Bieg Piastów: Kowalczyk najszybszą zawodniczką na 50 km.

Pavel Ondrasek urodził się w 1992 roku. Trenuje w klubie Fenix Ski Team Jesenik. W tym roku nie odnosił wielkich sukcesów w biegach długodystansowych. Zajmował miejsca w drugiej lub trzeciej dziesiątce. W Jakuszycach jednak pokazał, że potrafi biegać. Na mecie najlepszą wśród pań była Justyna Kowalczyk, która zajęła 6. miejsce w klasyfikacji generalnej. Pokonanie 50 kilometrów zajęło jej 2:34.08.

Zaraz po zwycięstwie Justyna Kowalczyk zniknęła z Polany Jakuszyckiej, z widoku kamer i ciekawskich oczu. W Biegu Piastów wystartowała po raz pierwszy w historii. Nie miała sobie równych.  Na dzisiejszych zmaganiach na 50 kilometrów nie kończy się jednak największa narciarska impreza w Polsce. Bieg Piastów zakończą jutro dwa wyścigi na 16 i na 25 kilometrów. Weźmie w nich udział kilka tysięcy osób. Narciarze, jak Małgorzata Klementowska, mówią że biegówki to po prostu ich życie: 
 

Organizatorzy ostrzegali przed rozpoczęciem imprezy, że w okolicy Polany Jakuszyckiej może być problem z zaparkowaniem:- Można próbować przyjechać tutaj samochodami, rano wcześnie.  Ryzykowne jest nawet podanie godziny - mówił Leszek Kosiorowski z Biegu Piastów

W Szklarskiej Porębie wyznaczone są bezpłatne parkingi, z których autobusy przewożą pasażerów do Jakuszyc. Rozkład jazdy.

Choć oficjalnie ośrodek narciarski w Jakuszycach jest w weekend zamknięty, to narciarskie trasy turystyczne, poza trasą Biegu Piastów są otwarte. Można więc np. do Jakuszyc dotrzeć na biegówkach mówi honorowy prezes Biegu Piastów, Julian Gozdowski:

- Można pochodzić sobie, zwłaszcza, że jest bardzo ładna trasa pomiędzy Szklarską Porębą Górną, zwaną też hutą. I od tego miejsca można już spokojnie przejść na nartach - tłumaczy Gozdowski

Do Jakuszyc można też dojechać pociągiem, lub autobusem nawet z Wrocławia.

Polska gwiazda biegów - Justyna Kowalczyk - odpoczywała przed startem, opowiadał wczoraj Leszek Kosiorowski: