Bolesławiec: Odkryto stare dokumenty w wieży ratusza

Piotr Słowiński | Utworzono: 2016-03-12 16:00 | Zmodyfikowano: 2016-03-12 16:00
Bolesławiec: Odkryto stare dokumenty w wieży ratusza - fot. Piotr Słowiński
fot. Piotr Słowiński

Na dokumenty natrafiono w Bolesławcu podczas remontu hełmu wieży ratusza. Najstarszy z nich pochodzi z odbudowy wieży w 1776 roku, następnie są dokumenty z roku 1847 i roku 1903 oraz najlepiej zachowany dokument z 1928 r. Zachowały się też egzemplarze lokalnych gazet z 1903 i 1928 r. 

Tuby ze starymi dokumentami zostały odkryte w sklepieniu wieży ratusza w Bolesławcu. "Były wcześniej już otwarte, prawdopodobnie przez Rosjan pod koniec lub tuż po II wojnie światowej i wyrzucone, w przypadkowym miejscu" -  mówi Andrzej Kuriata z urzędu miasta:



"Skarbów, czyli złota czy klejnotów, niestety nie było" - mówi prezydent Bolesławca Piotr Roman:

Ale Anna Bober-Tubaj, dyrektor Muzeum Ceramiki w Bolesławcu uważa, że dla miasta to skarb ważniejszy niż złoto:



Zachowane dokumenty dotyczą przede wszystkim remontów ratuszowej wieży.

Został także odnaleziony gałganek z informacją z połowy XIX wieku od czeladnika, który skarżył się, że nie otrzymał należnej zapłaty za wykonanie swojej pracy. Pozostawienie gałganka z informacją o braku zapłaty była zapewne jego prywatną zemstą. Remont hełmu wieży ratusza w Bolesławcu za niespełna 400 tysięcy złotych kończy prace remontowe w tym obiekcie, które wraz z dostosowaniem budynku do potrzeb niepełnosprawnych od 2013 roku pochłonęły ponad 4,5 miliona złotych.

DOKUMENTY Z WIEŻY*

Najstarszy dokument z 1776 roku powstał, gdy ratusz otrzymał nową, wykutą z miedzi, pozłacaną kulę, ponad którą umieszczono drewniany, pozłacany wiatrowskaz w formie orła. Wówczas dokument umieszczono w kuli. Cytowany fragment jest tłumaczeniem dokumentu z 1776 roku: „Po pożarze miasta w 1739 r., doszczętnie spłonęła wieża ratusza. [...]. Wieżę odbudowano w 1776 r. ze środków kasy miejskiej za 1563 talary 21 groszy. Na szczycie wieży dobudowano pokrytą blachą galerię i umieszczono nową miedzianą kulę, nad którą unosił się złocony drewniany orzeł. Uroczyste zakończenie odbudowy nastąpiło 9 lipca o godz. 14.00 w obecności budowniczego wieży Franza Antona Fliegel z Nieder-Harpersdorf (Twardocice) i mistrza murarskiego Sigism. Ullricha. (...). Tego roku ziemiopłody zapowiadały wiele szczęścia, drzewa owocowe przeciwnie ucierpiały przez mróz i choroby. Od roku 1771 do 1773 przez wzrost cen trzeba było płacić za pół korca: pszenicy 3-6 talarów, żyta 3 talary 5 groszy, jęczmienia 2 talary 5 groszy, owsa 1 talar 2 grosze i przez klęskę głodową, szczególnie w Czechach i Saksonii, wielu ludzi zmarło. [...] W 1776 r. za pół korca: pszenicy płacono 2 talary 13 groszy, żyta 1 talar 16 groszy, jęczmienia 1 talar 2 grosze, owsa 25 groszy." Dla upamiętnienia odbudowy wieży umieszczono w kuli w blaszanej kapsule następujące rodzaje monet: 1 talar z 1776 r. z próbą monety 1764, 1 monetę 12-groszową, 1 monetę 8-groszową, 1 monetę 4-groszową, 1 monetę 2-groszową, 1 monetę 9⅗ feniga, 4⅘, 3⅕, 2⅖ i 1 monetę 6-fenigową. W kuli znalazły się też nazwiska członków Rady Miasta, urzędników szkolnych, duchowieństwa.

