Brzydkie słowo zamiast nazwy kościoła (Posłuchaj)

Piotr Słowiński | Utworzono: 2009-07-28 09:21 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Brzydkie słowo zamiast nazwy kościoła (Posłuchaj) - Fot. Piotr Słowiński
Fot. Piotr Słowiński
Brzydkie słowo zamiast nazwy kościoła (Posłuchaj) - 0

Witold Matusiak, właściciel parkingu, mówi, że to przypadek. - To nie jest zamierzone, ani wycelowane w parafię ewangelicką - mówi.

Karol Długosz, praktykant parafii Wang odpowiada, że ani on ani nikt inny z parafii nie ma żadnego wpływu na nazwę pobliskiego parkingu. Ma jednak nadzieję, że brzydka nazwa zostanie zmieniona.

Posłuchaj relacji Radia Wrocław:

- Nazwa Wang jest zastrzeżona, a właściciel pobliskiego parkingu nie miał zgody na jej wykorzystanie - podkreśla. - Pastor wysłał do tego pana pismo w tej sprawie...

Tekst alternatywny

Wiltold Matusiak nie zamierza się z pastorem spotykać, ani negocjować, ani tym bardziej nic płacić. Na pismo więc nie odpowiedział i zmienił jedną literę w nazwie swojego parkingu. Po prostu nakleił "k" na wcześniejsze "g".

- W niektórych miastach takie nazwy bywają atrakcjami - zastępca burmistrza Karpacza, Ryszard Rzepczyński, nie do końca wie, jak sprawę skomentować. W jednej chwili mówi, że "wank" to brzydkie słowo nie tylko po angielsku, ale i po niemiecku, by zaraz potem tłumaczyć, że nie zna angielskiego i nie wie, co znaczy nazwa parkingu.

Witold Matusiak zapewnia, że po sezonie nazwę parkingu zmieni. - Jak trochę zarobię - dodaje. A na razie zamiast parkingu Wang, będzie parking Wank...

Dźwięki
Nagranie Radia Wrocław

Komentarze (5)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~radek2015-03-19 05:20:52 z adresu IP: (212.88.xxx.xxx)
2013-08-01 17:51:47 | 92.231.194.* | turytka zanin kupiam rzecz po krora wstapilam specjanie do karpacza zostalismy przegnani z parkingu przez sprzedawczynie ze sklepu!!!!! zostawilam portwel w aucie a moj maz odszedl na chwile z kluczykami, wtedy sprzedawczyni zapytala nczy moja samochod stoi na parkingu i zaczela na mnie wrzeszczec, ze zle stoje a potem ze mam dzwonic do mezta i zabierac sie z tym samochodem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 2015-03-19 04:55:57 | 212.88.250.* | radek Bardzo niemila obsluga, bardzo niemila atmosfera, Pani wyzwala nas, ze nie wytarlismy dobrze butow wnoszac jej snieg do wewnatrz sklepiku. Na tym sie nie skonczylo, oszukala nas na 60 zl, a gdy zwrocilem jej uwage nawet nie przeprosila.
~As2009-07-28 12:04:39 z adresu IP: (81.190.xxx.xxx)
Niemożliwe adasiu, no proszę, ale bystrzacha z ciebie, fiu, fiu i jak wpadłeś na trop tej niezwykłej historii?:):)Pozdrawiam rozumiejących ironię (czytaj:nie ciebie).
~haha2009-07-28 10:39:45 z adresu IP: (95.40.xxx.xxx)
Idąc tym tropem: zgadzam się z Adas: jakie radio tacy internauci .as?...
~Adas2009-07-28 10:38:15 z adresu IP: (83.17.xxx.xxx)
Dokładnie twój nick można fonetycznie odczytać po angielsku jako tylna część ciała co by zresztą się zgadzało z merytorycznością twojej wypowiedzi.
~As2009-07-28 10:23:19 z adresu IP: (81.190.xxx.xxx)
A co znaczy po chińsku?A po grecku?Idąc tym tropem połowę nazw w kraju trzeba będzie zmieniać. A to, że do zapyziałego karpacza przyjeżdża trzech angielskich turystów rocznie to jeszcze nie powód,żeby sprawę nazywać "aferą"ale jakie radio taka "afera".