Pod zawalonym stropem w fabryce lnu nie znaleziono ludzi

| Utworzono: 2008-04-23 10:43 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

Fabryka jest plądrowana przez złomiarzy. Silena od ponad 2 lat stoi opuszczona i niestrzeżona. Próby odzyskania przez miasto zdewastowanego zakładu zakończyły się fiaskiem. Ostatni właściciel, spółka Eurolen, opuściła ją 3 lata temu.

Tomasz Szuszwalak, komendant straży pożarnej uspokaja - ludzi w hali nie było. Burmistrz Świebodzic zapowiada tymczasem, że przede wszystkim miasto będzie chciało odnaleźć właściciela, który porzucił fabrykę. Na razie terenu ma pilnować straż miejska. Ma nadzieję, że po katastrofie sąd podejmie szybkie decyzje o wywłaszczeniu Eurolenu, który nie interesuje się porzuconymi obiektami.

 

 

Reklama