Gloria Artis dla Marii Woś

| Utworzono: 2008-09-25 16:47 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

W kanonie lektury obowiązkowej adeptów dziennikarstwa powinny znaleźć się radiowe felietony Marii Woś. Sterylna forma, nienaganna polszczyzna i często porażająca myśl przewodnia - to najważniejsze cechy tekstów tej dziennikarki. Każdy z nich jest aktualny i w jaskrawych barwach ukazuje najważniejsze sprawy. W 2006 roku wydany został książkowy zbiór 50 felietonów autorstwa Marii Woś "Duszeczko, nie graj łokciami".

Maria Woś związana jest z Radiem Wrocław od 1958 roku (z wyjątkiem lat 1982-89, kiedy działała społecznie w Arcybiskupim Komitecie Charytatywnym; w tamtym czasie uczyła też polskiego w kilku wrocławskich liceach). Swoją pracę zaczynała od audycji młodzieżowych, przez artystyczne lekcje języka polskiego, do słuchowisk - między innymi „W Łyżce wody".

W 1989 r., na zaproszenie Komitetu Obywatelskiego, wraz z kilkoma innymi osobami brała udział w kampanii wyborczej "Solidarności". Po wygranych przez "S" wyborach w zaproponowano jej powrót do radia, gdzie po raz kolejny zaczęła pracować w 1990 r.

Medal Zasłużony Kulturze Gloria Artis, przyznany przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Maria Woś odebrała w piątek 26 września 2008.  

Reklama

Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Syn Ja2008-09-29 15:32:57 z adresu IP: (79.162.xxx.xxx)
Od kiedy pamiętam (mam dopiero 10 lat) zawsze w naszym domu słucha się felietonów Pani Marii. Kiedyś tego nie rozumiałem. Dziś uwielbiam. Pani Mario. Kiedyś do Pani napisałem maila dziękując za to, co Pani robi. Nie wiem czy doszedł. Zatem jeszcze raz bardzo dziękuję. Piotr
~maik2008-09-26 16:05:52 z adresu IP: (217.96.xxx.xxx)
Pani Maria jest radiotką od 1958r ( z wyjątkiem lat 1982-89) . Jest to jeden z niewielu przykładów pasji, która zaraża śmiertelną chorobą....Czapki z głów mości Panowie i Panie:))) Czekamy na kolejne felietony i książki !!! Serdecznośći :))))
~Sobiesław Dudek2008-09-25 18:51:22 z adresu IP: (82.143.xxx.xxx)
Żeby tak jeszcze inni radiowcy PRW chcieli choć odrobinę podciągnąć się do poziomu Marii Woś (Myszki), byłoby cudownie. Gratulacje od stałego (i starego) słuchacza niedzielnych felietonów M. Woś.