Handlowali kobietami, pójdą za kratki

Dominik Panek | Utworzono: 2009-07-08 12:23 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

Przestępcy mieli sprzedawać młode kobiety do agencji towarzyskich za kilka tysięcy złotych - były to kwoty od 1,5 tysiąca złotych do 2 tysięcy marek. Wcześniej miały być one uzależniane od narkotyków i bite.

Główny oskarżony - taksówkarz Krzysztof T. twierdził w procesie, że nie zmuszał kobiet do prostytucji, nie bił ich i nie sprzedawał narkotyków. Zapewniał, że kobiety wiedziały co mają robić a on sam zarabiał na dowożeniu ich do pracy i wynajmowaniu mieszkania.

Gang zatrudniał w rejonie Warszawy około 50 kobiet, które trudniły się przydrożną prostytucję. Miesięcznie przestępcy mieli na tym zarabiać około 100 tysięcy złotych. Same kobiety zarabiały niewielki procent tej kwoty.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.