Bosch przejmie zakład Fagora 22 grudnia. Co z załogą?

| Utworzono: 2014-12-15 10:45 | Zmodyfikowano: 2014-12-16 12:24
Bosch przejmie zakład Fagora 22 grudnia. Co z załogą? - fot. www.mastercook.pl
fot. www.mastercook.pl

Umowa podpisana jeszcze przed świętami. Radio Wrocław dotarło do najnowszych ustaleń w sprawie sprzedaży fabryki Fagor Mastercook. Niemiecki potentat na rynku AGD, Bosch und Siemens Hausgeräte oficjalnie przejmie zakład 22 grudnia.

Wczoraj (15 grudnia) do późnego wieczora we wrocławskim sądzie gospodarczym trwały negocjacje na temat sprzedaży zakładu. Mimo negatywnej opinii syndyk, sąd wysłuchał Rady Wierzycieli, która jednogłośnie zagłosowała za sprzedażą upadłej fabryki. Sąd podtrzymał taką decyzję. BOSCH za zakład ze wszystkimi liniami produkcyjnymi zapłaci 90 mln złotych i kolejne 120 mln wpompuje w modernizację fabryki. A jak będą wyglądały najbliższe dni? Marcin Dudarski z kancelarii JP WEBER, która reprezentuje BOSCHA, tłumaczy, że właśnie przygotowywany jest plan zwolnień, bo na początku roku pracę straci cała załoga, czyli 900 osób i dopiero po przebudowie zakładu ruszy rekrutacja. Ile osób wróci do pracy nie wiadomo, ale zgodnie z umową BOSCH musi zatrudnić co najmniej 350 pracowników.


Tak relacjonowaliśmy przebieg zdarzeń 15 grudnia 2014 r.

Sąd za sprzedażą wrocławskiej fabryki sprzętu AGD Fagor Mastercook. Jak dowiedziało się Radio Wrocław, sąd ds. upadłościowych we Wrocławiu wydał postanowienie o przyjęciu propozycji niemieckiej grupy Bosch und Siemens Hausgeräte. Oznacza to koniec trwającego ponad rok procesu najpierw upadłości zakładu, a później prób sprzedaży majątku firmy.

Burzliwy przebieg miało całodniowe spotkanie rady wierzycieli i syndyk przy udziale sądu. Teresa Kalisz, syndyk masy upadłościowej odrzuciła jedyną ofertę na zakup całego zakładu. Bosch był gotowy zapłacić 85 mln złotych, ale bez gwarancji zatrudnienia, chociaż z gwarancją inwestycji ponad 100 mln złotych w rozwój fabryki. Sąd mimo negatywnej opinii syndyk pozwolił na głosowanie propozycji i rada wierzycieli jednogłośnie zatwierdziła sprzedaż fabryki niemieckiemu potentatowi, który podniósł cenę do 90 mln zł. Ostateczną decyzję o transakcji podjął jednak sędzia Jarosław Horobiowski i teraz pozostaje już tylko podpisanie umowy. Nie oznacza to jednak pełnego sukcesu , bo pracę na pewno straci część załogi. Według naszych informacji Bosch zatrudni 350 do 500 osób. W fabryce pracuje obecnie 900 osób.


Mariaż wrocławskiego przedsiębiorstwa z hiszpańską firmą rozpoczął się w 1997 roku, gdy ówczesny Wrozamet SA nawiązał współpracę z Fagorem. W 2002 r. hiszpański potentat stał się właścicielem fabryki AGD. 4 lata później firma zmieniła nazwę na Fagor Mastercook SA.

Problemy przedsiębiorstwa rozpoczęły się wraz ze wstrzymaniem produkcji na początku października 2013 roku. W tym samym miesiącu zarząd spółki Fagor Mastercook SA złożył w sądzie w San Sebastian wniosek o wszczęcie postępowania upadłościowego. Było to związane z kłopotami finansowymi, które przeżywała wówczas hiszpańska spółka - matka Fagor Electrodomesticos. Jeden z największych pracodawców we Wrocławiu, zatrudniający 1300 osób, wstrzymał produkcję w zakładzie przy ul. Żmigrodzkiej. Pracownicy zmuszeni byli do wzięcia bezpłatnych urlopów.

W lutym 2014 roku wrocławski sąd gospodarczy wszczął wtórne postępowanie upadłościowe FagorMastercook. Ponieważ w Hiszpanii została już ogłoszona upadłość układowa Fagor Electrodomesticos, do której należą wrocławskie zakłady, w Polsce miało ono charakter likwidacyjny. Jednak decyzją sądu likwidacja spółki została zawieszona na trzy miesiące. Na stanowisko syndyka wyznaczono Teresę Kalisz. Pod koniec kwietnia w ramach zwolnień grupowych pracę straciło 130 osób.

W połowie czerwca wznowiono produkcję w Fagorze Mastercooku. Było to możliwe dzięki zamówieniu z Cevitala - algierskiego funduszu inwestycyjnego. Do pracy przyszli wszyscy zatrudnieni, a więc około 900 osób. Poszukiwania potencjalnego inwestora, który miałby kupić wrocławskie przedsiębiorstwo długo nie przynosiły efektu. We wrześniu syndyk fabryki podjął decyzję o rozpoczęciu procedury zwolnień grupowych.

