Koniec "trzech królów wielkich miast". Śląsk zrywa sztamę z Wisłą

Gregor Niegowski | Utworzono: 2016-06-22 17:00 | Zmodyfikowano: 2016-06-22 17:00

Trwająca od 24 lat przyjaźń właśnie dobiegła końca.

Najpierw kibice Lechii Gdańsk, zaraz potem Śląska Wrocław - zdecydowali się zerwać przyjaźń z sympatykami krakowskiej Wisły. Stowarzyszenie Wielki Śląsk wydało już w tej sprawie oświadczenie, w którym czytamy:

"Łódź, którą obecnie płynie ekipa decyzyjna Wisły ze względu na pamięć o naszym zmarłym koledze jest dla nas nie do przyjęcia"

Jakub Guder, dziennikarz Gazety Wrocławskiej, tłumaczy co dokładnie wywołało taką decyzję kibiców Śląska:

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

Chodzi sytuację, która miała miejsce 13 lat temu. Wtedy pseudokibice z Widzewa Łódź, którzy są zaprzyjaźnieni z Ruchem Chorzów, zamordowali w Bełchatowie 17-letniego kibica Śląska Wrocław, "Rolika".

Dziennikarz dodaje, że część kibiców nadal będzie wspierało drużynę Białej Gwiazdy: