Dutkiewicz zatrudnia Łosia i Wilda. PO zaskoczona (Posłuchaj)

Sylwia Jurgiel | Utworzono: 2008-07-11 13:49 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Dutkiewicz zatrudnia Łosia i Wilda. PO zaskoczona (Posłuchaj) - Andrzej Łoś (Fot. Paweł Relikowski / "Polska - Gazeta Wrocławska")
Andrzej Łoś (Fot. Paweł Relikowski / "Polska - Gazeta Wrocławska")

Obaj nie widzą w tyn niczego dziwnego. Wtóruje im prezydent Rafał Dutkiewicz, który podkreśla, że nie zatrudnia w urzędzie miejskim osób z nadania politycznego. Dodaje, że nawet nie wiedział, iż Patryk Wild pracuje we Wrocławiu, a Andrzej Łoś stanął do normalnego konkursu, który wygrał.

Szef PO w regionie Jacek Protasiewicz jest zaskoczony. I dodaje, że będzie z niecierpliwością czekał na efekty pracy Łosia i Wilda dla miasta.

Posłuchaj relacji Radia Wrocław:

Wicemarszałek Piotr Borys (PO) powiedział nam, że ma nadzieję, iż przy zatrudnianiu obu panów wzięto pod uwagę ich przygotowanie do pracy i że polityka nie ma znaczenia. Przyznał jednak, że jest to dziwna sytuacja.

Łoś i Wild są skłóceni z PO, odkąd ich własna partia przed kilkoma miesiącami odwołała ich z zarządu województwa. Obaj zbliżyli się do stowarzyszenia Dolny Śląsk XXI, w którym działa Rafał Dutkiewicz. Wild jest już członkiem tej organizacji. Nieoficjalnie mówi się, że także Łoś chciałby wstąpić do stowarzyszenia.

Dźwięki
Andrzej Łoś i Patryk Wild: nie chce ich PO, zatrudnia ich Dutkiewicz. Relacja Radia Wrocław.
Dutkiewicz zatrudnia Łosia i Wilda. PO zaskoczona. Relacja Radia Wrocław.

Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~mlodywroclaw.pl2008-07-13 00:20:33 z adresu IP: (87.205.xxx.xxx)
Cóż, na ile znam wynagrodzenia w BZF, Łosiu jako początkujący specjalista zarabia 2,5-3,5 tys. na kopyto. Myślę, że rzeczywiście nikt z urzędu nie byłby tak bezczelny, żeby byłemu marszałkowi zaproponować takie stanowisko, więc musiał sam się zgłosić na konkurs. A o dobrych kandydatów w tym mieście trudno, więc mógł uczciwie wygrać konkurs. Ale niesmak pozostaje. Ech, niektórzy nigdy nie nauczą się taktu.