Pod koniec listopada przedstawiciele Fagora Mastercooka poinformowali o zakończonych sukcesem negocjacjach z Bosch und Siemens. Niemiecka spółka chce kupić wrocławskie przedsięborstwo. Ostateczną decyzję o sprzedaży ma podjąć sąd ds. upadłościowych, który na początku roku ogłosił upadłość zakładu.  Piotr Pietraszek


Komentarze (15)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~josef2014-12-16 17:58:57 z adresu IP: (37.248.xxx.xxx)
i tak dobiegla historia zakladu i tak zniszczono kolejna firme w Polsce ktora funkcjonowala od 1945 roku dopuki nie wpuszczono popaprancow z zachodu wszystko hulalo jak nalezy
~pat2014-12-16 11:19:40 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Teraz odpowiedzialni za cały ten stan powinni zaangażować się by nie od 350 do 500 osób zostało zatrudnionych przez nowego inwestora, tylko JAK NAJWIĘCEJ osób znalazło zatrudnienie. Bo przez cały czas mówiło się o uratowaniu firmy, a nic nie mówiono o uratowaniu ludzi (miejsc pracy). Ludzie chcą normalnie pracować i funkcjonować a nie po stracie pracy przejść w stan różnych patologii. Niech Sędzia, Syndyk, Wierzyciele Firmy, Prezydent Wrocławia - mają to na uwadze i przyjęli to na swoje ludzkie sumienia (jeśli takie mają).
~yes2014-12-16 06:45:36 z adresu IP: (5.174.xxx.xxx)
BOSCH, to porzadna firma. Robia dobry sprzet, a nie jednorazowki, ktore nie warto naprawiac po zepsuciu sie. Pewnie zaraz odezwie jakis ''PRAWDZIWY POLAK''.
~ater2014-12-16 06:06:16 z adresu IP: (37.7.xxx.xxx)
no dobre rolnik dziś myśli głównie o sobie i o jak największych maszynach we wsi gdzie mieszkam był fajny kierownik zmarł dawno temu i zakład rolny licho niszczy
~ceex2014-12-15 23:38:33 z adresu IP: (159.205.xxx.xxx)
Czy możecie poprawić tytuł?
~mmmm2014-12-15 22:49:24 z adresu IP: (217.99.xxx.xxx)
Rozsprzedawanie kolonii ciąg dalszy. Brawo dla rządzących po 1989 $$$
~*pracownik*2014-12-15 20:32:33 z adresu IP: (194.147.xxx.xxx)
No cóż, ze zwolnieniami już od dawna trzeba było się liczyć. Wydaje mi się, że skoro jakaś część załogi utrzyma się to z pewnością Ci co znają się na tym co robili, szanowali tą pracę i nie planowali sobie pójścia na L4 tydzień wcześniej. A takich w firmie nie brakuje po dzień dzisiejszy.
~Ernest2014-12-15 16:04:47 z adresu IP: (77.115.xxx.xxx)
Jrżeli pojawił się szach podczas negocjacji to prawdopodobieństwo ...mata jest duże
~CAQ2014-12-15 14:07:12 z adresu IP: (78.8.xxx.xxx)
Oj naiwni, naiwni! Polski system prawny ZACHĘCA syndyków do rujnowania a nie sprzedawania zakładu. Im dłużej będzie trwał cały proces, tym dłużej syndyk dostaje (kosmiczne) wynagrodzenie. W przypadku takiej firmy jak ta, jeśli nie sprzeda jej szybko to żaden inwestor jej już nie kupi, ale .... Ale majątek zgromadzony (względnie nowy) plus nieruchomości pozwolą na wieloletnią wyprzedaż po kawałku. Dawno już nie będzie pracowników, wierzyciele będą dostawać po kilkaset złotych miesięcznie ALE syndyk będzie żył dostatnio przez dłuuuugie lata.
~Rabin2014-12-15 13:57:01 z adresu IP: (194.147.xxx.xxx)
Nie byliśmy zmuszeni do wzięcia bezpłatnych urlopów, nieobecność w pracy była płatna. Chyba że jakiś jeleń wziął bezpłatny ale to już jego problem.
~Karol2014-12-15 12:55:16 z adresu IP: (159.205.xxx.xxx)
Jest jeszcze ostatni ruch, panią syndyk powinien się już zainteresować pan prokurator z urzędu.
~Solon2014-12-15 12:46:18 z adresu IP: (159.205.xxx.xxx)
Problem w tym że syndyk nie ma pomysłu co robić dalej. Każdy miesiąc jej działalności to kilka milionów w plecy. W ten sposób zaciąga zobowiązania które muszą być spłacone w pierwszej kolejności. Jeszcze parę miesięcy i wierzyciele nie dostaną ani grosza. Oczywiście syndyk swoją wypłatę dostanie. Powodzenia FM
~Misiek2014-12-15 12:56:48 z adresu IP: (159.205.xxx.xxx)
Sądzoc po ruchach Syndyk, to chyba nie tylko o wypłatę jej chodzi ???
~Lysa2014-12-15 12:42:07 z adresu IP: (159.205.xxx.xxx)
Jak można odrzucić jedyną ofertę ??? Chyba jedynie, jak się chce sprzedać zakład w cenie złomu, albo ......
~sdac2014-12-15 13:58:03 z adresu IP: (89.78.xxx.xxx)
Jak wiesz co "albo ..." to napisz, a nie jakies insynuacje i niedopowiedzenia.