Dla chorego przyjaciela codziennie biegnie maraton i stacza walkę bokserską
W 36 dniu codziennego przebiegania maratonu oraz staczania walki bokserskiej Jakub Kacprzak dotarł do Wrocławia. Student chce w ten sposób zwrócić na siebie uwagę ludzi, którzy, jak liczy, dołożą się do zbiórki pieniędzy na rehabilitację jego przyjaciela. Dziś, oprócz ponad 42 kilometrów, miał także starcie z Mateuszem Masternakiem.
- Rozpocząłem marszobieg w Gdańsku 26 czerwca w Gdańsku. Zrobiłem już cały północny-wschód, wschód, kończę w tej chwili etap południowy. Przede mną jeszcze zachodnia ściana Polski.
- Jeśli chodzi o mojego przyjaciela Rafała miał udar w październiku. Był wtedy nieprzytomny. Miał sparaliżowaną prawą połowę ciała, nie potrafił nic mówić. W tym momencie jest w stanie samodzielnie się poruszać, chodzi już. Najgorzej jest z przywróceniem mowy. Na ten moment tylko pojedyncze słowa i walka o każdy kolejny wyraz, który padnie z jego ust.
Student chce doprowadzić do zebrana 50 tysięcy złotych, czyli kwoty, która powinna wystarczyć na około pół roku rehabilitacji. Do zbiórki może włączyć się każdy, szczegóły dostępne są tutaj.