Urząd wydał dwóm kobietom akty małżeństwa z tym samym mężczyzną

Pani Anna (personalia zostały zmienione, pełne dane do wiadomości redakcji) ślub wzięła w 1981 roku i nigdy się nie rozwiodła. Oczywiście akt małżeństwa ma. Mąż ułożył sobie z życie z inną kobietą i zmarł 10 lat temu w USA. A w ubiegłym roku pani Anna dowiedziała się, że ten sam urząd wydał akt małżeństwa amerykańskiej partnerce męża. Bez weryfikacji czy doszło do rozwodu czy nie.

Ale to nie koniec. Błąd ponownie został utrwalony, gdy nasza słuchaczka wzięła po raz kolejny akt małżeństwa - i znowu została żoną. Kilka dni temu...

- Gdy zapytałam, jak to jest możliwe, żeby dwie kobiety miały akt małżeństwa miały z tym samym mężczyzną, w tym samym urzędzie, w tym samym mieście - pani odpowiedziała mi, że gdyby mąż żył, to byłby ścigany za bigamię.

Dodajmy, że ta wizyta odbyła się już z mikrofonem: - Ja nie wiem, kim jestem, jeżeli chodzi o stan cywilny (...)

Małgorzata Stygar, zastępca kierownika USC potwierdza, że dokumenty nie zgadzają się z rzeczywistością. Ale nie chce mówić o urzędniczym błędzie:

Jednocześnie podkreśla, że to sprawa bez precedensu:

Po naszej interwencji urzędnicy postarają się pomóc kobietom wyprostować dokumentację.

Sprawą zajęliśmy się po informacji przesłanej na adres: [email protected]