Antek zwycięzca. Chłopczyk wjedzie do szkoły na swoim wózku

Hmm z jednej strony powinien móc wjechać ale z 2 strony ten wózek rzeczywiscie wielki a dzieci są głupie jak to dzieci. Może jednak powinien mieć zmienny wózek albo ten wózek z blokada predkosci

Prawa 9-letniego Antoniego zabezpieczone - Opublikowane na Rzecznik Praw Dziecka Po interwencji Rzecznika Praw Dziecka 9-letni chłopiec z niepełnosprawnością znów może w pełni realizować swoje prawa. Decyzja dyrekcji szkoły zabraniająca poruszania się po szkole elektrycznym wózkiem została cofnięta. Decyzja dyrektora szkoły naruszyła nie tylko elementarne prawa dziecka określone w ratyfikowanej przez Polskę w Konwencji o prawach dziecka i Konwencji o prawach osób niepełnosprawnych ale wręcz pozbawiała dziecka wolności – mówi Marek Michalak. Rzecznik Praw Dziecka po powzięciu wiadomości o wydanym przez dyrektora szkoły zakazie poruszania się na wózku chłopcu z niepełnosprawnością zlecił podjęcie interwencyjnych czynności kontrolnych w Szkole Podstawowej w Jaźwinie. Natychmiastowa reakcja Rzecznika doprowadziła do cofnięcia krzywdzącej dziecko decyzji. Antoni może poruszać się po szkole w swoim nowoczesnym wózku, korzystając z niego podczas przerw i zajęć lekcyjnych. W liście do Rzecznika rodzice chłopca podkreślili: " ...dobro Antka i jego kolegów jest najważniejsze. Jesteśmy pewni, że szybka reakcja Rzecznika Praw Dziecka zapobiegła dalszej niekontrolowanej eskalacji problemu".

Pani Edyto choć osiągneła pani to czego chciała to nadal będzie pani nieszczęśliwą osobą i przykrą dla otoczenia ,bo pani nienawidzi samej siebie a co dopiero jeśli chodzi o innych ludzi.

Na miejscu rodziców rozdalabym dzieciom telefony z kamerami i na każdej przerwie robilabym relacje ze szkoły. A jak coś się komus stanie polecialabym do Polsatu, bo Pani Mamusia Antosia poleciała do TVN. Antek trzymaj się! Siema masz matke, ale to nie Twoja wina. Obyś nie poszedł w ślady swojej marki...

Jak zwykle ludziom brakuje rozsądku. Nikt nie wziął pod uwagę rozwiązania, które byłoby dobre dla Antka? Na przykład żeby zintegrować go z rówieśnikami, zapewniając jego kolegom i koleżankom większą ocenę z zachowania za pomoc niepełnosprawnemu np. polegającą na wożeniu go po szkole? Wózek elektryczny nie spędzałby snu z powiek pełnemu obaw ciału pedagogicznemu, a Antek zyskałby bliższy kontakt z wożącymi go po szkole rówieśnikami...

Mamunia i tatunio "cash" mają, więc w przyszłym roku szkolnym dziecko wiedzie quadem do szkoły.

Dziewięciolatek nie powinien bez nadzoru poruszać się ciężkim wózkiem z napędem elektrycznym, bo może wyrządzić krzywdę sobie lub innym. Jeżeli mamusia chce by jeździł, to niech będzie przy nim i sprawuje właściwy nadzór, aby nie doszło do jakiejś krzywdy. W kontekście tego artykułu pojawia się pytanie: Kto będzie odpowiedzialny za skutki ewentualnego uszkodzenia ciała innego dziecka? Szkoła, czy może nieobecni rodzice? bo przecież dziecko do lat 13 nie ponosi odpowiedzialności za wyrządzoną szkodę (również na osobie).

Tu chodzi o to zeby Antek mógł wjechać do szkoły a nie jezdzic po szkole !!!!!!!!!!!!

Korytarze w tej szkole są naprawdę wąziutkie... Antoś, Antoś, może i jest niepełnosprawny, ale nadal jest normalnym, typowym człowiekiem. To nie jest tak, że wszyscy mamy się dostosować do jednostki niepełnosprawnej. Jednostka niepełnosprawna też powinna się dostosować do reszty. W szkole są też inne dzieciaki poza Antkiem do nich też trzeba się dostosować i zadbać aby były bezpieczne . Antek chce normalności, nie chce matki która sprawia problemy. Chce chodzić do szkoły, bawić się z dziećmi. On nie chce być ciągle pod kloszem nie chce ciągłego współczucia, chce akceptacji takim jakim jest. I sądzę, że nie sprawi mu problemu przystosowanie się do tej sytuacji. Jestem również pewna, że Antek nie będzie siedział ok 6 godzin w foteliku ortopedycznym, przecież jest pani która się nim zajmuje i sądzę, że zadba o to aby Antek nie siedział cały czas w foteliku.

dokładnie

I rzecz o której nikt z Was nie pisze. Dlaczego? Wózek kiedy wjeżdża do szkoły ma mocowany stolik i staje się ławka ucznia. Wiec skąd ten zakaz . Przeciez 3 miesiące wcześniej było ok .

zakaz wjazdu wózkiem do szkoły jest to odebranie wolności Antkowi!!!!!!!!!!

