Marissa Kastanek zostaje w Ślęzie. Jest szansa, że zagra... w kadrze Polski

Bartosz Tomczak | Utworzono: 2017-07-05 11:09 | Zmodyfikowano: 2017-07-05 11:10

O tym, że Ślęza pracuje nad zatrzymaniem Marissy Kastanek informowaliśmy już w zasadzie od zakończenia sezonu. Jedna z liderek złotej drużyny była obok Agnieszki Kaczmarczyk i Kourtney Treffers wśród priorytetowych do zatrzymania zawodniczek. Nic zresztą dziwnego bo Amerykanka zdobywa serca kibiców nie tylko swoją grą na parkiecie.

- Marissa jest bardzo ważnym punktem naszego zespołu. Nie tylko sportowo, ale i mentalnie. Dziewczynki w naszej akademii ją uwielbiają i chcą naśladować. Marissa i jej słynna piosenka „Mam tę moc” naprawdę podbija listę przebojów wśród dzieci w naszej akademii – mówi prezes Ślęzy, Katarzyna Ziobro-Franczak.

Marissa Kastanek w minionym sezonie Basket Ligi Kobiet notowała średnio 14 punktów na mecz. Miała rewelacyjne play-offy w tym decydujące półfinałowe spotkanie z CCC Polkowice w którym rzuciła 34 punkty. Połowę z nich zdobyła w czwartej kwarcie! Tytuł naszej relacji z tamtego spotkania mógł być zatem tylko jeden.



Show Kastanek dała także m.in. w drugim meczu finałów z Wisłą Kraków kiedy zdobyła 30 punktów.

Niewykluczone, że takimi występami koszykarka Ślęzy będzie się popisywać nie tylko na ligowych parkietach, ale i w meczach reprezentacji… Polski. Klub stara się o obywatelstwo dla Marissy Kastanek. Jest to związane z limitem zawodniczek spoza Europy. W tym sezonie zespoły Basket Ligi Kobiet mogą mieć dwie, a nie jak poprzednio trzy takie koszykarki.

- Pracujemy nad obywatelstwem dla Marissy. Jeżeli wszystko pójdzie po naszej myśli to mam nadzieję, że Marissa w niedługim czasie odśpiewa Mazurka Dąbrowskiego w reprezentacji Polski. Bardzo tego chce sama zawodniczka, my bardzo tego chcemy, Polski Związek Koszykówki bardzo chciałby, żeby Marissa grała w reprezentacji Polski. Oczywiście przed nami całą procedura, dokumenty itd. co oczywiście nie jest proste. Jest oficjalna drogą, z której spróbujemy skorzystać i mam nadzieję, że się uda - mówi prezes Ślęzy Katarzyna Ziobro-Franczak

Marissa Kastanek to siódma zawodniczka Ślęzy w kadrze na sezon 2017/18. Oprócz niej w składzie są już: Sharnee Zoll, Zuzanna Sklepowicz, Kourtney Treffers, Sonia Ursu i Dragana Svitlica.

Reklama

Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~jacek placek2017-07-05 19:06:26 z adresu IP: (37.8.xxx.xxx)
Bardzo dobra wiadomość.