Husaria przed pałac prezydencki? (SKOMENTUJ)

Piotr Słowiński | Utworzono: 2015-05-15 07:06 | Zmodyfikowano: 2015-05-15 07:08
Husaria przed pałac prezydencki? (SKOMENTUJ) - Zdjęcie ze strony Husaria Przed Pałac
Zdjęcie ze strony Husaria Przed Pałac

Rekonstruktorzy chorągwi husarskich domagają się, by to husaria stała przed pałacem prezydenckim jako jedna z najbardziej zasłużonych w historii Polski formacji wojskowych.

- Była wyłącznie polska, niemal niezwyciężona i dokonywała heroicznych czynów jak pod Hodowem, gdzie 400 husarzy zatrzymało 40 tysięcy żołnierzy tureckich i zmusiło ich do wycofania się. Poza tym husaria pięknie wygląda - mówi jeden z orędowników akcji, dolnośląski husarz Jędrek Ciosański.

- Myślę, że byłoby to ciekawsze, niż tych dwóch żołnierzyków w tych zielonych mundurkach. Wystarczy spojrzeć, jak chętnie ludzie się fotografują z gwardią przed Pałacem Buckingham, czy ewentualnie mamy Greków, którzy są w kryzysie po same uszy, a żołnierzy mają poubieranych w stroje historyczne. Już nie mówię o francuskiej gwardii. Każdy ma, a my jak zwykle nic.

Jak mówi Jędrek Ciosański swoją postawą zasłużyli sobie na taki honor. W 400 zatrzymali 40 tysięcy Turków pod Hodowem, przez 125 lat nie przegrali żadnej bitwy, a pod Chocimiem turecki sułtan miał płakać widząc jak 600 husarzy rozbija jego 10 tysięcy wojska.

Husarze godzą się nawet, by wartę przed Pałacem Prezydenckim trzymali rycerze ze skrzydłami na plecach, choć historycznie raczej w takich nie walczyli. Wielu husarzy nie miało nawet napleczników, do których by można było je przytroczyć. Husarze nie nosili zbroi na plecach, bo husaria nie pokazuje przecież wrogowi pleców.

Na razie na swojej stronie w internecie przywołują zwiastun rosyjskiego filmu animowanego o oblężeniu przez Polaków Smoleńska...

We wrześniu ubiegłego roku dwóch towarzyszy z Pomorskiej Chorągwi Husarskiej, czyli kasztelan zamku Chojnik Andrzej Ciosański i wrocławianin Andrzej Sierżęga powtórzyło wyczyn z XVII wieku.

Niezwykły widok: Husaria na Śnieżce (ZOBACZ ZDJĘCIA)

Wtedy, również we wrześniu 1677 roku - w Cieplicach stacjonował Michał Radziwiłł, podkanclerzy litewski, wraz z chorągwią husarską i chorągwią kirasjerów i to on wraz ze swoim dworzaninem, Teodorem Bilewiczem wjechał na Śnieżkę w stroju husarskim. - Było to pierwsze oficjalnie odnotowane wejście obywatela Rzeczypospolitej na tę górę - mówił nam Andrzej Ciosański, który przyznaje, że dwóch husarzy na koniach wzbudziło w parku narodowym spore zainteresowanie:

- Jechaliśmy w zbrojach husarskich ze skrzydłami, skrzydła do siodeł przyczepione tak, jak to powinno być prawidłowo. Konie bez większego problemu na Śnieżkę wjechały. Raczej poza nami nikt tam już za bardzo zbrojach husarskich nie wjedzie, a przed nami może ktoś tam kiedyś był, 350 lat temu.

Już w ubiegłym roku pisaliśmy jednak, że nie chodziło tylko o historię. Obaj panowie zabiegają też o to, by husaria stała na straży przy pałacu prezydenckim, bo jest to najsłynniejsza polska formacja wojskowa i jako taka powinna znaleźć właściwe sobie miejsce. Wjazd na Śnieżkę był jednym z pomysłów na przypomnienie o husarzach.

- We wszystkich państwach przed pałacami prezydenckimi i królewskimi stoją wartownicy, którzy są w strojach historycznych. Najczęściej tej formacji, która była dla danego państwa najbardziej istotna. Mamy wspaniała husarię, najlepszą jazdę Europy i nie potrafimy przed pałacem prezydenckim postawić husarzy. Jest to trochę skandaliczne szczerze mówiąc.

Kasztelan zamku Chojnik Andrzej Ciosański i wrocławianin Andrzej Sierżęga na szlaku robili furorę: - Wycieczki niemieckie w ogóle nie wiedziały, co mają myśleć. Czesi coś tam może kojarzą, a Polacy - wiadomo (...)

By wjechać konno na Śnieżkę husarze musieli uzyskać zgodę dyrektora Karkonoskiego Parku Narodowego. Jak podkreślają, była to zgoda jednorazowa i więcej takich wjazdów już nie będzie.

Na koniec jeszcze pewna "niespodzianka". Posłuchajcie sami...

Jak ongiś na szczyt Śnieżki wędrowano? (źródło: www.karpacz.pl)

"(...) w roku 1677, dotarł na Śnieżkę Michał Kazimierz Radziwiłł podkanclerz litewski wędrujący po Europie ze stolnikiem żmudzkim Teodorem Billewiczem, który pozostawił pierwszy polski opis tej części Karkonoszy, a zarazem najwyżej położonych terenów obecnego miasta, w dwuczęściowym dziele noszącym tytuł „Diariusz peregrinacyjej niemieckiej, czeskiej i włoskiej ziemi” oraz „Diariusz czyniony we Franciej, Holandiej i w Angliej, jako się peregrinowało” .

Tak został tam opisany sam szczyt Śnieżki oraz już wybudowana, ale jeszcze nie poświecona kaplica: „Situs /położenie/ tedy tego miejsca jest między potężnymi górami, które excendynt altitudine cursum nubium /przekraczają wysokością bieg chmur/, a mianowicie jedna, która się nazywa Rywenzal /nazwa Śnieżki mylnie utożsamiana z nazwą Ducha Gór/, nad inne excedens /wznosząc się/ dużą altitudinte /wysokością/, samoskalista; in cujus cacumine /na jej szczycie/ jest kaplica murowana”.

Ilustracja: Michał Kazimierz Radziwiłł (Wojciech Gerson/źródło: Wikipedia)

Zdjęcia
Husaria przed pałac prezydencki? (SKOMENTUJ) - 4

Komentarze (6)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~dawid2015-05-22 15:22:59 z adresu IP: (188.117.xxx.xxx)
mega akcja Na blogu pisałem ostatnio o tym, że wideodomofon jest lepszy od domofonu
~Solin2015-05-16 11:57:24 z adresu IP: (85.202.xxx.xxx)
Tak powinno być już od dawna, świetny pomysł, popieram!
~wroc2015-05-16 08:38:18 z adresu IP: (185.56.xxx.xxx)
swietny pomysl trzymam kciuki
~pol2015-05-15 19:21:05 z adresu IP: (46.229.xxx.xxx)
Lepszy efekt byłby jakby husarze stali przed Pałacem konno !
~pałac2015-05-15 16:26:09 z adresu IP: (91.189.xxx.xxx)
Chciałabym to kiedyś zobaczyć. Husarię pod pałacem prezydenckim. To musiałby być piękny widok :)
~patriota2015-05-15 10:17:33 z adresu IP: (89.72.xxx.xxx)
bardzo dobry pomysł, przecież to najznakomitsza formacja wojska polskiego, no i jeszcze pod wiedniem też uratowali europę przed zalewem turków