PŚ w biegu na orientację - zdany test przed The World Games 2017

Radio Wrocław | Utworzono: 2016-05-04 21:30 | Zmodyfikowano: 2016-05-04 21:30

Tegoroczna majówka była niezwykle intensywna, a to za sprawą Pucharu Świata w biegu na orientację. O podium zmagało się pond 250 zawodników - reprezentacje 24 krajów. Pierwszy dzień tej niezwykle emocjonującej rywalizacji zaczął się w Sobótce na dystansie średnim. Kobiety miały do pokonania 5,4 km, a mężczyźni 6,5 km. Sportowcy docenili wymagające trasy, na których punkty kontrolne były ustawione zarówno w trudnym terenie kamienistym, bagnistym, ciężko przebieżnym, jak i w „czystym” lesie z łatwą widocznością, ale i ciekawą rzeźbą (jary). Zwycięzcami zostali Szwedka - Helena Jansson oraz Norweg - Olav Lundanes. Najlepszy, wśród polskich reprezentantów, był Wojciech Kowalski (na co dzień reprezentant wrocławskiego klubu WKS Śląsk), który uplasował się na 30 pozycji.

Drugiego dnia impreza przeniosła się do Wrocławia. To tutaj rozegrały się kwalifikacje i finały sprintów. W godzinach porannych zawodnicy biegali po terenach Parku Biskupińskiego. Do finałów kwalifikowało się 40 osób, wśród nich znaleźli się również polscy reprezentanci - Hanna Wiśniewska (wrocławianka) oraz Rafał Podziński (łodzianin). Wielki finał rozegrał się w okolicy ul. Chałubińskiego, przy wrocławskich Klinikach. Największym utrudnieniem na trasach, liczących ok. 3 km były płoty nie do przejścia. Wymuszały one zmiany kierunku biegu, dlatego zawodnicy musieli niezwykle precyzyjnie wybierać warianty, aby bez problemów trafić na kolejne punkty kontrolne. Rywalizacja była tak zacięta, że w kategorii damskiej aż trzy kobiety - Nadia Wołyńska (UKR), Marika Teini (FIN), Tove Aleksandersson (SWE) - stanęły na trzecim miejscu podium, z tym samym czasem. Wygrała Judith Wyder ze Szwajcarii, a druga była Maja Alm z Danii. W męskiej kategorii najlepszym okazał się Matthias Kyburz, na drugim miejscu - Daniel Hubmann (reprezentanci Szwajcarii), na trzecim zaś - Jonas Leandersson ze Szwecji. Najlepszym z polskich zawodników był Rafał Podziński, który uplasował się na 26 miejscu. Biorąc pod uwagę, że dopiero powrócił do treningu po długim czasie leczenia kontuzji, jest to znakomity wynik naszego reprezentanta.

Imprezę Pucharu Świata w biegu na orientację kończył występ sztafet sprinterskich w Trzebnicy. Niezwykle emocjonująca konkurencja, w której biegają na zmianę - kobieta, mężczyzna, mężczyzna i kobieta. Do pokonania była trasa na dystansie ok. 4 km. Punkty kontrolne były rozlokowane wokół Rynku trzebnickiego. Wystartowało ponad 40 drużyn. Od samego początku prowadzili Szwajcarzy i tak też zostało już do końca. Drugie miejsce podium zajęła ekipa ze Szwecji, a trzecie - z Danii. Bardzo dobrze wystąpiła również polska reprezentacja w składzie: Iwona Wicha, Wojciech Kowalski, Bartosz Pawlak, Aleksandra Hornik, która wg czasu, zajęła 9 miejsce. Jest to zdecydowanie najlepszy występ polskiego teamu w sztafetach sprinterskich na międzynarodowej imprezie. A z jakiej strony pokazali się organizatorzy?

- Był to dla nas niezwykle intensywny czas. Daliśmy z siebie wszystko i wierzę, że było to odczuwalne zarówno dla zawodników, jak i dla kibiców. Stworzyliśmy specjalne strefy, w których można było wspierać biegaczy, była relacja na żywo z tras, dzięki kamerom ustawionym w terenie, a spikerzy dodatkowo rozbudzali atmosferę i potęgowali emocje. - komentuje Wojciech Dwojak, dyrektor zawodów. - Czuję, że zdaliśmy test przed The World Games 2017, które odbędzie się we Wrocławiu. Musimy teraz chwilę odetchnąć i szykujemy się do kolejnego wielkiego wyzwania. - dodaje. Przypomnijmy, że przyszłoroczna impreza TWG2017 będzie miała miejsce we Wrocławiu i Trzebnicy. Nie zostaje nic innego, jak trzymać kciuki za przygotowania naszej kadry i jej udany występ.

Reklama