Kopia Mickiewicza z Krakowa stanie na Rynku we Wrocławiu

Piotr Kaszuwara, Na podst. informacji pras. | Utworzono: 2016-11-03 16:20
Kopia Mickiewicza z Krakowa stanie na Rynku we Wrocławiu - fot. Polskie Radio
fot. Polskie Radio

Krakowski pomnik Adama Mickiewicza przyjeżdża do Wrocławia! Zrobiona w skali prawie 1:1 kopia słynnego „Adasia", będącego symbolem Krakowa, stanie na placu Gołębim przy Ratuszu już 4 listopada 2016 r.

Uroczyste odsłonięcie pomnika – z udziałem prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza, a także pomysłodawcy akcji i dyrektora krakowskiego teatru Groteska Adolfa Weltschka - odbędzie się o godz. 14.00.

Odsłonięcie pomnika we Wrocławiu, Europejskiej Stolicy Kultury 2016, teatr Groteska inauguruje ogólnopolską akcję będącą rotacyjną galerią pomników „Artyści na cokoły".

Po Wrocławiu „Adaś" pojedzie do kolejnych polskich miast, m.in. Katowic i Warszawy. Happening rozpoczyna kampanię informacyjną 4. edycji Międzynarodowego Teatralnego Festiwalu Formy MATERIA PRIMA, który odbędzie się w dniach 18-25 lutego 2017 roku w Krakowie.

Reklama

Komentarze (4)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~ze wschodu2016-11-11 15:20:21 z adresu IP: (83.10.xxx.xxx)
Bardziej swojski byłby pomnik ze Lwowa.
~Baś2016-11-06 17:13:28 z adresu IP: (178.162.xxx.xxx)
Jeśli komuś przeszkadza boom na pomniki, to akcja "Artyści na cokoły" powinna być jego spełnieniem marzeń. Rotacyjna Galeria Pomników w ramach dbałości o finanse narodu - genialne ^^. Krakusom trzeba oddać, że mają sporo dystansu i niezłe poczucie humoru :)
~Wrocławianin2016-11-06 10:34:34 z adresu IP: (89.78.xxx.xxx)
skończył się boom na fontanny a zaczął znowu na pomniki!! Tylko po co one i komu?? A nie lepiej poprawić infrastrukturę drogową i transport zamiast tych dupereli?
~W_W2016-11-06 15:54:54 z adresu IP: (46.228.xxx.xxx)
taaa yhymmm, a przeczytałeś o co w tej akcji chodzi? Wrocław nie jest twórcą pomnika, tylko go gości w ramach akcji "Artyści na cokoły". pomysł rewelacyjny! Szkoda tylko, że nie wszyscy rozumieją o co w tym wszystkim chodzi