Tarczniki, miseczniki, wełnowce... (PORADNIK)

Oto pytanie naszej słuchaczki Katarzyny:

Mam pytanie do Pana profesora odnośnie wspomnianego przez Pana drzewka laurowego. Moje drzewo ma ponad 2,5 metra wysokości niestety odkąd zostało w okresie jesiennym wniesione do domu zaczęło chorować. Ma już chyba wszystkie możliwe odmiany misecznika, tarcznika, wełnowca. Pryskam je środkami owadobójczymi, do tego stosuje środki doglebowe i niestety nic nie pomaga. Czy może mi Pan polecić jakiś konkretny preparat lub jakaś skuteczną metodę, która zwalczy owady?

Oto odpowiedź naszego eksperta:

prof. Krzysztof Matkowski
Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu

Aby móc stwierdzić, czy nasza walka ze szkodnikami była skuteczna, należy przygotować sobie papier jodynowy. Gdy będziemy go już mieli, należy takiego tarcznika, lub misecznika umieścić razem z jego osłonką na tym papierze i rozgnieść. Jeśli papier się odbarwi, to oznacza, że owad pod swoją osłoną żyje i nasze zabiegi nie pomogły. Jeśli kartka pozostanie czysta - wygraliśmy. W tarczce nie ma już żywego lokatora.

Przepis na papier jodynowy:
2g skrobi zagotować w 850 ml wody i schłodzić, 0,5 g jodyny rozpuścić w 150 ml alkoholu technicznego. Obydwa roztwory wymieszać i wlać do płaskiej kuwety. Kartkę przesunąć po powierzchni cieczy, a jej nadmiar ściągnąć o kant kuwety. Wysuszony papier przechowywać w ciemności, w folii aluminiowej.

Tu posłuchacie o tym, jak sprawdzić, czy walka była skuteczna:

Szkodniki czasem jednak bywają pożyteczne: