Szklarska Poręba: Jednolite tabliczki zamiast pstrokacizny

Piotr Słowiński | Utworzono: 2017-08-23 08:15 | Zmodyfikowano: 2017-08-23 08:15
Szklarska Poręba: Jednolite tabliczki zamiast pstrokacizny  -

Przedsiębiorcy dostali do końca sierpnia czas na usunięcie nielegalnie postawionych tabliczek. Po tym terminie usunie je samorząd, który wystawi właścicielom faktury za tę operację. Uchwała w tej sprawie została podjęta w 2009 roku i natychmiast zapomniana. Z szuflady wydobył ją burmistrz Mirosław Graf, bo jak mówi wieszane wszędzie krzykliwe bannery i tablice zwyczajnie szpecą miasto:

- Rzadko spotykany, nawet biorąc pod uwagę nasz Sejm, tak długi okres kiedy można było działać w wolnej amerykance.

Zamiast krzykliwych bannerów i tabliczek mają pojawić się w mieście jednakowe tablice informacyjne, o jednakowych wymiarach i kolorach.  Artysta Grzegorz Pawłowski mówi, że wiara w moc bannerów i drogowskazów jako nośników reklamy jest ogromna, a niewiele ma wspólnego z rzeczywistością. Im jest ich więcej, tym działają słabiej:

- Kiedy to wszytko przeczytać? Kiedy tych strzałek będzie milion na słupie to i tak nikt nawet nie spojrzy na to. Każdemu wydaje się że to działa jak reklama, a tak nie jest. 

Przedsiębiorcy otrzymali informację, że do końca sierpnia musza usunąć nielegalne oznakowanie. We wrześniu zrobi to za nich samorząd, wystawiając za to faktury. Sprawa nabrała tempa, kiedy o zgodę na ustawienie tabliczek kierunkowych wystąpili właściciele poszczególnych 25 mieszkań w jednym z apartamentowców, mówi burmistrz Mirosław Graf:

- Każdy się do mnie zwraca, żeby wskazać drogowskazem nazwę tego mieszkania, które jest w tym apartamentowcu to się okaże, że przy jednym budynku jest 25 tabliczek do Joasi, do Krysi, do Frania. Słabe to jest. 

Przedsiębiorcy zgadzają się, że liczba tablic i bannerów w mieście jest zbyt duża i wymaga uporządkowania. Na niektórych ścianach jest po kilkanaście strzałek, z których każda wskazuje inną atrakcję czy hotel i trzeba by się zatrzymywać na dłuższą chwilę, by znaleźć to, co nas interesuje mówi przedsiębiorca Maja Naumowicz:

- Powiem szczerze, że ja bym nie wiedziała gdzie jadę. O ile w górnej części w miarę podobne są te oznakowania to na dole jest już wolna amerykanka. 

Lekarstwem mają być jednakowe tabliczki, tej samej wielkości, w innych kolorach prowadzące do atrakcji, w innych wskazujące np. hotele.


Komentarze (12)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~jawor2017-09-01 08:31:14 z adresu IP: (79.110.xxx.xxx)
Szklarska odetchnie jak S3 dotrze do Lubawki. Wówczas turyści i mieszkańcy będą mieli spokój, czystsze powietrze i ciszę. Wartość miasta wzrośnie.
~Szkoda 2017-08-31 09:11:19 z adresu IP: (194.181.xxx.xxx)
A dawna huta Julia? A widoczny na zdjęciu dawny Hotele Karkonosze w samym centrum miasta? To jest wstyd dla miasta - ruiny ! A tu dyskusja o tabliczkach!? Czy ktoś poniósł odpowiedzialność za sprzedaże tych obiektów? Na ogromnym terenie Julii mógłby powstać chociażby teren rekreacyjny albo RYNEK - serce każdego miasteczka! A budynek Hotelu najlepiej okleić reklamami...
~kolo2017-09-01 08:27:04 z adresu IP: (79.110.xxx.xxx)
A kiedy to było sprzedawane lub prywatyzowane ???
~Zdano2017-08-24 17:34:14 z adresu IP: (178.37.xxx.xxx)
Super , w końcu pozytywne działania. Szklarska to jedna z najpiękniejszych górskich miejscowości w regionie.
~jawor2017-08-24 15:38:15 z adresu IP: (79.110.xxx.xxx)
Niech się górole uczą od ceprów jak zachęcać turystów
~Jah2017-08-24 12:26:39 z adresu IP: (78.8.xxx.xxx)
Tabliczki to tylko wierzchołek góry lodowej niestety. Pozostają jeszcze nielegalne szyldy, banery, tablice, folie i maszty reklamowe, itp idp...
~Maciek2017-08-23 17:10:46 z adresu IP: (178.43.xxx.xxx)
Właśnie ze względu na takie paskudztwa nie jeżdże do polskich miejscowści górskich, jak Szklarska czy Karpacz. Wolę Jizerkę, Harrachov, Pec i Szpindel.... Czesi zrozumieli już dawno, że górskie miejscowości muszą być też przyjemne dla oka. Wzorem niech będzie Tyrol. A tępaki z hotelików i knajpek niech zrozumieją - internet, mapy, nawigacja, serwisy społęcznościowe. To Wam daje klientów i opinie tam zamieszczane. Jakość albo śmierć!
~Jizerka2017-08-31 09:13:06 z adresu IP: (194.181.xxx.xxx)
Jizerka ? coś wspaniałego i szlaki do niej wiodące urocze.
~Karwowski.2017-08-23 21:58:07 z adresu IP: (37.47.xxx.xxx)
Raczysz żartować. Tydzień temu byłem w Harrachovie. Bardak taki jak u u nas, tablice, banery i megadyskont z dyskoteką na zakręcie. Do Tyrolu im daleko, no chyba że chcą aspirować podrabianym bombardino z reklamą na płocie.
~CRTL2017-08-23 14:51:38 z adresu IP: (156.17.xxx.xxx)
Coś tu nie jest naciągane? Na jakiej podstawie taki obowiązek wprowadziła rada? Może namiar na uchwałę drogie radio Wrocław by dało?
~Maciek2017-08-23 17:11:52 z adresu IP: (178.43.xxx.xxx)
Dla mnie wystarczy nawet X na papierze toaletowym.... wszystko, cokolwiek.... by zrobić z tym szajsem porządek!
~mtgh2017-08-23 15:40:28 z adresu IP: (178.235.xxx.xxx)
na podstawie chociażby odrobiny poczucia estetyki ? ...W Szklarskiej można dostać już mdłości od tych banerów i tabliczek, niby górskie miasteczko a ja się tam czuje jak pośrodku chińskiego bazaru.