Perfekcyjny Impel. Wrocławskie siatkarki już zwyciężają

| Utworzono: 2015-10-15 18:39 | Zmodyfikowano: 2015-10-15 19:11

Wszystko zgodnie z planem - tak krótko można podsumować mecz we Wrocławiu. Naszpikowany gwiazdami z różnych stron świata Impel nie dał najmniejszych szans ekipie z Ostrowca Świętokrzyskiego. Co ważne po drużynie z Dolnego Śląska absolutnie nie było widać braku zgrania. Zespół w pełnym składzie trenował jedynie tydzień.

Emocje w pierwszym secie były jedynie do stanu 13:13. Od tego momentu drużyna Impelu przyspieszyła. Andrea Kossanjowa zatrzymała dwa razy rywalki na siatce i... się zaczęło. Dominacja Impelek do końca seta była bardzo wyraźna. W każdym elemencie drużyna Nicoli Negro była lepsza zwyciężając ostatecznie 25:16.

Druga partia początkowo też była zacięta. Impel prowadził różnicą jednego lub dwóch punktów. Sandra Szczygioł doprowadziła do remisu 8:8. I na tym znów ekipa KSZO stanęła. Impel zdobył... 11 kolejnych punktów. Rywalki zupełnie nie mogły sobie poradzić z przyjęciem. Blok gospodyń był bardzo szczelny. Wrocławianki wygrały seta 25:12 i i objęły prowadzenie 2:0.

Podopieczne trenera Negro nie zamierzały ekipie z Ostrowca Świętokrzyskiego podać ręki także w trzeciej partii. Rozpoczęły od stanu 4:1. Rywalki zdołały wyrównać na 6:6. Od tego momentu Impel znów przyspieszył i objął zdecydowane prowadzenie. Ostatecznie wrocławianki pewnie wygrały trzeciego seta 25:18 i całe spotkanie 3:0. Do sukcesu Impel poprowadziła liderka reprezentacji Katarzyna SKowrońska-Dolata:

Swoją cegiełkę do wygranej dołożyła Magda Gryka:

Początek sezonu nigdy nie jest łatwy - dodaje kapitan Impelu Joanna Kaczor:

A jak inaugurację podsumował drugi trener wrocławskiej drużyny Marek Solarewicz?

Sezon 2015/2016 we Wrocławiu rozpoczął się doskonale. Kibice pierwszy raz mogli zobaczyć w akcji Katarzynę Skowrońską-Dolatę, Andreę Kossanjową, Milenę Radecką, czy Kristin Hildebrand. Fani mają jednak wciąż na kogo czekać. W inauguracyjnym meczu w składzie Impelu zabrakło Caroliny Costagrande, a w dalekiej przyszłości do drużyny ma wrócić Agata Sawicka.

 


Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~ela2015-10-23 22:42:29 z adresu IP: (78.9.xxx.xxx)
To prawda pełna perfekcja Impela. Na to wszyscy czekali. Impel dał popis na jaki czekali fani
~zbych2015-10-16 06:33:41 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
Brawo Impelki, oby zwycięski festiwal trwał do finałów.