Dokument z roku 1847 zaistniał z okazji ponownego pozłocenia i zamontowania kuli oraz osadzenia nowego orła. Fragment tłumaczenia dokumentu z 1847 r.: „Nowe złocenie kuli z podwójnego złota zostało wykonane przez tutejszego malarza Gotthelf Benno Felix Schoen za kwotę 72 talarów. Kula ma 5 stóp 9 cali w obwodzie, 3 stopy średnicy i 2 stopy 7 cali wysokości. Waga wynosi 1 cetnar 8 funtów. Złocenie dobrze zachowało się w dolnej części kuli (...). Dzień, podczas którego wieża zostanie ozdobiona nowym orłem i na nowo pozłoconą kulą, powinien być ważnym, dlatego wybrano datę 9 lipca 1847 r., tak jak przed 71 laty, gdy w tym dniu umieszczono tę samą kulę i w ciągu lat niszczejącego orła. Wysokość orła od końca ogona włącznie z koroną wynosi 6 stóp 10 cali, szerokość 9 stóp, waga - 2 cetnary 70 funtów. Złocenie wykonali: berło i jabłko – mistrz blacharski Joh. C. Ernst Scholz, korona – mistrz blacharski G. Gökler, złocenie płatkowe: pazury – malarz Alberti, malowanie orła – malarz porcelany Ed. Scholz". 9 lipca 1847 r. kula, po zdjęciu, została ponownie pozłocona i zamontowana. Ponadto osadzono nowego orła kunsztownie wykonanego z miedzi przez rzemieślników: Käsewurma i mistrza kotlarskiego Friedricha Hampela. W kuli umieszczono też monety, krótki zarys historyczny Bolesławca, imiona panujących, nazwiska radnych, dane dotyczące budżetu miasta oraz informacje dotyczące cen żywności.

Znajdujący się w wykonanej z blachy cynowej cylindrycznej puszce, dokument z 1776 r. został w przeważającym stopniu zniszczony, z którego z trudnością można odczytać zarys liter. Na puszce była przylutowana tabliczka z mosiądzu, na której znajdowały się nazwiska trzech czeladników: L. Stielow (Rostock), E. Bernhart (München), P. Kettner (Eisenstädt).

Dokument z 1903 r. związany jest z kolejnymi pracami remontowymi. Wówczas to w lewym szponie orła umieszczono małą - 25 cm - cylindryczną puszkę, w której poza numerem gazet „Courier" i „Breslauer Generalanzeiger" z 15 lipca 1903 r. znajdował się dokument z 15 lipca 1903 r. , który mówił o złoceniu kuli i poszczególnych części orła. Był tam też mały krzyż, który odpadł od orła. Wykonawcami byli mistrz blacharski Albrecht Säuberlich i mistrz malarski Gustav Säuberlich, pod nadzorem miejskiego radcy budowlanego Schmede.

Najlepiej zachowany dokument z 1928 r. powstał w związku z następnymi prowadzonymi pracami. W dniu 2 sierpnia 1928 r. zdjęta została kula oraz figura orła. Kula została pozłocona pięcioma warstwami złota płatkowego. Wnętrze trybowanego w miedzi orła zostało wyposażone w usztywniające żeberka. Nieupierzone miejsca powierzchni oraz insygnia zostały pozłocone. Zamontowano łożysko kulkowe, które poprawiło możliwości ruchu orła. Prace te, pod kierunkiem miejskiego radcy budowlanego Candriana, zostały przeprowadzone przez: mistrza dekarskiego Karla-Ottona Röhriga, mistrza kotlarskiego Hermanna Radecka, mistrza malarskiego Hermanna Schäfera, mistrza blacharskiego Oskara Kuhna oraz mistrza ślusarskiego Franza Kotzyby. W dniu 8 października 1928 kula i orzeł powróciły na swoje miejsce. Do kuli włożono wówczas również kilka numerów bolesławieckich gazet.

Podczas prac w 1928 r. w ogonie orła znaleziono, zawiniętą w gałganek, tragikomiczną w swej wymowie, karteczkę anonimowego czeladnika blacharskiego z 12 czerwca 1847 r., której koniec brzmiał: „Mistrz blacharski N.N. oszukał mnie na katolickiej wieży. Otrzymałem 1 srebrny grosz za każdą kulę. Ano znów przyszedłem i moim ostatnim wynagrodzeniem był ten kawałek [gałganka]." Czeladnik pracował w 1842 r. przy pozłacaniu katolickiej wieży kościoła. Pozostawiony przez niego tekst był formą zemsty na skąpym mistrzu. Wymiary kuli: obwód – 1,73 m, średnica 1,11 m; wysokość 0,78 m, ciężar ok. 55 kg. Wymiary orła: wysokość 2,05 m, rozpiętość/szerokość 2,70, ciężar ok. 152 kg

* Informacje zostały opracowane przez Annę Bober-Tubaj, Annę Puk, Agatę Bojanowską (Muzeum Ceramiki w Bolesławcu) na podstawie dokumentów z wieży ratuszowej, kroniki Ewalda Wernicke (1884) oraz relacji Artura Schillera, kustosza przedwojennego muzeum (1928).

Reklama

Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Komentarz został usunięty2016-03-12 18:10:42 z adresu IP: (69.175.xxx.xxx)
Komentarz został usunięty