Pełen podziw dla rodziców ze maja jeszcze siłę na walke z przeciwnościami niedośc ze borykają sie z chorobą dziecka to jeszcze z przeciwnościami innych ludzi.... Czy pisząc te komentarze maja Państwo pojecie jak ich zycie wyglada ze to to musi byc walka codziennego zycia opieka całodobowa łatwo ocenic

A kto zabrania Antkowi chodzic do szkoły???Sprawa dotyczy wózka,a nie samej kwestii wyrzucania dziecka.To pomyślcie teraz-jakie szanse ma drobniutkie pięcioletnie dziecko w zderzeniu-nawet niechcącym-ze 130 kilogramowym pojazdem? O to głównie chodzi P.Dyrektor,która mówi o bezpieczeństwie innych dzieci.Szkoła jest mała,korytarze ciasne,dzieciaki żywiołowe...Szkoda dziecka,bardzo...Ale jeszcze bardziej szkoda,że przez jakieś rozgrywki personalne i żądzę zemsty,cierpi jeszcze bardziej.

Czy ktoś tu patrzy na dobro dziecka ?

Szanowni Czytelnicy i Komentujący z miasta: Wyrażając swoje opinię bądźmy obiektywni i oceniajmy fakty a nie relacje Gazet czy dziennikarzy którzy szukają sensacji i naświetlają sprawę z jednej strony,oczywiście dla nich korzystniejszej oraz bez etyki zawodowej,tutaj ukłon w stronę Fakt 24 PL.Pan Tomasz Kozłowski w nawiasie chyba to był jego pierwszy materiał,nie widziałem jeszcze tak jąkającego się dziennikarza i takiej amatorki wykonania. Szanowni Państwo oceniając postawę Pani Dyrektor oraz Władz Gminy Łagiewniki odpowiedzmy sobie na pytanie: Czy Pani Dyrektor zabroniła uczęszczania do szkoły Antkowi? Czy placówka jest naprawdę przystosowana do poruszania się wózkiem inwalidzkim? Postawa Pani Dyrektor i rodzica Antka... Otóż: ''Nie chcą wpuścić 9-latka do szkoły. Jego wózek jest "za duży, niebezpieczny i brudny" Czy Ci Państwo z miasta komentujący artykuł byli raz w szkole w Jaźwinie? Czy wiecie w którym roku została wybudowana w.w szkoła? Czy wreszcie wiecie jak wygląda korytarz na parterze,jak jest szeroki i ile jest miejsca? Zapewne nie.Dlatego postaram się wam miastowym opisać budynek za pomocą prostych wiejskich słów może do waszego mózgu dolecą: Szkoła w Jaźwinie jest budynkiem poniemieckim.Nie posiadam dokładnej daty budowy ale budynek po wojnie w latach 50-tych już istniał jako szkoła.Na parterze znajdują się 3 klasy oraz jeden korytarz...wąski korytarz,gdzie na przerwie jest pełen dzieci które biegają tam i z powrotem.Wyobraźmy sobie teraz nowy budynek szkolny...przepraszam Wy nie musicie sobie wyobrażać!Wy go macie!!!Zobaczcie jak wygląda placówka od początku przystosowana do przyjęcia niepełnosprawnych dzieci.Zobaczcie korytarze,klasy,ilość miejsca...Nie trzeba być specjalistą z miasta żeby ocenić zagrożenie jakie może,zaznaczam może spowodować warzący 130 kg wózek inwalidzki.Jak ten wózek ma się poruszać na małym,wąskim krótkim korytarzu.Żeby nie być gołosłownym proszę spojrzeć i zatrzymać na 2:56 min. Fakt 24 PL Wózek Antek i dwie osoby dorosłe.Mama Antka ociera się już o schody.Czy jest im wygodnie? A co będzie jak dzieci wyjdą na przerwę? Czy temu dziecku będzie wygodnie? Hmm I kto tu jest Katem? Pani Dyrektor czy rodzice dziecka którzy skazują go na męczarnie w starym budynku szkolnym...10 km Dzierżoniów,15 km Świdnica miasta,które posiadają budynki dostosowane do potrzeb dzieci niepełnosprawnych.Zaznaczam:Nikt tego chłopca nie wyrzuca! Nikt tego chłopca nie odpycha! Pani Dyrektor Dorużyńska zaznaczyła: wózek powinien zostać na zewnątrz,nie chłopiec;WÓZEK! Chłopiec ma miejsce w klasie,ma nawet opiekunkę.Aczkolwiek jeśli rodzice przedstawią zaświadczenie od lekarza,że dziecko ma być cały czas we wózku wtedy nie ma problemu.Pytam rodziców: jaka jest opinia lekarza?Czy mają Państwo taki dokument? Moim zdaniem decyzja Pani Barbary Dorużyńskiej ukształtowana jest dobrem wszystkich dzieci,rodziców i jak najbardziej jest prawidłowa.Słowa Pana Wójta że wózek obdziera ściany jest pokazaniem sytuacji w szkole a nie skargą na obdrapane tynki ponieważ koszt zreperowania takiego uszkodzenia nie jest wielki i gmina na pewno posiada takie fundusze.Jeśli nie,pewnie jakiś rodzić,"złota rączka'' Zrobiłby to za darmo. Odbiorców proszę o obiektywną ocenę,gratulację dla ekipy Fakt za materiał 0:0 do 0:7 min: te machnięcie ręką i " Czy udziela Pani komentarza Czy nie? '' Dla mnie bomba.

