Podpalenia aut w Karpaczu: Jest pierwszy podejrzany [Filmy]

| Utworzono: 2016-12-01 11:47 | Zmodyfikowano: 2016-12-01 11:47

Podpalenia aut w Karpaczu: Jest pierwszy podejrzany [Filmy] -

Nawet do 5 lat pozbawienia wolności może grozić mężczyźnie podejrzanemu o podpalenie auta w Karpaczu. 26-latek spowodował straty oszacowane na 15 tys. zł.

Podejrzany 19 listopada 2016 roku nad ranem podpalił samochód marki Mercedes, zaparkowany na terenie jednej z prywatnych posesji w Karpaczu.

Funkcjonariusze powiadomieni przez pokrzywdzonego rozpoczęli poszukiwania sprawcy lub sprawców. Pomógł m.in. monitoring. Policja dotarła do 26-latka, który został zatrzymany, ale sprawa jeszcze nie została zakończona. Prowadzone są czynności, które mogą doprowadzić do kolejnych zatrzymań.

Podejrzany trafił do policyjnego aresztu. Za zniszczenie mienia grozić mu może teraz kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

O podpaleniach samochodów w Karpaczu pisaliśmy już kilka razy. 23 października spłonął peugeot przy ul. Świerkowej, tydzień po tym samochód przy Olimpijskiej, 4 listopada spalona została toyota, a 19 listopada mercedes. Z kolei przy Konstytucji 3 Maja spłonęło auto strażaka.

Podpalaczy widać było w kamerach monitoringu. Mieli jednak kaptury i trudno ich było rozpoznać.