Zagłębie Lubin wygrało z Wisłą Kraków 3:0 i zostało liderem Ekstraklasy

Bartosz Tomczak | Utworzono: 2017-08-21 19:52 | Zmodyfikowano: 2017-08-21 19:55

Zwycięzca meczu miał zapewnione miejsce na szczycie ligi i ta perspektywa lepiej zmotywowała Zagłębie. Lubinianie już w 6 minucie objęli prowadzenie. Dośrodkowanie z prawej strony, z rzutu rożnego Filipa Starzyńskiego trafiło w pole karne prosto pod nogi Jarosława Jacha. Obrońca Zagłębia strzelił, ale jego uderzenie zablokował Vullnet Basha. Jach jednak od razu zdecydował się na poprawkę i tym razem piłka zatrzymała się już w siatce.

Niewiele brakowało, a dwie minuty później byłoby już 1:1. Debiutujący w Wiśle Albańczyk Basha trafił w poprzeczkę.

Do końca pierwszej połowy więcej klarownych sytuacji mieli gospodarze. W 12 minucie Jakub Świerczok przegrał w sytuacji sam na sam pojedynek z Michałem Buchalikiem. W 26 minucie Jarosław Jach zamykał akcję na dalszym słupku po dośrodkowaniu Filipa Starzyńskiego, ale zamiast skierować piłkę do siatki… nawet w nią nie trafił. W 40 minucie Wisłę od utraty gola znów obronił Buchalik, który skutecznie interweniował po strzale z dystansu Filipa Starzyńskiego.

Po zmianie stron Zagłębie mogło zanotować równie mocne wejście jak na początku meczu. W 49 minucie tempo kontrze "Miedziowych" nadał Arkadiusz Woźniak, który uruchomił na lewej stronie Filipa Jagiełło. 20-latek najpierw popisał się dryblingiem, a potem płaskim zagraniem na środek pola karnego do wbiegającego Filipa Starzyńskiego. "Figo" mógł już teoretycznie tylko wybrać w którym rogu bramki umieści piłkę, ale zamiast tego przeniósł ją nad poprzeczką.

Jak wykończyć taką 100% sytuację pokazał w 57 minucie Jakub Świerczok. Po fatalnym błędzie obrony Wisły piłka trafiła pod nogi Daniela Dziwniela, a ten delikatnie wrzucił piłkę w pole karne do Świerczoka. Napastnik Zagłębia spokojnie przyjął piłkę i strzałem pod poprzeczkę pewnie pokonał Buchalika. Zagłębie prowadziło już 2:0.

W 69 minucie przed pierwszą poważną próbą w drugiej połowie stanął Martin Polacek. Z bliskiej odległości strzelał Carlitos, ale Słowak odbił piłkę przed siebie. Trzy minuty później raz jeszcze Polacek zatrzymał uderzenie Hiszpana. Tym razem napastnik Wisły przedryblował obrońców Zagłębia i strzelał z linii pola karnego.

W 86 minucie wynik spotkania ustalił rezerwowy Adam Buksa. Prostopadłe podanie w pole karne zagrał mu Alan Czerwiński, Buska położył Gonzaleza i strzałem po długim, lewym rogu pokonał Buchalika.

W 90 minucie rozmiary porażki mógł zmniejszyć Paweł Brożek, ale jego uderzenie z 16 metrów minimalnie minęło słupek bramki Zagłębia. Napastnik gości miał jeszcze świetną sytuację w doliczonym czasie gry po zamieszaniu w polu karnym, ale piłkę sprzed nogi wybił mu Bartosz Kopacz.

Zagłębie Lubin – Wisła Kraków 3:0 (1:0)

Gole: Jarosław Jach 6’, Jakub Świerczok 57', Adam Buksa 86'

Zagłębie: Polacek - Jach, Kopacz, Guldan - Dziwniel, Kubicki, Starzyński, Jagiełło (62' Pawłowski), Czerwiński - Woźniak (81' Tosik), Świeczok (75' Buksa)

Wisła: Buchalik - Sadlok, Arsenić, Gonzalez, Cywka - Boguski (60' Boguski), Basha (60' Halilović), Ze Manuel (72' Wojtkowski), Llonch, Małecki - Carlitos


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.