Ludzie o jakie bariery tu chodzi,to przecież pani Edyta dała przykład tolerancji podczas komunii świętej swojej córki.Jedno dziecko niepełnosprawne jest gorsze od drugiego. Trzeba to głośno powiedzieć a wręcz wykrzyczeć,przecież to ona pokazała jak traktuje inne dzieci niepełnosprawne

BO DLA WIOCHMENÓW WSIOKÓW WIESNIAKOW TO BACHOR SZATANA KTOREGO TRZEBA SPALIC I MATKE GRZESZNICE TEZ BO NA WSIACH TAK JEST

Napisacdo prokuratury o sprawdzenie czy wladza nie lamie praw czlowieka. Napisac do urzedu o informacje ile uzyskali dotacji na dostosowanie szkoly do niepelnosprawnych. Odmowa wjazdu wozkiem do szkoly jest powodem do cofniecia dotacji na podjazd. Formalnie nie ma problemu aby dyrektorke I urzednikow przetrzepac. Powinni poczuc na karku oddech kontrolerow. Pisma, pisma I pisma, tego boja sie urzednicy. Na gebe nic nie zalatwicie.

Właśnie : o Antka , jego klasę i szkołę i przede wszystkim to, czego właśnie w tej chwili przez swoje m.in. wpisy , zachowanie , plotkarstwo , rozmowy o dorosłych przy dzieciach, uczymy nasze dzieci…. One wydorośleją ,a My będziemy kiedyś na pewno starsi ,czy trochę mądrzejsi (to czas pokaże) i oby nie daj Boże , za nas też ktoś, kiedyś nie zadecydował zbyt pochopnie i wystawił w wózku przed dom ….i powiedział to teraz będziesz miał spacer i ciesz się …. Wiec skoro Antek jest niepełnosprawny ruchowo , to czego on może potrzebować ….. BRAWO …. na pewno samodzielnego ruchu. Gdzie … tak samo jak Ty i ja : w domu, na chodniku , kościele , sklepie - pod sklepem …w szkole i klasie… Wpisz w YOUTUBE : integracja …. osobą niepełnosprawną ruchowo ….. szkoła … tolerancja Polecam min : Niepełnosprawność ruchowa Integracja - Co wiedzą dzieci o niepełnosprawności? Oswajanie niepełnosprawności Niepełnosprawność ruchowa Akademia Pedagogiki Specjalnej …. A dzieci (duże i małe ) patrzą, obserwują i uczą się ,czy dorośli zmądrzeją , czy dalej będą się upierać w swoich prawdach , towarzystwach wzajemnej adoracji i mówić ,że to tamten zaczął pierwszy nie on … przede wszystkim, nie widzimy rozwiązania problemu , tylko robimy plebiscyt, kto na kogo odda wiecej „+” czy” –„ i co się wydarzy (przecież mnie to nie dotyczy , bo skończyłem tę szkołę ; nie mam dzieci ; jestem tak wszystkim zachwycony ,że ojej , jak cudownie jest ojej ojej …. Każdy z nas jest na bank po części odpowiedzialny za tą sytuacje ….atmosferę …. wzajemne urazy …. ambicje (doszłe czy niedoszłe) …podpuszczanie , czy obojętność. Wiec... zaczynamy się zmieniać - jak nie dla siebie, to przynajmniej dla naszych dzieci i przede wszystkim Antka i jego klasy z którą rośnie już 3 rok. miłego dnia

