Gra o tron. Odcinek czwarty. Stelmet vs. PGE Turów

| Utworzono: 2015-06-04 08:16 | Zmodyfikowano: 2015-06-04 10:01

Takiego finału nie było od lat. Każdy z trzech rozegranych meczów był o ponad przeciętnym ładunku emocjonalnym. Wszystkie spotkania kończyły się na finiszu a wyniki spotkań nr dwa i trzy były zależne od rzutów oddanych równo z końcową syreną. Czego można chcieć więcej? Chyba tylko tego by ta seria trwała w nieskończoność.

Mistrza Polski 2014/2015 poznamy jednak najpóźniej po siedmiu meczach. Bliżej sukcesu wciąż są obrońcy tytułu ze Zgorzelca. Dziś jednak Stelmet może odrobić straty. Czego po czwartym starciu spodziewa się koszykarz zielonogórskiej drużyny Aaron Cel?

Michał Chyliński z Turowa:

I jeszcze głos innego z zawodników drużyny ze Zgorzelca Aleksandra Czyża:

Wtorkowy mecz w hali CRS w Zielonej Górze był niezwykle zacięty. Turów przegrał różnicą trzech punktów na samym finiszu. Koszykarze Ze Zgorzelca przyczyn porażki szukali w zbyt dużej liczbie strat. Skrót trzeciego spotkania finału:

Stelmet po dwóch porażkach w Zgorzelcu znalazł sposób by uprzykrzać życie liderowi Turowa Mardy'emu Collinsowi. Podkreśla to Przemysław Zamojski: - Collins to kompletny gracz. Może zagrozić rzutem, a jak się podejdzie za blisko, to potrafi minąć. Jest silny fizycznie i jeśli tylko uzyska lekką przewagę na koźle, to umie dobrze zastawić się ciałem i wykorzystać swoje atuty fizyczne. Mamy wobec niego pewne założenia, które egzekwujemy.

Czym dziś odpowie Miodrag Rajković? Pojedynek na ławce trenerskiej to też jedno z ciekawszych starć tego finału. Walczą ze sobą dwaj świetni szkoleniowcy. Choć oba zespoły znają się doskonale przewagę zyska ta drużyna, której trener będzie w stanie wykrzesać ze swojego zespołu jeszcze odrobinę więcej niż w poprzednich meczach.

Wszyscy gracze, dodajmy z obu stron barykady, podkreślają, że o wyniku kolejnych spotkań będzie decydować dyspozycja dnia i walka fizyczna. Kibice już zacierają ręce i czekają na rezultat czwartego starcia. Początek meczu w Zielonej Górze o 17.30Relacja ze spotkania w Radiu Wrocław.

Reklama