzie ich więcej. Oczywiście można tylko wyrazić ubolewanie i przeprosić za taką sytuację. Czarna owca może się znaleźć w każdym środowisku, ale ważne jest, żeby natychmiast podjąć radykalne decyzje i ukrócić takie praktyki.

Jeśli zarzuty stawiane przez rodziców potwierdzą się, zwolnionej nauczycielce może grozić kara od pół roku nawet do pięciu lat więzienia.

Reklama

Komentarze (7)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~znajaca_temat2014-11-27 19:16:54 z adresu IP: (83.26.xxx.xxx)
więcej poczytacie na miedziowe. Jak zwykle media zrobiły wielkie HALO z tematu i zamiast poczekać na DOWODY oszkalowały opiekunki. Co z Wami ludzie? Czy zawsze tak pochopnie wszystkich oceniacie? Co Wam media zagrają to uznajecie za prawdę? Nie od dzisiaj wiadomo, że w prasie, TV i radiu mówią to, co przyniesie największą oglądalność. Najpierw poszukajcie opinii zainteresowanych, czyli innych rodziców dzieci uczęszczających do tego żłobka, a dopiero później oceńcie czy to dziecko jest ofiarą, czy opiekunki.
~matka2014-11-26 23:16:41 z adresu IP: (86.82.xxx.xxx)
Zaraz zaraz...na zbity pysk wyleciala jedna babka a gdzie byla reszta kiedy przez trzy godziny dzieci zanosily sie od placzu?Dlaczego nie wyrzucic na mordy wszystkie?Jest takie bezrobocie!!!
~rodzic2014-11-21 18:47:21 z adresu IP: (46.77.xxx.xxx)
W lubińskich złobkach jest monitoring. Gdzie był kierownik?
~Kasia2014-11-21 17:55:07 z adresu IP: (89.73.xxx.xxx)
Nie wiem czy wszyscy wiedzą, ale w tej placówce od ponad roku jest zainstalowany monitoring (wizja i fonia bardzo dobrej jakości). Kierowniczka ma w każdej chwili możliwość weryfikowania pracy swoich pracowników, dlaczego nie zwróciła uwagi??? Widocznie akceptuje tego typu zachowanie, gdyż sama zatwierdza ilość dzieci przy niewystarczającej ilości pracowników (ilość zbyt mała na wymagania przewidziane w ustawie). Dodatkowo jak dziecko mogło dostać uszczerbku na zdrowiu będąc w żłobku jedynie kilka dni? Czytelnicy otrzymując takie informacje są oburzeni zachowaniem się pracownika, a gdzie był kierownik? dlaczego nie udostępni nagrania ze żłobka? Rodzice powinni się zainteresować bardziej problemem niewystarczającej ilości opiekunów, które przypadają na opiekę nad ich pociechami oraz zbyt małe powierzchnie sal, to jest poważny problem, przecież chodzi o ich bezpieczeństwo. To nie koleżanki z pracy powinny zwracać uwagę jak kto się powinien zachowywać, a pracodawca.
~jan2014-11-21 18:36:20 z adresu IP: (83.9.xxx.xxx)
Też uważam, że kierownik powinien ponieść odpowiedzialność, a nie tylko personel podległy. Ale tak to już u nas jest że osoby najważniejsze za nic nie odpowiadają tylko mają wyższe pensje.
~Hi, hi2014-11-21 14:57:51 z adresu IP: (156.17.xxx.xxx)
"twój tata to jest kawał drania" - dobre :-)
~Emigrant2014-11-22 07:52:56 z adresu IP: (217.99.xxx.xxx)
To jest własnie Polska,