Jak dobrze się temu przypatrzeć to czysta inscenizacja Pani Kozak. Ona nie chce wygrać bitwy, a wojnę, w której nikt i nic się nie liczy, a cel i zamierzenia jakie sobie postawiła Radio wrocław o ósmej w wiadomościach porannych tego samego dnia podało, że Antosia nie wpuszczono do szkoły, tylko, ze chłopiec podjechal takim busem co przewozi osoby niepełnosprawne z nauczycielem kilka minut po ósmej. I dlaczego Antoś chce wracać do szkoły, co widać na końcu nagrania? Kłamstwa tej Pani są uwłaczające. Która kochająca matka naraża dziecko na takie sytuacje? Czy to nie jest tak, że mądry rodzic chroni własne dziecko a nie jak Pan i Pani Kozak wystawia je na publiczny widok, wykorzystuje jego krzywdę. To jest malutka wioska i ludzie wiedzą, ze szkoła (Pani Dyrektor, nauczyciele) robią wszystko by nasze dzieci czuły się w niej jak najlepiej. Czuć tu ciepło i przychylność. Boże , co ta kobieta zrobiła? Pokrzywdziła własne dzieci, Antek ma starszą siostrę w tej szkole. Jak ona będzie po tych wszystkich kłamstwach funkcjonować w szkole? Co teraz czuje Antoś, rozdarty bo nie do końca rozumie co się dzieje

ale bagno. Jak to mówią im mniejsza kałuża tym większy syf. XIX wieczna wieś polska. Brawo.

Pani Kozak dostał już od życia krzyż na drogę, ktory będzie dzwigała do końca zycia. Po co, te komentarze, wypominajace dawne czasy, łapanie za slowa, ktore juz padły. Było minęło.... życ trzeba nadal. Ale tu chodzi o przyzwowite (jezeli tak można to nazwać) funkcjonowanie Antosia.

Wspaniala szkola i grono pedagogiczne.Dziekuje.

Pani Kozak jest osba bardzo konfliktowa.Ma problem sama z sobą .Powinna się opamiętać.Szkodzi sama sobie i zatruwa życie mieszkanca Jaźwiny.

Niestety ale odkąd Pani Edyta sprowadziła się do Jaźwiny , razem ze swoją matką dba o to by to nie było spokojne miejsce jak przed ich zamieszkaniem tutaj. Tworzą afery i wyolbrzymiają dosłownie wszystko , by tylko zwrócić na siebie uwagę . To prawda , Antoś jest chory i na pewno nie ma łatwego życia lecz jego mama wykorzystuje jego los by odegrać się za niepowodzenia z przeszłości . Nikt Pani nie chce w Jaźwinie !!!

Niedorzeczność za niedorzecznością. Mam nadzieję że ktoś za to solidnie beknie i cwaniactwo odbije się czkawką.

Przepraszam poniosło mnie po prostu skoro dyrektor tej placówki nie zauważał problemu w tamtym roku szkolnym to dlaczego teraz wodzi problem ?

Już nieraz informowałam żeby nie patrzeć tylko na wielkie miasta jak Wrocław, czy Gdynia. W małych miastach i wsiach województwa roi się masakrycznie od barier architektonicznych i jak widać w głowach. Co za bzdura wózek terenowy? To są nogi tego małego. Ja piernicze

"Dociekliwego" mocno czuć Kozakiem... Tytuł i treść artykułu godne brukowca. Prawda jest taka, że pani Kozak nie pogodziła się z niepełnosprawnością syna, a wszelkie wynikające z tego frustracje wyładowuje na otoczeniu. Cała ta szopka z radiem i perfidna gra na uczuciach ma tylko jeden cel - dokopać szkole. Jak jest w rzeczywistości, napisali już mieszkańcy Jaźwiny. A co do ważącego 130 kg wózka, nie chciałabym, aby sterujący nim Antoś niechcący przejechał po nodze mojego dziecka.

