We Wrocławiu mamy pieszego oficera. Co będzie robił?

Mam nadzieję ,że oficer pieszych wpłynie na rowerzystów aby nie jeździli po parku między ławkami i wypoczywającymi tam pieszymi ,bawiącymi się dziećmi - skoro mają piękne drogi ,ścieżki dla rowerów wokół parku .Jeżeli ktoś lubi widok kurzu spod kół i pędzących blisko rowerzystów to zapraszam do parku. Piesi mają prawo do wypoczynku w parkach miejskich i od jakiegokolwiek ruchu kołowego . Są pory ,że co chwile pedałują po parku grupy lub solo uprawiające jazdy po wąskich ścieżkach parkowych dla pieszych . Czasami widzę skróty rowerowe przez park tzn. zamiast po wyznaczonej i bliskiej drodze rowerowej jedzie obok pieszych nikiedy lawirując między nimi . Ci rowerzyści są czasami agresywni po zwróceniu uwagi przez rodziców z dziećmi obawiających się naruszenia bezpieczeństwa jadącego roweru . Rowerzyści muszą jeździć po mieście rozumiem to bo też jeżdżę rowerem rekreacyjnie i niekiedy do pracy ale parki powinny być z ruchu kołowego wyłączone . Nie ma uzasadnienia aby po parku jeździć aktywnie a gdy chcę odpocząć to rower prowadzę i siadam na ławkę . Jest wiele miejsc i tras gdzie rowerem mogę pojeździć aż do radości i nawet zmęczenia ,więc daję spokój pieszym w parku.

haha już widzę jak Dutkiewicz przyznaje się do porażki i otwiera naziemne przejścia na RR. haha kaktus mi tu wyrośnie.

To ja zapraszam w okolice ulic: Przyjaźni, Krzyckiej, Rodzinnej, Sąsiedzkiej, Skrajnej, Partynickiej, Braterskiej, aby zobaczyć jak wyglądają chodniki ze ścieżkami rowerowymi (a raczej rowerostrady), chodniki (jeśli tak je można nazwać), przejścia, przez które nie da się przejść (bo kierowcy uważają, że mają pierwszeństwo mimo pasów).

A czy Pan Oficer przejdzie się na obrzeża, gdzie przechodnie nie mają nie tylko przejść dla pieszych, ale nawet chodników przy drogach wojewódzkich? Czy będzie jak z oficerem rowerowym, który nawet nie raczy odpowiedzieć na pisma wrocławian niemieszkających w centrum lub na "prestiżowych osiedlach"?

modlmy sie.... zeby "patrolowanie" nie skonczylo sie na szpilkostradzie, okolicznych ogrodkach piwnych i ratuszu. Proponuje by kazdego tygodnia jego raport byl podawany do wiadomosci publicznej - gdyz z publicznych srodkow bedzie oplacany.....

Na ile znam Stefana, to zajmie się tematem drobiazgowo. Może coś z tego będzie. Trzymam kciuki.

A ile będzie kasował za taki etacik?

Super informacje, Wrocław pokazuje, że jest miastem dla ludzi (a nie samochodów). Panu Tomkowi życzę powodzenia w pracy!

Odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu - świetną robotę zrobił przy konsultacjach przejścia dla pieszych wzdłuż ul. Bogusławskiego!