Poznaliśmy projekt budżetu Wrocławia na przyszły rok

Jednak skarbnik miasta Marcin Urban uspokaja, że Wrocław ma stabilną sytuację finansową, a zadłużenie to efekt dużych inwestycji w infrastrukturę, jak obwodnica Leśnicy, czy rewitalizacja Przedmieścia Oławskiego i Odrzańskiego.

Sporą niewiadomą jest za to reforma systemu edukacji: - Planujemy 45 mln więcej. No mamy z tym spory kłopot, dlatego że dostaliśmy subwencji oświatowej więcej zaledwie o 20 mln zł, na przedszkola mniej o 7 mln zł, więc ten bilans przepływów jest na pewno niekorzystny. Musimy sobie z tym poradzić i to uwzględniliśmy.

Z dobrych wiadomości - miasto planuję obniżyć podatek od nieruchomości o połowę, a w projekcie nie znalazły się podwyżki innych opłat komunalnych. Cały planowany na przyszły rok budżet Wrocławia to 4 mld 207 mln zł.

Z tej kwoty np. na Śląsk Wrocław zostanie przeznaczone 3 mln złotych, 51 mln na igrzyska sportów nieolimpijskich, grubo ponad miliard na oświatę.

Zdaniem Marcina Urbana, skarbnika miasta, sytuacja finansowa jest stabilna - rosną wydatki, ale również dochody - np. z podatku PIT o blisko 150 mln złotych. Miasto planuje w przyszłym roku wydać zdecydowanie więcej niż przez ostatnie 12 miesięcy na miejskie spółki - 172 mln złotych.

"Nie wydajemy na spółki miejskie, tylko na inwestycje, które są realizowane przez te spółki. Wspieramy w ramach tej kwoty na przykład wrocławskie MPK. To są bardzo ważne i cenne inwestycje."

Marcin Krzyżanowski z PiS nie jest jednak dobrej myśli, szczególnie, że sytuacja finansowa spółek nie jest znana, a deficyt miasta na przyszły rok wzrośnie z 65 do 165 mln złotych

"Ten obraz jest wypaczony bo właśnie te wszystkie zobowiązania, które są wytransferowane do spółek nie są wliczane obecnie do zadłużenia. Gdybyśmy je wliczyli, to mielibyśmy obraz tonącego okrętu"

Wydatki w 2017

Inwestycje w 2017