Tutaj widać ewidentnie jakieś rozgrywki – a może chodzi o kasę.... czyją? Gminną. Na BIP gminy jest informacja że gmina za transport Antka będzie płacić 120 zł za jeden dzień dla firmy. (zgodnie z zapytaniem ofertowym). A kto woził dziecko wcześniej? Matka woziła pewnie za darmo albo za grosze. Ale transport dziecka do szkoły to przecież obowiązek gminy i tu cień niestety pada na wójta - łatwo bowiem wydedukować, że jak dziecko nie będzie korzystało z wózka to wójt zrezygnuje z transportu specjalnego, a ten obowiązek oczywiście na pewno wezmą na siebie rodzice. Gmina zaoszczędzi. Więc jest wymierny argument na takie działanie. Oj wstyd wójcie jeśli taki jest zamiar ! Szkoda mi dyrektorki szkoły, bo widać jak w zaparte dzielnie broni wójta, a wójt dyrektorki, ale to ona pierwsza może odczuć konsekwencje. …. Piszecie, że szkoła jest przystosowana/ no to też jest obowiązek szkoły/ ale przede wszystkim jest to na „+” dla Wszystkich... ale jest jeden ważny szczegół : jeszcze trzeba z tego mądrze umieć korzystać. Kolejna sprawa to posłuchajcie wypowiedzi Pani Zalewskiej w artykule / powyżej/ Pani Minister uznaje że taka wypowiedź dyrektorki, /przede wszystkim jako osoby publicznej/ jest niedopuszczalna...Więc domyślam się ,że argument dyrektorki i wójta jest dla nich nie do obronienia. A tak na marginesie przecież ten chłopiec był w tej szkole na wózku 3 miesiące. Co się zatem stało, że nagle dziecko nie może korzystać z tego wózka w szkole? W czym, a może w kim problem? Kolejna rzecz to wstyd za wypowiedzi ludzi mieszających zupełnie niezwiązane fakty. Nie na poziomie i łatwe, bo jest się anonimowym. Jaka karma – całe szczęście że Antek ma matkę i ojca, którzy egzekwują w szkole wszystko co powinno być zapewnione. Kiedyś usłyszałem, że posiadanie dziecka niepełnosprawnego to przywilej – nie każdy przecież miałby taką determinacje i wolę walki o dziecko. Nie każdy umiałby dźwigać taki ciężar. Jaka kara? Takie zabobony w obecnych czasach! Kto wam takie głupoty przekazuje? Ludzie opanujcie swoje emocje, bo krążycie jak stado sępów nad tymi ludźmi ….piszecie o jadzie matki – a co wy teraz robicie? Ktoś kiedyś powiedział – że o poziomie i dojrzałości społeczeństwa, narodu świadczy szacunek i pomoc wobec osób starszych i niepełnosprawnych. A Wy co …tak tylko niepotrzebnie się wzajemnie nakręcacie jak przekupki na targu. Ochłońcie, idzie na spacer i zastanówcie się nad tym jaki dajecie przykład dla innych i swojego miejsca zamieszkania …. a opinie i dobre rady to każdy powinien zacznie właśnie stosować od siebie , zanim zabierze się do oceniania innych.

Nie chodzi tu o to żeby publicznie zlinczować p.Kozak. Ale my zwykła wiejska społeczność też posiadamy cierpliwość, której granice zostały przekroczone.Tak jak to ktoś napisał pokora,pokora i jeszcze raz pokora. Antoś ma bardzo dobre warunki do nauki,nauczyciele,dzieci oraz ich rodzice akceptują go takim jaki jest.Pani Edyto pani zawsze bedzie szukać dziury w całym,nawet kwiaty w kościele są dla pani źle ułożone.Nie wszystko w życiu układa się po naszej myśli,każdy boryka sie z jakimiś problemami. Mam tylko nadzieję,że chociaż cześć tych komentarzy pani przeczytała i zrozumiała ,że trzeba mieć czyste sumienie oraz być w porzadku z innymi aby głośno wytykać im błędy.pozdrawiam

co znaczy ze dziecko ma fotelik rehabilitacyjny? znaczy ze po 45min gdy jest przerwa siedzi w klasie i sika do majtek za przeproszeniem?????????? przeciez dziecko niepelnosprawne TEZ MUSI WYJSC NA PRZERWE zmienic otoczenie itp. Przeciez to skandal by w dobie dostosowan dla ON sami ludzie tworzyli bariery

Na stronie BIP Łagiewniki znalazłem informację, że pani Kozak walczy z tą szkołą już od dawna, a dokładnie od 2014 (a czy nie długo wcześniej?) Zapraszam również do zapoznania się z komentarzami z portalu społecznościowego "Doba" nie związanego co prawda z dzisiejszą konkretnie sprawą, a jednak czarno na białym widać ciemną stronę samej kobiety i jej szczególnie zjadliwy charakter. Teamt: Dyrektor GOKBiS Łagiewniki zwolniona Tak na marginesie, Pani Kozak walczy o syna, czy raczej mu szkodzi? Tylu ludzi już pokrzywdziła, że zastanawiające jest co się musi wydarzyć, żeby przestała, jak koń z klapkami na oczach, przeć po trupach do celu i zrezygnować ze swojej egoistycznej nienawiści. Powstaje pytanie: Czy Ci, którym Kozakowa dopiekła w życiu, wesprą jej dziecko choćby oddając 1% podatku? Pani Edyto, proszę o szczyptę rozwagi. Najbardziej poszkodowane jest w tym Pani sporze dziecko - karta przetargowa. Radio wypowiedziało się niestety tylko jednostronnie, w etyce Panów dziennikarzy winno leżeć wyjaśnienie sprawy rzetelnie.

