Unikatowe minerały w kopalni w Szklarach [ZOBACZ]

Bartosz Szarafin, BT | Utworzono: 2017-06-11 12:00 | Zmodyfikowano: 2017-06-11 12:00
Unikatowe minerały w kopalni w Szklarach [ZOBACZ] -

Raj dla studentów geologii i jedno z kilku miejsc na Ziemi, gdzie znajdziemy unikatowe minerały chętnie wykorzystywane w jubilerstwie. To kopalnia Niklu, Chryzoprazu i Opalu w Szklarach oraz jej dostępna do zwiedzania sztolnia Robert.

- To ewenement na skalę europejską. Nawet w skali światowej pod względem ilości występowania minerałów. Tutaj zinwentaryzowano ponad 80 w tym rzadkie jak Chryzoprazy i Opale. W Australii – jako w drugim miejscu – odkryto złoża chryzoprazu i wtedy Szklary przestały być jednym, jedynym takim miejscem w świecie - mówi nam przewodnik i właściciel kopalni Dariusz Domagała.

To niezwykłe miejsce udostępniono turystom dopiero w 2013 roku. Dziś powoli przekształca się w trasę turystyczną dostępną dla turystów od maja do końca września. 

- Najpiękniejsza odmiana chryzoprazu występuje tylko w Szklarach. Tu proszę zwrócić uwagę mamy coś co nazwaliśmy Okiem Czasu. Biel w środku to minerał zwany chalcedonem, też jubilerski. Chalcedon, który zabarwił się na zielono stał się chryzoprazem.

Kopalnię zwiedza się z latarkami. W kilkuset metrach chodników poznamy dziesiątki odmian minerałów, a także przekrój historii.

Nie tylko wojennej - w postaci schronu przeciwlotniczego - ale i geologicznej, ponieważ jest tam widoczne zjawisko lustra tektonicznego.

- To jest wgląd w historię przesuwania się skał. Średnio centymetr tych rys, które tutaj występują to jest kilkanaście do kilkudziesięciu tysięcy lat

Sama kopalnia ma ciekawą historię. Okazuje się jednak, że sieć podziemnych chodników, która miała długość nawet 130 km., ciągnąc się na kilku poziomach, była idealna do obrony. 

- W latach osiemdziesiątych te pomieszczenia jak i cały odcinek obetonowanym, którym przeszliśmy, został dodatkowo zaadaptowany na schron ochrony cywilnej na wypadek ataku nuklearnego. Przypuszczamy, że było to związane z lękiem przed Pershingami. Oprócz tego, że funkcjonowała jeszcze kopalnia to odbywały się tutaj regularne ćwiczenia wojskowe. - opowiada Dariusz Domagała.

Kopalnia jest dostępna do zwiedzania sezonowo od maja do końca września. Dodatkowego uroku dodaje jej fakt, że nie jest zelektryfikowana. Z bogactwa minerałów chętnie korzystają Polscy i zagraniczni studenci, dla których to świetna okazja by w jednym miejscu poznać nawet kilkadziesiąt odmian. 

Reklama