Prezes KGHM rezygnuje
Andrzej Andrzejewski |
Utworzono: 2009-06-15 14:52 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Mirosław Krutin - szczególnie w obliczu światowego kryzysu - twierdził, że pieniądze wypracowane przez górników i hutników powinny zostać w Lubinie.
Gdy okazało się, że koncern - mimo załamania rynku metali kolorowych - wypracował 2,8 mld zł zysku, wicepremier Grzegorz Schetyna domagał się jednak wypłaty dywidendy, z której znaczna część trafiłaby do kasy ministra skarbu.
Swoim sprzeciwem prezes naraził się ministrowi skarbu - twierdzi Józef Czyczerski członek rady nadzorczej z wyboru załogi. Czyczerski dodaje - bez poparcia ministra Krutin nie miał szans na reelekcję.
Oficjalnie kontrakt prezesa wygasa 16 czerwca. Członkowie rady nadzorczej zastanawiają się kto będzie zarządzał holdingiem do czasu wyłonienia nowego szefa spółki.