Witam moja córka chodzi do tej szkoły i powiem jedno jest to najlepsza szkoła do jakiej mógła trafić atmosfera jest wręcz rodzinna nauczyciele poświęcają się jak mogą . Pani dyrektor wspaniała kobieta zna wszystkie dzieci i na każdego temat jest w stanie coś powiedzieć w innych szkoła tego nie na dzieci giną wśród kilkuset uczniow . Pani Kozak zamiast zająć się właśnie dzieckiem i poświęcić Mu jak najwięcej czasu szuka problemów tam gdzie ich nie ma . A media powinny zapytać o zdanie innych rodziców bo jak narazie wszyscy skupiają uwagę na matce niepełnosprawnego dziecka które tak naprawdę na zapewnione w szkole najlepsze warunki . A komentarze w stylu wyrzucić Panią dyrektora za co pytam się ? Za to że zrobiła Tak wiele dla Antosia i nie tylko bo patrzy na dobro wszystkich dzieci . Mam nadzieję ze zawiść tej kobiety w końcu się na Niej zemsci bo cierpią na tym tylko Jej dzieci Pozdrawiam

A idz pan z całym tym chmielnickim plemieniem... Przenieś dziecko jak ci się coś nie podoba! Nawet siedzi cię nie cierpią...

Pani Kozak jest straszną osobą i niech się nie dziwi, że karma do niej wróciła niestety przez krzywdę dziecka. Szkoda chłopca bo ma taką matkę.

A dlaczego piszecie że nie wpuszczono dziecka do szkoły!!!!! Przecież wszyscy wiedzą że rodzice zabrali go ze szkoły i sami utrudniają edukacje własnego dziecka......Myślę że takie postępowanie rodziców dziecka ma drugie dno

Pani Edyto. Z księdzem jest pani pokłócona, z mieszkańcami również. Z rodziną nie żyje Pani za dobrze. Z pracy Panią zwolnili, gdzie jako dyrektor GOKiS krew pracownikom wypijała, gdzie audyty zewnętrzne wskazały nieprawidłowości pod pani kierownictwem (informacje ogólnodostępne na stronie U.Gminy w Łagiewnikach). Ileż w Pani jeszcze jest jadu i nienawiści?? Czy nie widzi Pani tego???!!?? Przykro jest, że ma Pani cierpiące dziecko, ale nie należy obarczać za to innych ludzi. Inni też cierpią w sobie tylko znany sposób. Inni mają również niepełnosprawne dzieci. Co jeszcze Pani trzeba..."sąsiad,rodzic" ładnie opisał ile czynności zostało wykonanych, by pomóc Pani, Pani dziecku...Pokora, pokora i modlitwa... Przecież jest specjalistyczny wózek zakupiony przez dyrekcję szkoły, który jest przeznaczony dla osób z dystrofią mięśniową. Pani Edyto. Powinna się Pani cieszyć z każdego dnia, jaki może Pani spędzić z synem. Energią swą przeznaczyć na miłość dla dziecka, a nie kąsać otaczające środowisko lokalne, społeczność wiejską i nie tylko.

To skoro Antek , dziś nie był w szkole to ciekawy jestem, który to wspaniały rodzic, czy nauczyciel z Antka Klasy ....zapytał dziecko czy zaniesie lekcje , żeby był z materiałem na bieżąco . a nie musiał czytać , czy słuchać takiej zawiści miedzy dorosłymi i wzajemnego wypominania dwóch worków pszenicy ,ze o kole od roweru nie wspomnę ... Spięcia się zdarzają , ale pytanie kto próbował dać dobry przykład 3 maj się chłopie i odpoczywaj w weekend jesteśmy z Tobą

Skończyłam tę szkołę kilka lat temu. Doskonale znam panią dyrektor i nauczycieli tej placówki. Kiedy ja do niej chodziłam ta szkoła była nieprzystosowana dla osób niepełnosprawnych. Teraz pani dyrektor zrobiła wszystko aby Antoś miał dobre warunki do nauki. Po tej szkole kończyłam też inne placówki oświaty i nigdzie nie było takiej atmosfery jak tu. Pozdrawiam panią dyrektor i wszystkich nauczycieli.

