Porażki naszych drużyn w superlidze szczypiornistów

Śląsk, po dwóch ostatnich zwycięstwach, w bardzo dobrych humorach pojechał do Opola. Gwardia grająca z wielką determinacją jednak wyszarpała zwycięstwo. Do przerwy wydawało się, że to zespół Piotra Przybeckiego powinien pewnie triumfować. Po 30 minutach prowadził różnicą dwóch trafień. Po przerwie emocje sięgnęły zenitu. Na samym finiszu doszło do bójki pomiędzy Łukaszem Białaszkiem, a Ivanem Milasem. Ważniejsza jednak okazała się akcja w roli głównej z Sebastianem Rumniakiem. To on zapewnił Gwardii ważne zwycięstwo.

Gwardia Opole - Śląsk Wrocław 27:26 (12:14)

Gwardia: Malcher, Taletović - Trojanowski 10/5, Mokrzki 4, Rumniak 4, Simić 3, Milas 2, Tarcijonas 2, Jankowski 1, Knop 1, Kedzo, Łangowski, Swat.

Śląsk: Szczecina - Żabić 8/5, Adamuszek 5, Golubović 5, Łucak 3, Vojvodić 3, Witkowski 2, Andreou, Białaszek, Koprowski, Krupa.

Porażki doznali też szczypiorniści Chrobrego Głogów. Przegrali na własnym parkiecie z Azotami Puławy 26:35. Dla gości to już szóste zwycięstwo w superlidze. Podopieczni trenera Ryszarda Skutnika w tym meczu prowadziłli od pierwszej do ostatniej minuty, a ich przewaga wynosiła momentami nawet 11-12 bramek.

KS SPR Chrobry Głogów – KS Azoty Puławy 26:35 (13:19)

Chrobry: Stachera, Kapela – Płócienniczak, Sadowski 2, Bąk, Babicz 2, Gujski 2, Tylutki 1, Sobut 2, Kandora 3, Kubała 3, Jurecki 2, Świtała 9.

"Azoty-Puławy": Bogdanov, Zapora, Krupa - Petrovsky 2, Kuchczyński 1, Orzechowski 5, Kubisztal 1, Skrabania 4, Przybylski 1, Grzelak, Masłowski 3, Kowalczyk 1, Prce 9, Sobol 1.