Irlandzkie mięso na Dolnym Śląsku: dlaczego wciąż nic o nim nie wiemy?

Andrzej Andrzejewski | Utworzono: 2008-12-15 11:58 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

Kilka dni temu do siedemnastu sklepów w Legnicy trafiły prawie cztery tony wieprzowiny podejrzewanej o to, że jest skażona dioksynami. Kilkaset kilogramów zostało wykupionych. Dorota Dwojak ze Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej podkreśla, że nie ma powodów do paniki.

Mięso przyjechało z hurtowni w Łodzi. W łódzkich próbkach nie stwierdzono podwyższonej ilości dioksyn. Ale nie wiadomo dlaczego opóźniają się analizy wieprzowiny zabezpieczonej na Dolnym Śląsku.

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.