Wasza podłość nie ma granic.

skoro ten wózek jest niebezpieczny to co robił w szkole przez trzy miesiące?

@bezstronny nie podobał się to łagodne powiedzenie. Razem z babcią Antka poszli do księdza prosząc aby dziewczynka z downem nie szła do komuni ponieważ będzie psuć wizerunek.

Szkoda tylko,że mama chlopczyka posiada empatię tylko jeżeli chodzi o swoje dzieci. W niedalekiej przeszłości jej córka przyjmowała komunię świętą a w raz z nią niepełnosprawna dziewczynka. Ten fakt nie podobał się się mamie Antosia. P.Edyto może piwinna pani zastanowić się nad swoim zachowaniem? Jak widać dużo krytyki jest skierowane pod pani adresem.

To stek bzdur ...szkoła została przystosowana specjalnie dla Antka choć nie jest szkoła integracyjna...To co robi pani Kozak to zwykła złośliwość i zemsta ...zapytajcie ludzi a nie tylko panią Kozak ....bo jest tez druga strona medalu!!!

Czytam te poniższe teksty. I wiecie co myślę, że nikt z nas i Was nie spędził na wózku życia, nie miał takiego dziecka więc chyba nie wiemy co myślą i co czują. Ja staram się ich zrozumieć. Po prostu walczą. Przyznam się, że nie wiem czy miałbym tyle odwagi co oni. Przecież walczą ze wszystkim. Ze szkoła, z warunkami jakie w tym kraju stwarza się niepełnosprawnym, ze stosunkiem do niepełnosprawnym, i pewnie z samymi sobą a także z kilkoma poniżej zamieszczonymi postami. Pełen szacun.

STEK BZDUR, KŁAMSTW I OSZCZERSTW. Chłopiec nie ma zakazu wjazdu do szkoły. Współczuję sobie, współczuję sąsiadom, dyrekcji szkoły i wszystkim, którzy mieli, mają i mogą mieć kontakt z matką dziecka. Kobieta skłócona z każdym kogo znam... brak w niej samokrytyki, pokory...a szczególnie wdzięczności za opiekę i warunki w szkole w Jaźwinie. Szkoła, tak mała szkoła posiada: podjazd do szkoły dla osób niepełnosprawnych. Została zmodernizowana klasa m.in. poprzez usunięcie progu w drzwiach, w której uczy się chłopiec, przebudowano pomieszczenie toalet, aby Antek mógł swobodnie korzystać. Zatrudniony został nauczyciel wspomagający specjalnie dla tego chłopca. Został zakupiony specjalistyczny wózek rehabilitacyjny. Co ta kobieta chce??? !!! Jest to jedyna szkoła, placówka tak wyposażona w gminie Łagiewniki. Nie jest szkołą INTEGRACYJNĄ, mimo tego infrastruktura została dopasowana dla osób niepełnosprawnych. W odległości 7 km od Jaźwiny w Dzierżoniowie jest szkoła integracyjna, lecz matka nie chce wozić tam dziecka, twierdząc, że są tam złe warunki...To czego ona chce...??? Do szkoły uczęszczały i uczęszczają jeszcze inne niepełnosprawne dzieci. Ich rodzice zawsze chwalili dyrekcję szkoły, grono pedagogiczne. Jestem rodzicem dziecka, które uczęszcza do tej szkoły... Jestem dumna i szczęśliwa, że moje dziecko uczęszcza do tej szkoły, zaangażowanie grona pedagogicznego, dyrektora w edukację, dobro dzieci, w warunki jakie zostały stworzone są na najwyższym poziomie mimo tak małej szkoły.

Bywam w tej szkole co dzien i nie raz widziałam że chłopiec w czasie lekcji siedzi w foteliku ( zebra ) a wózek stał z tyłu za jego stolikiem. Skoro Pani Dyrektor zdecydowała się na przyjęcie do szkoły dziecka , które jeździ na wózku ( modernizuje szkołę - podjazd , remont toalety ) to wytłumaczcie mi jedno .. Dlaczego teraz widzi problem w tym żeby wózek wjeżdżał do szkoły?? Wybaczcie ale w tej szkole nie ma ogromnych ,długich korytarzy po których biegają dzieci więc tłumaczenie że przez wózek mogła by się stać krzywda innemu dziecku są bzdurą. A apropo rodziny chłopca. Zadajcie sobie Państwo pytanie czy jest sens walczyć ze szkołą , urzędem gminy i całą resztą świata kosztem własnego dziecka???

