Zarząd województwa dolnośląskiego bez absolutorium?

Sylwia Jurgiel | Utworzono: 2015-06-15 08:29 | Zmodyfikowano: 2015-06-15 08:30
Zarząd województwa dolnośląskiego bez absolutorium? - Na pierwszym planie marszałek Cezary Przybylski i członek zarządu Jerzy Michalak
Na pierwszym planie marszałek Cezary Przybylski i członek zarządu Jerzy Michalak

- opozycja w sejmiku mocno pracuje nad udzieleniem władzom regionu ostrzeżenia, ale jak wynika z informacji Radia Wrocław raczej się to nie uda. Radni PiS i Bezpartyjni Samorządowcy są za słabi i dlatego liczą na rozłam w klubie PO. Stawiają na ludzi Rafała Dutkiewicza, którzy nie są zadowoleni z koalicji z Platformą. I ci radni w nieoficjalnych rozmowach przyznają, że mają wątpliwości, ale nie na tyle mocne by zrezygnować teraz ze współpracy.

Opozycja zwraca też uwagę na kłopoty innego koalicjanta PO, czyli Polskie Stronnictwo Ludowe. Przed sesją sejmiku, którą zaplanowano na 25 czerwca ma dojść do podziału wśród radnych ludowców - mówi nam z kolei polityk PiS. Z klubu PSL ma odejść radna Grażyna Cal, która otwarcie krytykuje PO. To jednak nadal za mało by pogrozić palcem władzom województwa. Opozycja zapewnia, że do tego wśród radnych PO nastroje są nieciekawe.

Sami politycy PO głosowania nad absolutorium się nie boją i podkreślają, że nie będzie żadnych przykrych niespodzianek.

 


Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~wroc2015-06-16 00:41:37 z adresu IP: (83.26.xxx.xxx)
A gdzie pójdzie radna Cal? Przecież wszystko zawdzięcza PSL, nawet pracę, w strefie ekonomicznej, za znakomite pieniądze. Wiceminister Antoniszyn-Klik, która jej te pracę dała, pozwoli na to, by Cal tak sobie po prostu odeszła?
~mieszkaniec2015-06-15 16:36:09 z adresu IP: (89.174.xxx.xxx)
Świetny tekst: Sami politycy PO głosowania nad absolutorium się nie boją... Tylko człowiek myślący potrafi analizować i dedukować, w tym wyobrazić sobie najbardziej prawdopodobne zagrożenia. Politycy PO boją się tylko jednego - jak zostaną oderwani od koryta. Wtedy jest wielki pisk. Wcześniej zawsze są niewinni, a jak dzieje się coś złego, to nazywa się to prowokacją polityczną. Poziom samouwielbienia i braku krytycyzmu dawno przekroczył masę krytyczną, którą widzą zwykli ludzie już widzą. Oni jeszcze nie.
~andy2015-06-16 08:15:59 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Może i świetny, ale brak np. informacji o tym dlaczego opozycja chce odwołania. Uwaga słuchacza jest przyciągana do tematu potyczki pomiędzy opozycją a koalicją PO-PSL, ale nie wiadomo o co chodzi. W konsekwencji PRW sprawia wrażenie, że informuje a w rzeczywistości jest przychylna Zarządowi i rządzącej koalicji, bo w końcu to oni a nie opozycja mogą zamówić trochę reklam w najbliższym czasie i to rządzący politycy zapraszają kogo chcą na różne wydarzenia z ich udziałem. Niestety tak to działa.