Piotr Ż. usłyszał nowe zarzuty w sprawie zaliczenia za seks

Sylwia Jurgiel | Utworzono: 2015-11-12 13:22 | Zmodyfikowano: 2015-11-12 13:22
Piotr Ż. usłyszał nowe zarzuty w sprawie zaliczenia za seks - Fot. Wikipedia/SPUTNIK 1
Fot. Wikipedia/SPUTNIK 1

Nie ma jeszcze aktu oskarżenia, ale są.... nowe zarzuty dotyczące wykorzystywania seksualnego studentek - były radny sejmiku z SLD i zawieszony wykładowca Uniwersytetu Wrocławskiego Piotr Ż. odpowie za kolejne przestępstwa. Na początku tygodnia został zatrzymany i doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał właśnie kolejne zarzuty w swojej sprawie. Mężczyzna nie przyznaje się do winy.

Prokuratura nie ujawnia zbyt wielu szczegółów, ale wiadomo, że chodzi o 4 kolejne przypadki żądania od studentek usług seksualnych w zamian za zaliczenie przedmiotu. Piotr Ż. jest już podejrzany o kilkadziesiąt takich czynów. A śledztwo w sprawie tego byłego znanego polityka lewicy z Wrocławia toczy się już od dwóch lat. Po zatrzymaniu o jego sprawie było bardzo głośno w mediach, ale sąd nie zgodził się wtedy na aresztowanie mężczyzny. On sam podważał wszystkie ustalenia śledczych i mówił, że wiąże się to z prowadzoną przez niego działalnością publiczną. Został jednak zawieszony na uczelni i taka sytuacja trwa do dzisiaj. Nie jest też działaczem SLD. Prokuratura przesłuchała w tej sprawie kilkaset osób, ale nadal nie wiadomo kiedy powstanie akt oskarżenia. Nieoficjalnie śledczy mówią, że ma się to stać w tym roku.

Reklama

Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~ciekaw_wroclawskich_elit2015-11-13 07:36:08 z adresu IP: (31.178.xxx.xxx)
Ile dokladnie osób już przesłuchano? Kilkaset czy parę tysięcy? Nie znam osobiscie Pana Ż (znajomi mieli z nim wyklady na Socjologii). ale o tej sprawie mówią media juz chyba 5. lub 6. rok wiec skad te 2 lata w artykule? Wiadomo czym sie Ż. teraz zajmuje?
~ciekawski2015-11-12 15:22:44 z adresu IP: (78.8.xxx.xxx)
To jak to jest: został zawieszony i dalej ma kontakt ze studentkami i żąda usług seksualnych? A może rzeczywiście trzeba mu dopieprzyć, bo z lewicy? W końcu odwaga tanieje, zwłaszcza wobec wyrzuconych ze stanowiska...