Sprawa tajemniczej "przesyłki" nadal niewyjaśniona (POMÓŻCIE)

| Utworzono: 2016-06-30 18:43 | Zmodyfikowano: 2016-06-30 18:43
Sprawa tajemniczej "przesyłki" nadal niewyjaśniona (POMÓŻCIE) - Zdjęcia użyczone przez Macieja Wołodko
Zdjęcia użyczone przez Macieja Wołodko

- Zwykle wyjmuję za skrzynki na listy rachunki i reklamy. Wówczas oprócz ulotek z pizzerii wyjąłem z niej dwa czarno-białe zdjęcia. I żadnej adnotacji - opowiadał nam pod koniec czerwca ubiegłego roku Maciej Wołodko, mieszkaniec wrocławskiego Biskupina. Jak się okazało, jego sąsiad również dostał takie fotografie.

- Nie mam pojęcia kto to jest i czemu znalazł(a) się w mojej skrzynce - tłumaczył Maciej. Ale... trzy dni później sprawa zrobiła się jeszcze dziwniejsza...

- Była sobota i właśnie zbierałem się do wyjścia do sklepu. Rzuciłem jeszcze z kuchni okiem przez okno, czy nie pada. Na chodniku przed moim domem stała starsza kobieta, pochylająca się nad skrzynką na listy. Po chwili, nieznacznie utykając, ruszyła dalej w kierunku parku - opowiadał Maciej.

- Wychodząc widziałem jeszcze, że się obejrzała. Ale ponieważ ludzie zachowują się jak w filmach wyłącznie w filmach, poczłapałem zwyczajnie w kierunku spożywczaka myśląc, że wyobraźnia spłatała mi chyba figla, a starsza pani zatrzymała się pewnie na moment, by spojrzeć np. na zegarek. Wracając minąłem się z nią jeszcze raz (wędrowała już w przeciwnym kierunku, w stronę Olszewskiego). Tym razem nie zaszczyciła mnie spojrzeniem - relacjonował.

Potem zaczął szukać w domowych archiwach. Przeszukał rodzinne fotografie, mając nadzieję, że gdzieś będą podobne twarze. Może wtedy coś by się wyjaśniło. Ale niestety. Nic.

- Sąsiad dłubał coś akurat przy samochodzie, kiedy sprzątałem zdjęcia. Wziąłem te dwie odbitki i poszedłem do niego. Pytam, czy poznaje kogoś na tych zdjęciach, bo w czwartek wrzucono mi coś takiego do skrzynki. Nie poznaje - mówił Maciej. I dodał:

- Dziś wyjął ze skrzynki takie same...

Ta tajemnicza historia wciąż nie ma żadnego zakończenia. Maciej Wołodko zgodził się pokazać zdjęcia na portalu Radia Wrocław z nadzieją, że może ktoś z naszych internautów rozpozna osoby na fotografiach. A może ktoś z Was też je znalazł w swojej skrzynce?

Minął rok. Dotąd wyjaśnienia nie znamy, ale może ktoś z Was ominął wówczas nasz artykuł i trafi na niego dziś, mając ważne informacje. Czekamy, piszcie!

Piszcie na adres: [email protected]

Reklama

Komentarze (4)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Słuchaszewski2016-06-30 18:50:40 z adresu IP: (107.182.xxx.xxx)
Fajne takie audycje są sobie są.
~Nati2015-06-30 21:19:22 z adresu IP: (83.22.xxx.xxx)
A ja uważam tak: starsza kobieta ze skrzynki nie wiemy ile ma lat brak info, jak mogła mieć koło 80 to ta kobieta ze zdjęcia to synowa lub córka a w wózku je wnuk. Kobieta ze zdjęcia może mieć około 35 lat a dziecko ze 3-4 lata. Mnie dla odmiany dzisiaj obserwował siwy starszy face 60-70 lat na partyzantów jak szlam z dzieckiem. A jeśli to babka to teraz dziecko może mieć kolo 40 to z wózka. Pytanie czy w waszej klatce zmieniali sie sąsiedzi, bo jak tak to pozamiatane a jak nie to najlepiej pytać ty koło 70-80 czy coś wiedza.
~prosta odpoiwedz2015-06-30 00:59:33 z adresu IP: (46.113.xxx.xxx)
Któryś z was jest adoptować. Kobieta przed śmiercią szuka syna. Ma nadzieję że ja pamięta z dzieciństwa wiec włożyła tez jego fotografie i swoją.
~M. OGÓREK2015-06-30 00:47:19 z adresu IP: (31.61.xxx.xxx)
teraz mój sezon