Śląsk wreszcie zwycięski. Wygrana w Niecieczy.

Robert Skrzyński | Utworzono: 2017-03-17 19:51

Śląsk potrzebował rehabilitacji po ostatniej porażce z Piastem Gliwice, ale zespół Bruk - Betu, który jeszcze w tym roku nie odniósł zwycięstwa nie zamierzał wrocławskiej drużynie ułatwiać zadania.

Do bramki Śląska po pauzie za czerwoną kartkę wrócił Mariusz Pawełek, a zdyskwalifikowanego na trzy mecze Łukasza Madeja zastąpił Ostoja Stjepanović. Po długiej przerwie spowodowanej kontuzją na boisku pojawił się Augusto.

Pierwsi groźnie zaatakowali piłkarze Śląska. W 5. minucie Ryota Morioka zagrał do wbiegającego w pole karne Roberta Picha, a ten płaskim strzałem pokonał Krzysztofa Pilarza. Gospodarze grali słabo i nie potrafili zagrozić bramce Mariusza Pawełka. W 16. minucie z dystansu uderzał Bartłomiej Babiarz, ale strzelił obok bramki. Dwie minuty później było już 1:1. Z rzutu wolnego z 20 metrów strzelał Roman Gergel, piłka odbiła się od słupka, od Pawełka i skuteczną dobitką popisał się Artiom Putiwcew.

Kolejną okazję Śląsk stworzył w 32. minucie. Znów Morioka zagrał do Picha, ale ten strzelił bardzo niecelnie. Zespół z Niecieczy miał szansę w 40. minucie, gdy po dośrodkowaniu Nowaka Gergel strzelał głową ponad bramką. Mecz w pierwszej połowie był bardzo przeciętny i zakończyła się ona remisem 1:1.

Groźnie pod bramką Śląska zrobiło się na początku drugiej części meczu, ale Pawełek obronił uderzenie Nowaka, w odpowiedzi dobrą paradą po strzale Joana Romana popisał się Pilarz. W 57. minucie okazję do uderzenia miał Morioka, ale niewiele się pomylił.

W 63 minucie powinno być 2:1 dla Śląska. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Picha głową strzelał Piotr Celeban, ale z kilku metrów uderzył obok bramki. Trzy minuty później Morioka zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału i został zablokowany. 68 minuta to kolejna okazja dla Śląska, ale Morioka z 5 metrów nie potrafił pokonać bramkarza Bruk-Betu.

Japończyk znów był blisko zdobycia bramki w 79. minucie, ale ponownie za długo zwlekał z oddaniem strzału. Wreszcie w 83. minucie Adam Kokoszka po rzucie rożnym i dośrodkowaniu Picha skierował piłkę do siatki.

W końcówce meczu Śląsk mądrze się bronił i szukał okazji do kontrataku. Ostatecznie wrocławski zespół wygrał 2:1.

 

Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Śląsk Wrocław 1:2 (1:1)

Artiom Putiwcew 18 - Robert Pich 5, Adam Kokoszka 83

Bruk-Bet: Pilarz - Fryc, Osyra, Putiwcew, Guilherme - Gergel (72' Miković), Kupczak, Babiarz, Stefanik, Misak (59' Guba) - Nowak (62' Gutkovskis).

Śląsk: Pawełek - Dankowski, Celeban, Kokoszka, Augusto - Roman, Kovacević, Stjepanović, Morioka (80' Riera), Pich - Zwoliński (85' Biliński).

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.