czytam te komentarze i wiele sie tu nie klei- syn Kozaków dopiero pójdzie do komunii, wiec TY; Hdhdjx2016-09-02 12:33:06z adresu IP: (37.248.xxx.xxx) NIE POWTARZAJ GŁUPOT, JAK NIE WIESZ TO RADIO to rzetele radio - dziennikarze nie podkładaliby sie, gdyby nie mieli rzetelnych informacji....ALE WIDAĆ, ŻE JESTES OBROŃCA PANI DYREKTOR- OFLAGUJ SIE I WYRAŹ ZATEM SYMPATIĘ DLA DYREKTORA

Może posadzić Panią dyrektor na wózku i niech zobaczy czy to tak fajnie . Jakoś porażka czytam i nie wierzę w to co jest napisane ta osoba chyba stanowisko pracy powinna zmienić , tylko na jakie ?

Media mogą wszystko, ubrały i przedstawiły cała sprawę tak, jak chciała p. Kozak.Ten kto zna tę szkołę, atmosferę w niej panującą i mamę chłopca - Antka, ma całkowicie odmienny obraz tej sytuacji. Na nieszczęściu swojego dziecka, matka wylansowała się na gwiazdę medialną. bo z dobrem dziecka nie ma to nic wspólnego.

Antoś syn p.KOZAK w szkole ma zapewnione wszystkie udogodnienia jakie są możliwe.Dziecko p. KOZAK nie spędza czasu w FOTELIKU lecz w specjalistycznym wózku zakupionym za kilkanaście tysięcy przez szkołę.Proszę zwrócić uwagę ,że wózek został zakupiony według życzeń mamy Antosia p.KOZAK ,więc nie widzę tu problemu. Problem ma p.KOZAK która pała NIENAWIŚCIĄ do całego świata.

Trzeba nie mieć serca. Powinna stracić prawo do zawodu

Zwolnić dyrektorke

Co za Dyrektor? ?? Powinna być ukarana i sprawa powinna trafić do kuratorium. Nawet jeśli są jakieś problemy to powinna Pani Dyrektor pierwsza wykazać się pomocą!

Był ktoś w tej szkole? Ciasno, strome schody na piętro. Skoro dziecko ma specjalne miejsce w placówce to w czym problem? Wiecie kim jest jego matka? Byłą dyrektorką Gminnego Ośrodka Kultury w Łagiewnikach, która została na wiosne zwolniona ze stanowiska. Sprawa jest czysto polityczna, będzie chciała pociągnąć za sobą ludzi z którymi współpracowała. Szkoda mi tego dzieciaczka, szczerze mówię, że mi żal dziecka któremu dzieciństwo i życie minie na wózku, ale każdy medal ma dwie strony. Moim zdaniem zostało kartą przetargową w nierównej walce nie tyle o stołek, co o niesłuszną zemstę na ludziach z którymi współpracowała pani Edyta.

Zgroza. Kto uczy nasze dzieci. Czego je nauczy? Jakie przekaże ideały? Jakie wartości. Przecież to jest kobieta (pewnie matka), pedagog (?) i dyrektor szkoły. Mnie się to w głowie nie mieści, że takie rzeczy dzieją się w środku Europy w XXI wieku. A może by tak tą pożal się boże nauczycielkę i dyrektorkę posadzić na jeden dzień w taki wózek, może odzyskała by trochę empatii. Choć pewnie się mylę - empatia jest przywilejem ludzi wrażliwych i inteligentnych. i jeszcze pewnie ta pani chodzi co niedzielę do kościoła.

Ale rodzice powinni zadbać zeby wózek był czysty.Źle to o nich świadczy.

Nie wierzę, no nie wierzę. Ta dyrektor powinna NATYCHMIAST stracić pracę. Co to w ogóle jest? Ze względów bezpieczeństwa??????????? A nauczyciele od czego tam są?????? Jak 9latek ma siedzieć cały dzień w fotelu ortopedycznym??? Jak???????? Niech ktoś, coś z tym zrobi, ta kobieta powinna stracić prawa do wykonywania zawodu. Podziwiam mamę chłopca, która jest taka odważna, bo przecież taka dyrektor na wsi, to jest Bóg. Tymczasem okazuje się, że chce mieć święty spokój i jest bezlitosną, pozbawioną empatii, serca, etyki i jakichkolwiek wartości kobietą.

Szkoła to jest kolejny urząd, niech się dzieci i młodzież "uczą". PANI DYREKTOR jest kolejnym urzędnikiem, nikt mi tu nie podskoczy - zdaje się ta pani mówić . . .

Komentarz został usunięty