Przewozy regionalne: "Umowy z urzędem nie ma, trwają negocjacje"

| Utworzono: 2017-02-01 17:01 | Zmodyfikowano: 2017-02-01 17:02
Przewozy regionalne: "Umowy z urzędem nie ma, trwają negocjacje" - fot. UMWD
fot. UMWD

"Nie jest prawdą, że zaakceptowaliśmy warunki umowy. Negocjacje z Urzędem cały czas trwają" – mówi rzecznik Przewozów Regionalnych, Mikołaj Turowski. To ciąg dalszy konfliktu, o którym mówiliśmy wczoraj. Czytaj więcej: Brak umowy. Kolejarze grożą strajkiem

Od początku roku nie została podpisana umowa między Dolnośląskim Urzędem Marszałkowskim a kolejarzami. Wczoraj zagrozili strajkiem.

W oficjalny komunikacie nie ma jednak mowy o strajku czy wstrzymaniu realizacji połączeń. Rzecznik spółki tłumaczy natomiast, że "mamy do czynienia z próbą monopolizacji rynku przewozów pasażerskich przez przewoźnika samorządowego", czyli Koleje Dolnośląskie. We wtorek Jerzy Michalak z zarządu województwa przekonywał z kolei, że samorząd przystał na warunki kolejarzy. Ci jednak twierdzą, że umowa została przygotowana przez władze samorządowe i jest "skrajnie niekorzystna". W związku z tym nigdy nie została przyjęta.

Na terenie Dolnego Śląska rocznie pociągami dotowanymi z budżetu województwa podróżuje 20 mln pasażerów. 60% z nich jeździ Przewozami Regionalnymi, reszta Kolejami Dolnośląskimi. Zapowiedź protestu podtrzymują związkowcy z kolejarskiej Solidarności

"Niestety, mamy 31 stycznia, a umowa wciąż nie została podpisana. Niepokoi to nas w sposób niezwykły. Nie rozumiem postępowania Przewozów Regionalnych, to w końcu ich propozycję cenową my zaakceptowaliśmy" - mówił wczoraj Jerzy Michalak.



Wiesław Natanek, przewodniczący kolejowej Solidarności przekonywał jednak, że umowy nie ma z winy samorządu, a kolejowa spółka zgodziła się już na rozpoczęcie procedury strajku i także rozważa zawieszenie kursów wszystkich pociągów na terenie Dolnego Śląska.

"My mamy taką restrukturyzację, że nasi pracownicy nie mogą dostać podwyżki do końca 2018 roku. I nadal jesteśmy dyskryminowani przez spółkę, którą urząd marszałkowski tu na tym terenie ma. teraz nie mamy umowy i wreszcie przyszedł czas - nie ma umowy, my nie będziemy jeździć".

Jerzy Michalak z zarządu województwa rozkłada ręce i pokazuje dokumenty. Zdaniem samorządowców od grudnia gotowa umowa czeka na podpis kolejarzy.

"Nie wiem dlaczego kolejarze zwlekają z podpisaniem umowy na warunkach wcześniej wynegocjowanych a przez nas zaakceptowanych.

Przeczytaj pismo, które Spółka Przewozy Regionalne, wysłała do Jerzego Michalaka, z zarządu województwa dolnośląskiego: TUTAJ

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.