Nie Było Grane i siła małych wydawnictw w Radiu Wrocław Kultura

Michał Kwiatkowski | Utworzono: 2016-02-13 13:00 | Zmodyfikowano: 2016-02-13 13:00

Jeśli przyjrzymy się temu pierwszemu labelowi, to tak się składa, że przed kilkoma dniami wydał „Wabi Sabi” a więc kapitalny album zespołu Cross Record.

Cross Record to Emily Cross i Dan Duszynski, małżeństwo które postanowiło połączyć swoje siły również na scenie. Karierę zaczynali na Bandcampie, ale obrotna Emily postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. Metodą tradycyjną, za pomocą koperty i znaczka, wysłała próbkę swojej twórczości Benowi Goldbergowi, szefowi Ba Da Bing Records. A ten z miejsca zachwycił się muzyką duetu.

Audycja Nie Było Grane pojawia się w każdą sobotę od 16.00 do 20.00 w Radiu Wrocław Kultura

Jaka to muzyka? Chyba najlepiej oddaje to tytuł płyty. „Wabi Sabi” w tradycji japońskiej oznacza odkrywanie piękna w tym co do końca nie jest perfekcyjne - prostocie, bezpretensjonalności mającej swe niedoskonałości. Cross Record trafili w sedno, bo rzeczywiście nie dają się oczarować możliwościami współczesnej techniki, nie wygładzają na siłę i nie upiększają swojego brzmienia. Surowość jest mocno wyczuwalna. Szczątkowy akustyczny akompaniament („Steady Waves”), nieco zawoalowany chór żeński („Two Rings”, „Basket") łączy się z motorycznym rytmem wygrywanym przez instrumenty perkusyjne („Wasp in a Jar”), na których obok Dana Duszynskiego słyszymy też Thora Harrisa.

Harris, znajome nazwisko? Raczej tak, w końcu nie kto inny odpowiada za pochody rytmiczne w zespole Swans.

Muzyki Swans podczas naszego sobotniego spotkania będzie mało, muzyki z Ba Da Bing! i pozostałych wydawnictw zdecydowanie więcej. Wrócimy też do polskiego labelu Nasiono Records oraz do słuchanych przed tygodniem Baroness, a właściwie do miasteczka Lexington, w którym jak się okazuje obok członków tego kwartetu, dorastali też muzycy formacji Ancient Warfare.

O debiucie wydawniczym Ancient Warfare zatytułowanym „Pale Horse", John Schaefer na antenie WNYC powiedział takie oto słowa „(...) Każdy po wysłuchaniu muzyki jaka znajduje się na tym albumie, zrozumie co oznacza zakochać się w kimś nieznajomym od pierwszego wejrzenia (...)”. I coś rzeczywiście jest na rzeczy, bo „Pale Horse” jak przystało na dobrą muzykę, od razu na kolana nie rzuca, ale każe do siebie wracać. Każde kolejne przesłuchanie coraz mocniej wiąże nas z dźwiękami zaproponowanymi przez samozwańczą gitarzystkę Echo Wilcox i jej zespół.

Wspomnimy też muzyka, który już za tydzień odwiedzi Wrocław. Mało tego, zagra przecież w sali koncertowej Radia Wrocław przy Karkonoskiej 10! Adrian Belew, niegdyś u boku Zappy, Bowiego, Byrne'a czy Frippa, za tydzień razem z Julią Slick i Tobiasem Ralphem jako Adrian Belew Power Trio z pewnością z charakterystycznym dla siebie humorem i ekspresją, po raz kolejny zagra jak nikt inny i wymyśli gitarę elektryczną na nowo.

Będziemy też w Australii. Sprawdzimy jaka muzyka powstaje na przedmieściach Melbourne, kiedy czterech kumpli po latach wsłuchiwania się w Black Sabbath i Uncle Acid, zaczyna również łączyć pragnienie grania swojej muzyki, mocno zakorzenionej w dokonaniach starych i nowych mistrzów gitarowego rzemiosła. A że robią to naprawdę dobrze, przekonamy się  się dziś po godzinie 16.00.

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.