PORANNY PRZEGLĄD PRASY: Wodzu - jaśniej! (Posłuchaj)

Wacław Sondej | Utworzono: 2015-06-26 08:02 | Zmodyfikowano: 2015-06-26 08:03
PORANNY PRZEGLĄD PRASY: Wodzu - jaśniej! (Posłuchaj) - fot. Wacław Sondej
fot. Wacław Sondej

"Sejm urodził in vitro, ale rozczarował Episkopat" - to tytuł z Gazety Wyborczej. Do gorących dyskusji o zapłodnieniu in vitro w Rzeczpospolitej dołączył filozof - profesor Michał Wojciechowski z Uniwersytetu Warmińsko - Mazurskiego w Olsztynie, który sprzeciwia się oficjalnej nazwie dokumentu czyli "ustawie o leczeniu bezpłodności". Mówi on, że odbija się nam czkawką Orwell, u którego ministerstwo wojny zwane było ministerstwem pokoju. Tu zamiast o leczeniu bezpłodności powinno się mówić o wytwarzaniu istot ludzkich w próbówce. Sejm urodził, ale Episkopat pochwali filozofa z Mazur. Profesor Wojciechowski przy okazji domaga się zaprzestania nazywania kochanki partnerką. Nie jestem znawcą tematu, ale zdaje się, że z partnerką się żyje a z kochanką współżyje.

Teraz akcent lokalny z widokami na ogólnopolskość. W weekendowym dodatku Wyborczej czyli Tygodniku Wrocław politolog profesor

Robert Alberski komentuje zmiany w stylu rządzenia Rafała Dutkiewicza. "Prezydent otworzył ratusz dla ludzi, sam z niego wyszedł i zaczął pytać mieszkańców o zdanie. Dla nas to stan wyjątkowy, a powinien być normą" - komentuje politolog. Fakt. Ile było gardłowania na ten temat...Przez lata i nic. Aż poczuł pan prezydent na plecach gorący oddech Mirosławy Stachowiak-Różeckiej - i od razu - nie ten człowiek! A co z tą ogólnopolskością? Otóż profesor Alberski sugeruje, że ta zmiana to chęć pozostawienia po sobie dobrej pamięci i wiano na drogę do kariery wyżej.

W tym samym Tygodniku Wrocław jest wywiad z Władysławem Frasyniukiem. Ten akurat się nie zmienił, o czym świadczy taki cytat: "Jak mnie pan zapyta, jak oceniam ostatnie 25 lat, to powiem: jest dobrze. Ale jak mnie pan zapyta o tu o teraz, to powiem: jest dobrze, ale do dupy" - koniec cytatu. Rozmawiający z Frasyniukiem Michał Karbowiak kilka razy rzuca uwagę: "pan przesadza", bo Władysław Frasyniuk istotnie przesadza, ale takie przesadne, skrajne oceny są potrzebne, by rzeczywistość wtłaczać w sensowność.

Jak zwykle w tych dniach, są w prasie publikacje o Pawle Kukizie. Wyborcza odsłania kulisy internetowej aktywności środowiska związanego z głównym JOWistą. Rzeczpospolita, w przeddzień zgromadzenia w Lubinie, w wiadomej hali, zwraca uwagę na coraz głośniejsze spory w otoczeniu Pawła Kukiza. On sam, zaczepiony wczoraj przez dziennikarza telewizyjnego prostym pytaniem o to jak będzie tworzył listy kandydatów do parlamentu, sprawę zagmatwał - zgodnie z zasadą programu bez programu, partii niepartii, bezstrukturalnych struktur i ubezwłasnowolnionych pełnomocników. Jaśniej wodzu, jaśniej.

Do usłyszenia się z Państwem...

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.